reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Najdrozsza jest wyprawka do pierwszego dziecka, bo trzeba kupić wszystko, fotelik, wózek, łóżeczko, jakieś komody z przewijakiem, ubranka, laktator ( jesli ktoś kp), butelki itp itd. a potem do drugiego dziecka to w z tych drogich rzeczy to już wszystko jest ( fotelik, łóżeczko i wózek) 😁 ewentualnie dokupić jakies ubranka, czy coś co się zużyło 😜
To było nasze pierwsze dziecko. Dostałam stary wózek. Jego wadą było to że się nie mieścił do samochodu. Większość rzeczy miałam używana. Ubranka kupowałam na olx całe paki. Z nowych rzeczy to laktator (zwykły, nie jakiś na wypasie), butelki, które w sumie przydały się tylko przy dokarmianiu mam jak za mało było z cyca, bo później już się nie dawała karmić butla, smoczki. Jakieś pojedyncze ubranka, pieluchy tetrowe i flanelowe. W sumie nie pamiętam co nowego jeszcze było.
 
reklama
I ta spacerówka z zestawu w miarę się sprawdza?
No jak dla nas bomba, bo takie wózki 2w1 mają porządne konkretne stelaże. I spacerówka jest szeroka i dużo miejsca córka w niej miała, jeździła do 3 roku życia ( na wakacjach, czy na wycieczkach czy dalekich trasach). Tylko wiadomo, minus jest taki, że taki wózek jest ciężki, zajmuje pół bagaznika w aucie, ale jest wygoda w prowadzeniu.
 
Jeśli uda mi się teraz zajść w ciążę, to chciałabym poszaleć i kupić sobie te rzeczy, na które przy synu trochę przyoszczędziłam, typu jakieś kolorowe wkładki do wózka, kosz mojżesza, bujany fotel. Nie wiem, czy to nie będzie ostatnia ciąża, więc chciałabym się tym wszystkim maksymalnie nacieszyć. A jak będzie dziewczynka to już w ogóle 🙈
 
Bry! Padam dziś na twarz, pół dnia byłam z dziećmi na pluskadelku, a później pojechaliśmy ze znajomymi pograć w siatkówkę nad jezioro, fajnie było.
Teraz w końcu cisza i spokój i mogę odpocząć, może znajdę coś na netflix.
 
Jeśli uda mi się teraz zajść w ciążę, to chciałabym poszaleć i kupić sobie te rzeczy, na które przy synu trochę przyoszczędziłam, typu jakieś kolorowe wkładki do wózka, kosz mojżesza, bujany fotel. Nie wiem, czy to nie będzie ostatnia ciąża, więc chciałabym się tym wszystkim maksymalnie nacieszyć. A jak będzie dziewczynka to już w ogóle 🙈

Mam podobnie 😁 chociaż chcielibyśmy mieć jeszcze dwójkę ale nie wiemy jak to będzie więc jak się uda zajść w drugą ciążę to pewnie też trochę zakupowo poszaleję 🤣
 
Ja myślę, że takie osoby jednak żyją w pewnym stresie. Ja też sobie nie wyobrażam nie mieć odłożonych pieniędzy, bo jasne, na początku można kupować używane ubranka i jakoś przyoszczędzić, ale później tych wydatków jest sporo. Fotelik trzeba wymieniać, szczepionki kosztują, nie wspomnę już o butach, bo mojemu synowi tak szybko rośnie stopa, że w tym roku ma już drugie sandały i nie wiem, czy nie trzeba będzie kupić trzecich. Do tego później jakieś zajęcia dodatkowe, a samo jedzenie też sporo kosztuje. Ja mam 3-latka, ale czasami jak widzę, ile je, to już jakby nastolatek 🤣
Wiem, ze roznie do tego ludzie podchodza, ale taki luzacki styl zycia akurat prowadzi moj brat, a jak na zlosc wszystko mu sie udawalo, nawet jak ja okreslalabym to jaki „idzie ciezki okres” to on sie wyslizgiwal jakby go conajmniej 10 litrami oleju polali, no nie ma sprawiedliwosci :D aa! Stresu w nim jest cale okragle zero :D nie wiem jakim cudem lacza nas jedne geny..
 
Mam podobnie 😁 chociaż chcielibyśmy mieć jeszcze dwójkę ale nie wiemy jak to będzie więc jak się uda zajść w drugą ciążę to pewnie też trochę zakupowo poszaleję 🤣
My też chcielibyśmy jeszcze dwójkę, ale czy się uda? Nie wiem, idzie opornie, dlatego jak będzie jeszcze chociaż jedno to będę szaleć 😁
 
reklama
Wiem, ze roznie do tego ludzie podchodza, ale taki luzacki styl zycia akurat prowadzi moj brat, a jak na zlosc wszystko mu sie udawalo, nawet jak ja okreslalabym to jaki „idzie ciezki okres” to on sie wyslizgiwal jakby go conajmniej 10 litrami oleju polali, no nie ma sprawiedliwosci :D aa! Stresu w nim jest cale okragle zero :D nie wiem jakim cudem lacza nas jedne geny..
Znam ten typ 😅 dla mnie poczucie bezpieczeństwa finansowego jest mega ważne, dlatego ja sporo analizuję, kombinuję, jak więcej zarobić, oszczędzam. Nie żeby mi to spędzało sen z powiek, ale poświęcam temu sporo uwagi. No ale jak wypadnie nieprzewidziany wydatek, to wiem, że mam te pieniądze i nie muszę pożyczać. A takie osoby jak Twój brat to wyjątki 😜 Jednak większość jak nie ma kasy to ma dużo stresu
 
Do góry