Kurcze tekst sobie skasowałam a tyle napisałam


Może mała przezywa emocje Wasze.Ty też pewno się denerwujesz porodem i ona czuje wszystko.A powiedz mi ona spała z Wami czy śpi w łóżeczku?Powiem Ci,że czest słysze od znajomych,że własnie dziecią sie przestawia sen po roku,że gorzej śpią,że częściej sie budza.
My wczoraj mielismy przykra sytuacje:-(Pojechaliśmy z mężem i Adriankiem do tesco na zakupy.Wracając z zakupami juz do samochodu nie doszło o włos do tragedii
Chciałam przejśc z wózkiem z jednej strony na drugą samochód przejechał ,a ja normalnie jak zawsze zaczęłam przechodzić,aż tu nagle facet jadący autem nagle zaczął cofać
Nie zauważył mnie ,że ide z wózkiem i w nas wjechał.Trącił nas tak ,że ja mam siwą rekę .Opona wózka na szczęście delikatnie przyblokowała napór samochodu cofającego w tył i tylko wózek z naszym maluszkiem został potrząśnięty na szczęście nic się nie stało.Dzięki Bogu,że wózek się nie przewrócił i nic się małemu nie stało.Gdyby nie interwencja mojego męża i krzyki kobiety przechodzącej to facet(Polak)jak sie okazało dalej by cofał i nie mysle co by było dalej...
Na głupim parkingu tesco o mały włos nie doszło by do tragedii