reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POMOCY!!!Problemy z laktacją

A jak tak sobie myślę, że głównie nasza psychika działa cuda. Jak uwierzymy, że picie karmi pomoże to najprawdopodobniej tak się też stanie. A głównie dlatego, że jestesmy rozluznione bo wierzymy, że herbatki, bawarki działąją. Takie jest moje zdanie. Ostatnio czytałam artykuł, że nie jest udowodnione, że picie ani bawarki ani karmi pomaga na laktację.
Kiedyś oglądałam program o działaniu naszej psychiki na bodzce. Kilku osobom podano tabletkę przeciwbólową która tak naprawdę była mąką z czymś tam. osoby te uwierzyły, że to im pomoże przetrzymać. Po połknięciu zauważyły wyrazne zmniejszenie bólu. Pózniej tym samym osobom nic nie podano, no i reakcja na ból była duużo mocniejsza.

oglądałam to samo:-Dtylko że to chyba dawali witaminę c jako niby przeciwbólową
 
reklama
na pewno dużo prawdy jest w tym co piszecie, z tą nasza psychiką :tak: gdzies też kobieta, która nie urodziła wmówiła sobie, że ma mleko w piersiach i naprawde zaczęło jej lecieć - więc coś w tym jest. ale ponoć alkohol ma też wpływ na laktację - nie pamiętam kto i gdzie to mówił, ale to prawda, dlatego mozna pić własnie karmi, bo tam jest nie wielka ilośc alkoholu.
ja piję dużo wody, w bawarke nie wierzę ;-) piję też karmi od czasu do czasu :tak: no i chyba z przyzwyczajenia herbatke laktacyjną ;-) no i młoda robi swoje ;-)teraz mam juz unormowaną laktację, wcześniej świrowałam, że mam mało pokarmu, że nie starcza - pamiętam jak se macałam wieczorami cycuchy panikując że sa puste - a prawda jest taka, że nasze piersi to nie magazyn tylko produkcja ;-) teraz mam miekkie, a młoda jakos sie najada jedną piersią na jednym posiedzeniu ;-)
tak więc, nie ma co wbijac sobie do głowy, po prostu spokojnie podchodźmy do tego tematu, dostawiajmy nasze dziewciaki kiedy tylko chcą i uwierzmy, że mamy wystarczająco dużo mleczka ;-)

a jeszcze dodam - hannulcia - ja tez mam płaskie brodawki, Ola potrzebowała troche czasu zanim załapała jak ma ssać, fakt potrzeba do tego troche cierpliwości ale naprawde warto :tak: ja tez miałam obsesję, że młoda mi sie nie najada, że słabo ssie - bo na poczatku to niby wisiała mi non stop przy cycu ale possała trochę i przysypiała z cycem w buzi :eek: i przez sen coś tam sobie pociagała :happy2: ciężko jest stwierdzić ile te nasze cycowe dzieciaki zjadają, ale my je częściej karmimy niż mamy karmiące mlekiem modyfikowanym więc na pewno zjadają tyle ile mogą :tak: nic się nie stresuj bo to nie jest wskazane dla laktacji ;-)
powodzonka!
 
Moj maluszek ma 2 miesiace. Pije z piersi, ale daję mu tez modyfikowane mleko. Na noc dostaje zawsze (lepiej i dłużej śpi). Ostatnio zaczelam mu dawac w ciągu dnia raz czasami dwa. Teraz zauwazylam, ze moje piersi są miękkie i mam mało pokarmu :( Nie chce przestac karmic piersią. Co pomoże mi pobudzić laktacje? Bawarka nic nie daje :) Piję ją codziennie po kilka razy :)
Pozdrawiam!
 
Po pierwsze odstaw modyfikowane mleko. To one winne jest ze masz mniej mleka.
A rada na pobudzenie laktacji-dostawiaj malenstwo jak najczesciej do piersi nawet co 1-1,5godz nawet gdy piersi sa miekkie-mleczko tam jest.
Najlepiej zrobcie sobie dwa dni lezakowania - dzidzi wez do lozka i karm na kazde zadanie, i nie wychodzcie z niego, a domem sie nie przejmuj, niech twoj mezczyzna sie wykaze (ostatecznie popros mame)
Mozesz przy tym popijac herbatki na laktacje np. herbapolu lub hipp.
A im wiecej mala bedzie pic twoje mleczko tym wiecej go bedzie.
Jesli masz watpliwosci czy mala dobrze ssie, to najlepiej poprosic o rade doradce lakrtacyjnego, porada nie jest tania, ale warto (mozesz ja przeliczyc na puszki mleka modyfikowanego, to w mig ci sie zwroci).
Pozdrawiam, i daj znac jak ci idzie
 
Skoro chcesz karmić piersią to poco dajesz mleko modyfikowane :confused:
Wszelkie dokarmianie tego typu oznacza koniec laktacji.

Ja ostatnio miałam kryzys mleczny po chorobie, pomogło odciąganie laktatorem, miedzy karmieniami i herbatki :tak:

Powodzenia :tak:
 
Wczoraj byla u nas imprezka, wypilam 2 karmi - w nocy mleczka mialam pelno, dzidzia zjadla o 5 i spala do 9. Obudzila sie z usmiechem na ustach i nie byla glodna
 
hmm.. w zasadzie to wolałabym, żeby na noc mu zostało, bo naprawde Mikołaj śpi dłużej i nie muszę go usypiac przed spaniem. (jest mi to na ręke nie powiem) tym bardziej, ze jakbym mu dala piers musialby spac z nami w łóżku - czego tez chcialabym go oduczyc..:sorry: Spróbuje z tymi dwoma dniami wolnego (choc czarno to widze, bo nie nalezę do osob, które potrafią przeleżeć cały dzień) :)
Co do herbatek- oprócz bawarek piję herbatki HIPP na pobudzenie laktacji.
A mały w zasadzie je co godzine:) mam wrazenie, że zje troszkę, a za chwilę chce znowu, bo się nie najada.. Może to jest spowodowane rzadkim mlekiem? istnieje coś takiego?

Pozdrawiam!.
 
Mleko na pewno jest tak samo wartościowe. Gdzieś czytałam, że skłąd mleka się nie zmienia(minerały np.) bo bierze tez z matki organizmu. Czyli jak jesz mało wapnia to nie oznacza, że w mleku jego nie ma. Może fakt, żę masz po prostu mniej pokarmu, albo synek ma skok rozwojowy i potrzebuje więcej niż zwykle. Michał też miał taki okresy, żę jadł non stop i wiecznie głodny. To było ok. 7mego m-ca więc na tym skończyłam karmienie piersią. Ale bardzo dobrze robisz. Karm jak najczęściej choćby miał wisieć na cycu non stop. Piersi się obudzą i zaczną produkować więcej. Możesz też po każdym karmieniu jeszcze odciągać laktatorem. Na pewno to dodatkowo pobudzi piersi do działania. Na pewno musisz dużo pić...nie koniecznie bawarki i piwa. Woda, woda!!! Za dużo herbatek może działąć odwrotnie. Dobre są też karmienia nocne. Między 3 a 4 rano jest duże stężenie hormonu odpowiedzialnego za produkcję mleka. Na pewno stres związany z brakiem mleka też nie pomaga. Zrelaksuje się i uwierz w to, że będzie ok.:tak: Dokarmianie butlą zwykle kończy się przejściem na butlę. Jeżeli nie chcesz jeszcze kończyć karmienia to nie podawaj butli, bo synek zamaist stymulować piersi do działania, będzie odpoczywał po sytym obiadku.
 
reklama
Boję się, że mały juz tak przyzwyczail się do butelki na noc, że bedzie płakał, a ja ze zmeczenia naprawde wolę dac mu ta butlę na noc i miec pewnosc, ze pośpi kilka godzin. Pozniej jak sie budzi to oczywiście dostaje pierś i zasypia przy niej.. Myślisz, że jak zostawie butle na noc to pozniej juz wogole nie bedzie chcial piersi? Mikołaj w ciagu dnia je normalnie (nawet co godzine), ale mam wrazenie, ze sie nie najada. Karmie go dosłownie jakies 10 min! Myślisz,że w ciągu takiego czasu się naje? JA czuje kiedy mleko intensywnie leci i to naprawde nie wypelnia nawet tych 10 min:no:
Mimo tego, że Mikołaj nie płacze boje się, że faktycznie mało je (do tego dochodzą moje miekkie piersi) :-(
 
Do góry