reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronilam, kolejne starania

Bardzo mi przykro ze to Cie spotkalo.czy z ciaza bylo wszystko ok od samego poczatku?tzn czy rozwijala sie dobrze czasowo?czasem ciaza jest duzo mlodsza i bywa ze to moga byc wafy genetyczne i organizm sie oczyszcza sam niestety
Ciaza rozwijala sie prawidlowo, byla dzien mlodsza z usg. Monitoring mialam w Polsce gdyz wtedy przebywalam na urlopie. Jedyna niepokojaca rzecza, bylo to ze lekarka w 9 tyg zobaczyla dwa echa, jedno na brzuszku, a drugie na glowce. Powiedzials jednak ze ma dobry sprzet i on czasem przeklamuje. Tutaj w De jak w 12 tc mialam usg u lekarza i w szpitalu, tego "echa" czyki czarnych dziurek nie bylo widac wcale. Po prostu serduszko przestali bic miedzy 9 s 10tyg. Nie plamilam, dowiedzialam sie w 12tc na rutynowym badaniu.
 
reklama
Wiekiem w ogóle bym się nie przejmowała. kochana, jestes mloda kobieta :) poki jajeczka w produkcji to Ty jestes wciaż w grze :) jesli grzybica wyleczona, lekarz nie widzi przeciwskazan to dzialajcie z mężem. Ja poronilam 30 wrezsnia tamtego roku. nie dostalam juz kolejnej miesiaczki bo 2 tyg po poronieniu zaszlam w ciaze. wlasnie patrze na moje 9tyg dzis szczescie jak spi. nie zadreczaj sie pytaniami dlaczego tak sie stalo. U mnie serduszko przestalo bic bez zadnej przyczyny, tak po prostu. czasem gdy dzidizus ma wade, matka natura sama go eliminuje wlasnie poprzez poronienie. Zyce Ci duzo zdrowka i szybkiego zajscia w upragniona ciaze. aha, dodam, że mam 36lat, to moje pierwsze dzieciatko i juz mysle o drugim :)
Hej Kochana, powiedz czy poronilas samoistnie czy miałaś zabieg? Ja jestem 3 dobe po łyżeczkowaniu, ale mój mózg opanowało myślenie o tym kiedy mam zacząć. W szpitalu powiedzieli 3 miesiące, lekarz który mnie prowadził, że wygoi się i działać bo na co czekać? Jakbym mogła juz, to już bym nie czekała. Planuje za dwa tyg wybrać się do mojego gina, żeby zobaczył co i jak.
 
Ja nigdy nie mialam problemu z grzybica, to tak jakby ciaza ja wywolala, bo skoro zaraz po utracie wszystko sie cofnelo. Mam nadzieje, ze nie potrzebuje brac na ta chwile jakis lekow na to. Staram sie miec diete, poczytalam troszke internet. Nie chcialabym by wszystko sie powtorzylo jesli zajde w ciaze. Dziekuje za rady
Jeśli chodzi i grzybice to norma w ciąży, też ja mialam, tym bardziej że brałam dopochwową luteina, która wiadomo co robi w tamtych okolicach. Grzybica nie wpływa na poronienie, no chyba że byś miała mega hardcorowa, nieleczona, musiałaby być baaardzo zaawansowana. Ja pytałam lekarza i czytałam o tym u mamaginekolog, gdzie też twierdzi że grzubica nie wpływa na poronienie
 
Hej Kochana, powiedz czy poronilas samoistnie czy miałaś zabieg? Ja jestem 3 dobe po łyżeczkowaniu, ale mój mózg opanowało myślenie o tym kiedy mam zacząć. W szpitalu powiedzieli 3 miesiące, lekarz który mnie prowadził, że wygoi się i działać bo na co czekać? Jakbym mogła juz, to już bym nie czekała. Planuje za dwa tyg wybrać się do mojego gina, żeby zobaczył co i jak.
Jestem 6 tyg po lyzeczkowaniu, w trakcie pierwszej miesiaczki po zabiegu. Nie poronilam samoistnie, mialam zabueg w 12t.c, serduszko przestalo bic. Tzw poronienie zatrzymane
 
Hej Kochana, powiedz czy poronilas samoistnie czy miałaś zabieg? Ja jestem 3 dobe po łyżeczkowaniu, ale mój mózg opanowało myślenie o tym kiedy mam zacząć. W szpitalu powiedzieli 3 miesiące, lekarz który mnie prowadził, że wygoi się i działać bo na co czekać? Jakbym mogła juz, to już bym nie czekała. Planuje za dwa tyg wybrać się do mojego gina, żeby zobaczył co i jak.
ja odmowilam lyzeczkowania w szpitalu i wypisalam sie na wlasne zadanie kochana. stwierdzilam, ze pozwole organizmowi sprobowac oczyscic sie samoistnie i udalo sie. lyzeczkowanie dla mnie to byla ostatecznosc, tak tez mowila moja gin. najlepiej skonsultuj z lekrzem. moja kuzynka poronila w 12tyg. jej lekarz zrobil lyzeczkowanie (ordyntor ginekologii) i powiedzial zeby dziala po pierwszej miesiaczce (musiala sie zlosic od razu po okresie na badanie usg w celu oceny macicy). zaszla w ciaze w pierwszym cyklu po. Po poronieniu w wiekszosci przypadkow bardzo latwo zajsc wlasnie od razu po , poniewaz hormony jesczze nie do konca opadly. trzymam bardzo mocno kciuki kochana za Ciebie!!!
 
ja odmowilam lyzeczkowania w szpitalu i wypisalam sie na wlasne zadanie kochana. stwierdzilam, ze pozwole organizmowi sprobowac oczyscic sie samoistnie i udalo sie. lyzeczkowanie dla mnie to byla ostatecznosc, tak tez mowila moja gin. najlepiej skonsultuj z lekrzem. moja kuzynka poronila w 12tyg. jej lekarz zrobil lyzeczkowanie (ordyntor ginekologii) i powiedzial zeby dziala po pierwszej miesiaczce (musiala sie zlosic od razu po okresie na badanie usg w celu oceny macicy). zaszla w ciaze w pierwszym cyklu po. Po poronieniu w wiekszosci przypadkow bardzo latwo zajsc wlasnie od razu po , poniewaz hormony jesczze nie do konca opadly. trzymam bardzo mocno kciuki kochana za Ciebie!!!
No właśnie, mój gin powiedział tex, że łyżeczkowanie jest jedna z metod aby wlansie wspomóc zajście w ciążę, dlatego tak bardzo o tym myślę i mam wielką nadzieje że uda się teraz szybciej niż wczesniej, nie chce tracić ani chwili z ale muszę być cieprliwa teraz i dać chwilę odpoczynku organizmowi. Dziękuję za dobre słowa🥰
 
No właśnie, mój gin powiedział tex, że łyżeczkowanie jest jedna z metod aby wlansie wspomóc zajście w ciążę, dlatego tak bardzo o tym myślę i mam wielką nadzieje że uda się teraz szybciej niż wczesniej, nie chce tracić ani chwili z ale muszę być cieprliwa teraz i dać chwilę odpoczynku organizmowi. Dziękuję za dobre słowa🥰
Trzeba tylko miec pewnosc, ze organizm na tyle sie zregenerowal by moc utrzymac kolejna ciaze. Dajecie mi nadzieje, musze jak najszybciej skonsultowac sie z innym lekarzem, ktory wykona usg i zobaczy macice. Obecna ginekolog badala mnie 10dni po zabiegu dosc bolsli wziernikiem bez usg, mowila ze nie ma takiej potrzeby.
 
Wiekiem bym się nie sugerowała.
Ja probowalam zajść w ciąże od 2010 roku. Miałam wtedy niecałe 31 lat. Bez efektu. Badania porobione i wsio ok.
Pierwsza ciąża W 2016 roku poroniona samoistnie w 12 tygodniu. Druga w pół roku po poronieniu. Efekt drugiej ciazy obecnie siedzi na dole i pożera tackę malin.
W siedem miesięcy po porodzie, kolejna ciąża. Znowu poroniona... w 9 tygodniu. Akurat 1 czerwca....dzień dziecka.
W siedem miesięcy później kolejna ciąża. Tym razem, jej efekt obecnie śpi sobie smacznie w salonie.
Bylam młodsza to nie zachodziłam w ciąże. Po 36 roku życia normalnie wiatropylna się stałam. Tak wiec wiek nie ma tu nic do rzeczy.
 
Wiekiem bym się nie sugerowała.
Ja probowalam zajść w ciąże od 2010 roku. Miałam wtedy niecałe 31 lat. Bez efektu. Badania porobione i wsio ok.
Pierwsza ciąża W 2016 roku poroniona samoistnie w 12 tygodniu. Druga w pół roku po poronieniu. Efekt drugiej ciazy obecnie siedzi na dole i pożera tackę malin.
W siedem miesięcy po porodzie, kolejna ciąża. Znowu poroniona... w 9 tygodniu. Akurat 1 czerwca....dzień dziecka.
W siedem miesięcy później kolejna ciąża. Tym razem, jej efekt obecnie śpi sobie smacznie w salonie.
Bylam młodsza to nie zachodziłam w ciąże. Po 36 roku życia normalnie wiatropylna się stałam. Tak wiec wiek nie ma tu nic do rzeczy.
♥️ az sie wzruszylam. Mam nadzieje, ze i ja doswiadcze niedlugo tego szczescia. Jedno duze 10 letnie juz mam, corcia mi sie udala. Marze jednak o rodzenstwie dla niej. I wspolnym dziecku z moim mezem
 
reklama
Dziekuje, mnie lekarka powiedziala, ze po lyzeczkowaniu powinnam odczekac dwa cykle. Ja bym chciala juz, w tym cyklu po miesiaczce. Mam tak silne pragnienie staran na nowo. Jednakze boje sie rozczarowan, utraty ciazy. Dlatego chcialabym miec pewnosc, ze moj organizm jest gotowy, ze jestem zdrowa.

Zapewne byś mogła, ale to chodzi o to że musi tam wszystko odrosnąć - inaczej nie będzie miało jak się zaczepić i znowu poronisz. Nie chcę straszyć, ale po co kolejne nerwy. Sama poroniłam w styczniu, wiem jak silne jest pragnienie, ale wytrzymaj z 2 cykle.
 
Do góry