reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

SORKI
wielkie
u mnie kanał z pracą... maszyna nawala, martwimy sie z koleżankami, a że kilka spoza miasta a inne lebiody ( w sumie ja z nam co drugie słowo) z anglika to ja jeżdżę.. bo mam blisko...do tego młody smarkul siedzi cały tydzień w domu i masakrycznie wynudzony, wiec przychodzę, robię obiad i zaprzęga mnie do zabaw..wszelkiej maści :-) to chyba jedyna wada jedynaka :-) trzeba mu robić za rodzeństwo :-) klocki, rysowanki, malowanki spoko ale jak przychodzi i gada że chce sie pobawić w wojnę to wymiękam i odsyłam do taty :-) Dzis spokój bo się zmęczył tańcem do bajki "tupot małych stóp 2" i jeszcze o 18 dowiedziałam się żę moj brat z Krakowa przyjeżdża na spotkanie z kolegami i wdepnie do nas więc nakarmiłam napoiłam i ide na zasłużony odpoczynek bo jutro ide maszynę do pracy sprawdzić (wrrr) Jutro robię włoski, ale później chyba odpalę mój mały warsztat z jajami :p kupiłam w biedronce za 4,99 :-)
 
reklama
Witam!
Jestem, niedawno z zakupów wróciliśmy.

Felidae ja też to stwierdziłam, że muszę w zabawach i ogólnie zastępować rodzeństwo, no trudno jak się chciało jedynaka, to trzeba dać radę :-p
Choć moja tak zupełnie sama nie jest, bo ma kuzynkę 3 lata młodszą, mieszka pietro nad nami, nawet teraz się razem bawią.
 
ale u nas cisza, gdzie jesteście mamusie, jak wam i waszym jedynakom minęła niedziela?

u nas zaliczona do udanych, pogoda dopisała, teściowa zadowolona że wnusię w końcu ma przy sobie, a mała oczywiście babci na krok nie opuszczala. ja wybrałam się na zakupki ,bo własnie te buty miałam sobie kupić ale tylko trampki fajne znalazłam i nic poza tym, nie wiem sama chyba czego chcę bo nic kompletnie mi się nie podoba.:-:)-(
 
No właśnie Edysiek :-)
zazdroszczę mojej przyjaciółce, mieszkania w w Leśnicy. W małym 4 piętrowym bloczku. Pełno dzieci, zawsze jak nie jej córka do koleżanek to koleżanki do niej i tak się dziewczyny wymieniają...:-) a u nas posucha. W bramie sami starsi, z kolegami z przedszkola czasem na placu się spotkamy...i jakoś tak kiepsko kontakt załapać...urok mieszkania w centrum, każdy z rezerwą do każdego podchodzi...w mniejszych społecznościach chyba ciut łatwiej pod tym względem...

Ja dziś rozłożyłam kramik z jajami :-) kupiłam 10 tanio w żabce to zrobię kilka pisanek :-)
 
Witam!
Niedziela szybko nam zleciała, bo mielismy niezapowiedzianych gości. Przyjechał mój brat z żoną i moim 2,5 letnim chrześniakiem.

A ogólnie to nic mi się nie chce, jakoś dalej nie czuję tych świąt. Pogoda do bani, zimno mi ciągle i zagrzać się nie mogę. W pracy też dzisiaj mieliśmy zimno i jakoś ogólnie wszystko mnie wkurzało.
Jednak jeszcze 2 dni i mam wolne i mój K. i Angela też.

Co do porządków świątecznych to dzisiaj pomyłam szkła, Angela myła razem ze mną :-) a najlepsze jest to, że ona nic nie zbiła tylko ja :zawstydzona/y: lampke do wina.
 
Edysiek pisze:
A ogólnie to nic mi się nie chce, jakoś dalej nie czuję tych świąt.
ja tez jakos nie czuje tych swiat,jeszcze tutaj to ja zadnego uroku nie widze:dry:
no ale coz moze od Wielkiego Piatku cos sie ruszy...jakas atmosfera,no i jak sie pujdzie do kosciola;-)
ja sprzatam jednego dnia a drugiego nic juz nie widac:szok:skladam,ukladam:shocked2:
jajek nakupilam wiec cos bede tworzyla z nich:-pi nastawiam sie glownie na potrawach jajecznych:-pa co w kacu najlepiej smakuja w Wielkanoc...;-)

dziewczyny a co do zabaw to zeczywiscie jakos teraz dzieci wspolnie nie bawia sie na podworku:no:
jakis taki zwyczaj chyba panuje,ze rodzice boja sie ogolnie zostawiac dziecko samo na podworku,a jak juz to siedza z nimi razem pod okiem,nie wiem juz chyba pisalam kiedys,ze nawet rodzice nie daja sie bawic z innymi dziecmi jakis taki dystans panuje:-p

ps.ide na kawke;-):-)
 
Zyta ja myślę, że jak trochę dom ozdobię jajeczkami, kurczakami i takimi tam to bardziej poczuję :tak: Na Boże Narodzenie jest choinka i od razu świątecznie, a tutaj trzeba się troche postarać. Jednak lubię takie ozdóbki, bo wtedy robi się tak kolorowo i radośnie, a przecież te święta też są radosne.
Dzisiaj kupiłam od koleżanki z pracy takie duże jajo robione na szydełku i powiesiłam u Angeli w pokoju.
A dzisiaj byłyśmy w sklepie i kupiłam jej trochę jajek z czekolady, z zastrzeżeniem żeby do świąt nie zjadła :-D
 
Jestem :-)
Ja już mam wolne :happy:
Pozmieniałam pościel, wyprałam i powiesiłam firanki i ozdóbki porozkładałam :-) Jutro pójdę z Angelą po bazie, a jak nie będzie to po zielone gałązki.
Jeszcze jutro rano jadę do miasta, zrobię ostatnie zakupy przedświateczne.
 
reklama
Witam dziewczyny!
Ja z doskoku, od 2 dni mamy psiaka :tak:. Niestety nie mopsa, bo wyszły z tym wszystkim cyrki ale to w innym poście napisze :tak:. Więc teraz mam dwójkę dzieci :-D. Mamy małego Shih tzu :-). Psinka ma 9 tygodni :-), teraz przechodzimy kwarantanne <nie wychodzimy jeszcze z nim> bo nie ma wszystkich szczepień. Została nam tylko ostatnia dawka wścieklizny <chyba>. Do weta mamy na 11 kwietnia i się okaże co i jak. Młody w niebo wzięty :-D.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
 
Do góry