reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

No walizka spoko, jedna 😆 u mnie to ja widziałam doslownie jak na wakacje za granicę takie bagaże, w dodatku z brakiem dostępu przez 7 dni do świata żywych 😁
u mnie na szczęście codziennie ktoś do mnie przychodził, ale zanim urodziłam to leżałam tydzień na patologii z kolką nerkową. Gdyby nie to, że na bierząco oddawałam brudne rzeczy itp. To po tych dwóch tygodniach pewnie był wyszła nie tylko z walizka, ale i z 3/4 wielkimi torbami 😂😂 finalnie tak jak mówię, miałam średnią walizkę i mała torbę i to mi w zupełności wystarczyło. Jedynie co to mąż mi dowoził czyste piżamy i pod koniec podpaski. No i oczywiście picie i jedzenie.

No ale u mnie dużym plusem było to, że leżałam w moim mieście a do domu ze szpitala mam 5 min samochodem. Pewnie gdybym rodziła w Warszawie tak jak planowałam to już nie byłoby aż tak komfortowo, bo to jednak godzina drogi w jedną stronę.
 
reklama
Ja też się pakuję zawsze wszędzie jak na wojnę xD
ja miałam to samo na początku jak się młody urodził. To każdy wyjazdy na nocowanki do mojej mamy to brałam dosłownie wszystko (tak jakby to było niewiadomo jak daleko, a obok nie było by żadnego sklepu i w domu pralki) 🙈 po kilkunastu takich wyjazdach nauczyłam się ograniczać do minimum 😅
 
Ja uznałam że wezmę po prostu torbę podróżną którą mam i walizkę dla nas obu już po wszystkim.


Kurde odblokowałam sobie kolejnego schiza, mój bobas siedzi sobie z dupka po lewej i głowa w żołądku, coraz bliżej 30 tydzień i teraz pytanie - wykręci się czy nie? 😱 niby ma czas ale się cykam

Są różne ćwiczenia na to.
No i tzw obrót zewnętrzny
 
Ja uznałam że wezmę po prostu torbę podróżną którą mam i walizkę dla nas obu już po wszystkim.


Kurde odblokowałam sobie kolejnego schiza, mój bobas siedzi sobie z dupka po lewej i głowa w żołądku, coraz bliżej 30 tydzień i teraz pytanie - wykręci się czy nie? 😱 niby ma czas ale się cykam
ze wszystkich rozwiązań jakie widziałam to ten system był najwygodniejszy. Do torby rzeczy typowo na porodówkęc klapki, koszula, podkłady, pierwsze ubranko dla bobasa, dokumenty, woda i ewentualnie jakieś przekąski i ręcznik i ta torba od razu po do zabrania do domu przez kogokolwiek, a w walizce rzeczy już na oddział. Czysta koszula, klapki prysznicowe, podkłady, majtki kosmetyczka itp. I w drugiej części rzeczy dla bobasa. Pieluchy chusteczki, rożek czy tam kocyk, no i ciuszki.
 
ze wszystkich rozwiązań jakie widziałam to ten system był najwygodniejszy. Do torby rzeczy typowo na porodówkęc klapki, koszula, podkłady, pierwsze ubranko dla bobasa, dokumenty, woda i ewentualnie jakieś przekąski i ręcznik i ta torba od razu po do zabrania do domu przez kogokolwiek, a w walizce rzeczy już na oddział. Czysta koszula, klapki prysznicowe, podkłady, majtki kosmetyczka itp. I w drugiej części rzeczy dla bobasa. Pieluchy chusteczki, rożek czy tam kocyk, no i ciuszki.
Dokaldnie tak to widzę, kupiłam walizkę która ma dwie części - jedna na moje rzeczy druga na bobasowe i łatwiej będzie komuś coś znaleźć i mi podać. Dla mnie bomba
 
A masz już szpital wybrany?
No jak rozważałaś Medicover to tam wszystko maja z tych takich większych rzeczy higienicznych jak np pieluchy dla dziecka
właśnie. Też dużo zależy od szpitala. No w Warszawie jest dużo szpitali co zapewniają prawie wszystko. Nawet ubranka dla dziecka.

Ale w sumie patrząc po mnie gdybym się spakowała pod konkretny szpital w którym wiele rzeczy jest i nie trzeba ich brać ze sobą to trochę bym miała lipę jak finalnie trafiłam do takiego w którym nic nie ma. I oczywiście maz może dowieźć, ale to dodatkowy stres i raczej coś o czym się nie chce myśleć na porodówce 😅 wiec mimo wszystko wychodzę z założenia, że nawet jeżeli coś zapewniają to warto mieć swoje nawet 1 czy 2 sztuki takich podkładów. Najwyżej nie zużyjesz, a też nie zajmie Ci to połowy walizki.
 
reklama
Dokaldnie tak to widzę, kupiłam walizkę która ma dwie części - jedna na moje rzeczy druga na bobasowe i łatwiej będzie komuś coś znaleźć i mi podać. Dla mnie bomba
no dokładnie. Nawet łatwiej ogólnie samemu coś tam znaleźć, bo masz wszystko przejrzyście, a w torbie masz wszystko nawalone i żeby coś wyjąć to musisz 19 rzeczy przełożyć 😅 wiadomo, jak się układa do torby to jest porządek, ale jak otwierasz torbę po raz 19 to się okazuje, że po porządku to nawet nie ma śladu 😅
 
Do góry