reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia

Jeju...strasznie mi przykro :-( to niesprawiedliwe, ile czlowiek musi w zyciu wycierpiec.
Jak dojdziesz troszke do siebie zrob badania i kolejnym razem musi sie udac!!!
Ten rok byl dla mnie paskudny [emoji13][emoji13][emoji13] dlatego starania zaczynam od nowego. Zobaczysz jeszcze sie doczekamy!!!! Przytulam cie mocno!!!!

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
już jestem po, nie doczekałam do soboty i zaczełam krwawić, faktycznie bolało jak przy porodzie - tak ok 6 godzin, dawali mi leki i badali i leki i badali. Straciłam duzo krwi i czuje sie strasznie słaba. Dzieki za wsparcie dziewczyny
 
Witajcie.Myślałam że nigdy nie trafię na jakieś forum ale...Mam 40 lat i hmm 4 dzieci.Dwoje już pełnoletnich,jedno za chwilę , i jedno naście lat.I nagle odkryłam że jestem w 5 ciąży.Pojawiła się panika ,lęk,strach.I myśl może jednak nie jestem w ciąży.Nie napewno nie.Nie chciałam.Myślałam przecież co na to nasze dzieci.Nie mówiąc nic mężowi zrobiłam test.1 pozytywny,2pozytywny,3pozytywny.Czas powiedzieć . Mój mąż najpierw myślał że mu jakieś kawał chcę zrobić,ale spokojnie pojechał że mną na hcg.Po 2 h wynik 433.Ciąża .Cieszył się,a ja ryczałam w samochodzie . Nie chciałam ,ale stało się . Pomalutku przezwyciężyłam tę niechęć.Powiedzieliśmy dzieciom .To był dla nich szok.Już widziałam jak sobie tam przetwarzają . Jak to to oni jeszcze to robią?Później jak ochłonęły to już wszyscy razem cieszyliśmy się na tego malutkiego człowieczka . Pierwszą wizytę miałam umówioną na 5 .12 u lekarza na nfz.Poszłam ,a on pobrał materiał na cytologię.Zapytałam co z ciążą?On na to że nic nie widzi i kazał przyjść za 2 tygodnie.Byłam rozczarowana,ale zaraz zadzwoniłam do lekarza prywatnie (już kiedyś u niego byłam na nfz i był ok)Wizyta była na 8.12.Niestety krótko przed tą wizytą zaczęłam krwawić.Już wiedziałam co się stało . Lekarz był bardzo empatyczny.Potwierdził że to poronienie.Jak to wtedy zabolało . Teraz nie mogę sobie darować że na początku nie chciałam mojego skarba . Nie było mi dane nawet zobaczyć go raz na usg.Oczyściłam się sama .Wcale mnie nie bolało ,czasem miesiączki miałam bardziej bolesne.Teraz mam okropnego doła nie mogę się pozbierać . Tęsknię i płaczę po nocy żeby nikt nie widział.Przepraszam ale musiałam gdzieś te emocje przelać.Nie mogę już wytrzymać, a serce rozpadło się na milion kawałków.
 
Niespodzianka bardzo mi przykro, ja wiem że to nie pomaga ale widocznie tak Bóg chciał, z dnia na dzień będzie lepiej - zobaczysz. Nie zapomina sie tylko sie człowiek przyzwyczaja. Bądź dzielna, rozmawiaj z mężem i trzymaj sie
 
Witam się z Wami. Wszystkim współczuję tych ogromnych strat :(

Tak strasznie się boję !!
Mam dwójkę cudownych dzieci oraz dwójkę najjaśniejszych Aniołków. Każdego dnia tęsknię za nimi. A najgorsze jest to, że nie mogłam choć na sekundę ich przytulić.

Teraz też jestem w ciąży, na moje obliczenia 5tc. ale czuję, że jest nie tak :(
HCG mam niskie (wiem, powiecie że może ciąża młodsza, ale mam po prostu złe przeczucia). Już przechodziłam przez niskie HCG i nie skończyło się to dobrze. W piątek powtórka HCG a w niedziele wizyta u gina. Boję się ogromnie. Chyba nie przeżyję tej straty:(
 
Witam się z Wami. Wszystkim współczuję tych ogromnych strat :(

Tak strasznie się boję !!
Mam dwójkę cudownych dzieci oraz dwójkę najjaśniejszych Aniołków. Każdego dnia tęsknię za nimi. A najgorsze jest to, że nie mogłam choć na sekundę ich przytulić.

Teraz też jestem w ciąży, na moje obliczenia 5tc. ale czuję, że jest nie tak :(
HCG mam niskie (wiem, powiecie że może ciąża młodsza, ale mam po prostu złe przeczucia). Już przechodziłam przez niskie HCG i nie skończyło się to dobrze. W piątek powtórka HCG a w niedziele wizyta u gina. Boję się ogromnie. Chyba nie przeżyję tej straty:(
 
Jestem z Tobą.Tak bardzo bym chciała żeby u Ciebie było wszystko ok . Trzymam za was kciuki.Przytulam mocno.Teraz po mojej stracie mogę sobie wyobrazić co możesz czuć.Daj znać co u was.Pozdrawiam
 
Dziewczyny kochane,
ja wiem, że Święta i przygotowania itd., ale mam nadzieję, ze znajdziecie chwilę i weźmiecie udział w 3 konkursach, które dedykujemy mamusiom z brzuszkiem i mamusiom maluszków. Bardzo mi zależy, bo w razie współpracy będziemy mieć na forum super ekipę ekspertów, tylko oni muszą wiedzieć, że to ma sens. Poproszę o pomoc
1.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/20
2.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/21
3.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/22

Poprzez "wróć do kalendarza" są tez innedni konkursu i inne nagrody wiec serdecznie zapraszam i życzę powodzenia :* oraz

WAM WSZYSTKIM ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT ♡
 
reklama
przyszły mi wyniki badań genetycznych mam mutacje w w genach odpowiedzialnych za zakrzepice i przyswajanie kwasu foliowego i innych witamin, czekam jeszcze na badania immunologiczne.
Przynajmniej wiem z czym mam walczyć.
 
Do góry