reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

PORÓD - nasze pytania, wątpliwości, obawy...

reklama
Emilinka rodzinny 1000 zł na Żelaznej ale sluchaj jesli mąż chce byc przy porodzie to chyba wcale nie musi płacić chodzi tylko o to że będą tam też inne rodzące na sali a mąż może tam i za darmo z Tobą być, rodzinny znaczy ze oddzielna sala dla Was
 
prawdę mówiąc to oni jakies lewizny tam odstawiają moim zdaniem jedne płaca inne nie płacą, dziwne to jakieś?? Tam jest chyba tylko jedna sala podwójna (czyli bezpłatna) a jak bedzie zajęta to co tylko za opłata mnie przyjmą??
 
W życiu bym nie dała tyle pieniędzy za poród który i tak muszą przyjąć .Ja wolę osobiście trzymać pieniądze na koncie bo na takie maleństwa jest dużo wydatków i zawsze trzeba robić jakieś badania .Ja nie dawałam przy żadnym porodzie a miałam taka samą opiekę jak te które płaciły .Moja siostra zapłaciła a lekarz pojawił się dopiero po wszystkim (oczywiście przyszedł po pieniążki) .
 
U mnie jak sie nie opłaci kogos (poloznej) to nawet nie ma po co do szpitala zagladac. Położyc to cie poloza, ale nikt sie nawet nie zainteresuje jak sie czujesz - "chcialo ci sie pie...yc, to teraz cierp babo".... Jak nie masz kasy to rodzisz w bólach... Tak polityka :(
 
W Krakowie trochę się zmieniło ,jeśli nawet masz lekarza opłaconego do porodu to jeśli nie ma dyżuru to nie wpuszczą go na oddział .Tak było z moją kuzynką ,miała opłacone wszystko i lekarki nie wpuszczono bo miała wolne
 
TO u nas tak z tymi dyżurami zrobili a Matce Polce - mialam pierwszą lekarkę własnie z tamtego szpitala, ale jak mi powiedziala, ze w razie czego to nie ma gwarancji ze ona bedzie to szukalam innej.
 
reklama
Nie jestem w stanie przesledzić wszystkich postów od początku, więc być może powtórze-wybaczcie.
Mam pytanie: jakie badania robią naszym maleństwom po urodzeniu i w ciągu najbliższego roku, oraz co warto wykonać, by mieć poczucie, że zrobiłysmy co było w naszej mocy, by sprawdzić czy wszytsko ok.
Proszę o w miarę dokładne odpowiedzi. Mieszkam w Holandii a tutaj jest wszytsko inaczej (według mnie znacznie gorzej niż u nas). Po urodzeniu dziecko ma tylko Apgar oraz podstawowe badanie krwi. A co w Polsce??
A, i z jakim rozwarciem w POlsce kobietę przyjmuja na oddział?? Tutaj 6 cm.
 
Do góry