reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie czy jest dziedziczne?

Nie zrozumiałaś do końca.
Jasne, ze jak rodzice maja wadliwe geny to takie przekażą potomstwu. Bo jakieś niby inne geny mieliby przekazać? Te zdrowe, których nie maja? Cuda się zdarzają niezmiernie rzadko.
Jednak nie twierdzmy, ze każde poronienie jest efektem wadliwych genów bo gdyby tak było to by oznaczało, ze nie ma na tej planecie zdrowej jednostki ludzkiej z poprawnym kompletem genów. A tak przecież nie jest.
 
reklama
Cześć wszystkim, ja się tutaj akurat nie zgodzę z tym że rodzice nie przekazują wadliwych genów dzieciom i że przeważnie problemem poronień są problemy zarodka któremu źle się połączyły geny.Oczywiscie zdarza się tak ale jeżeli jeden z rodziców ma mutacje jest ciężej. Jestem po 3 poronieniu. Moja mama też miała poronienia. I dopiero po tym jak mojej cioci (siostra bliźniaczka mojej mamy) urodził się syn z zespołem Downa porobili nam badania. Diagnoza translokacja Robertsonowska. Mutacja genetyczna . I tak tak odziedziczyłam ja w genach od mamy a ona od swojej bo idzie to po lini źeńskiej. Ja mam 45 chromosomów a zdrowy człowiek ma ich 46. Przy 3 ciazy miałam żelazny zestaw heparyna acard luteine . W 10 tyg ciąża obumarła. Przy tej translokacji mam 25℅szans na urodzenia zdrowego dziecka . Mogę urodzić dziecko ktoremu przekaże ta translokacja i będzie ono zdrowe ale może mieć w przyszłości problemy kiedy będzie chciało mieć potomstwo i też będzie przechodziło przez to co ja. Mam też zwiększone ryzyko obumierania płodu a ciąża która będzie chora czyli Trisomia itp odrazu się poroni. Więc to wszystko zależy czy w rodzinie męża czy żony była jakaś mutacja genetyczna. Większość ludzi nawet nie ma pojęcia że je ma. Dopiero badania genetyczne mogą to pokazać. Więc tak to wygląda. Fakt może być też tak że np kobieta ma mało hormonow albo inne problemy o których nie ma pojęcia do czasu zrobienia badań i też poroni. Jest dużo scenariuszy. Jedno jest pewne że nawet po jednej stracie druga ciąża może być donoszona bo zarodek będzie silniejszy. Ale jakie akurat jajeczko się uwolni podczas owulacji tego nikt nie wie. Jedynie żeby takie coś sprawdzić trzeba by było się poddać in-vitro bo oni odrazu zbadają zarodki pod względem genetycznym.
Hey, przykro mi, że masz nieprawidłowy kariotyp.
Nikt nie napisał, że rodzice nie przekazują wadliwych genów, tylko prawdopodobieństwo nieprawidłowego kariotypu i rodziców jest niezmiernie rzadkie, zwłaszcza jeśli w rodzinie nie było poronień. Np mutacje genetyczne (nie mylić z nieprawidłowym kariotypem) jak mthfr, albo pai ma 50% społeczeństwa i dzieci dziedziczą je również w jakimś tam procencie.
To nie zmienia faktu, że najczęstszą przyczyną poronień jest nieprawidłowy podział komórek na wczesnym etapie ciąży, i rodzice nie mają na to wpływu.

Przykro mi, że poronilas, może in vitro z diagnostyka preimplantacyjna byłoby dla ciebie rozwiązaniem? Zarodki są badane pod względem genetycznym i implantowane tylko te zdrowe, może to pomogłoby ci uniknąć kolejnego poronienia?
 
Ostatnia edycja:
Nie zrozumiałaś do końca.
Jasne, ze jak rodzice maja wadliwe geny to takie przekażą potomstwu. Bo jakieś niby inne geny mieliby przekazać? Te zdrowe, których nie maja? Cuda się zdarzają niezmiernie rzadko.
Jednak nie twierdzmy, ze każde poronienie jest efektem wadliwych genów bo gdyby tak było to by oznaczało, ze nie ma na tej planecie zdrowej jednostki ludzkiej z poprawnym kompletem genów. A tak przecież nie jest.
Nie zawsze złe geny są przekazywane. Jak koleżanka wyżej z nieprawidłowym kariotypem ma 25% szans na przekazanie tego zepsutego genu. EDIT: sorki - 25% szans na urodzenie zdrowego dziecka.
Są również różne stopnie zepsucia genow. W zależności od zepsucia oblicza się ryzyko przekazania wady. Bada się też partnera, bo jego geny są dominujące i na tej podstawie oblicza się prawdopodobieństwo.
 
Ostatnia edycja:
Do góry