reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronilam, kolejne starania

Wiem obsesyjnie myśli się tylko o tym... Ale czas szybko leci. 30 lat to naprawdę niewiele. Też niedługo tyle kończę. Mamy czas. Dla samej siebie poczekaj chwilkę, wyjedźcie gdzieś, oderwijcie od codzienności.
 
reklama
Ja we wtorek miałam zabieg i nie mogę przestać myśleć o tym , żeby już zacząć działać. Tak bardzo się boje,że będzie nam znowu trudno zajść, że nie chce tracić czasu. Mam 30 lat. Długo nam zajęły starania i to, że to okazało się puste jajo, było rozczarowaniem. Ja czuje, że ewentualne problemy z kolejnym zajściem wplyna na mnie gorzej, niż to poronienie, z którym się już pogodziłam. Miałam wyłyżeczkowanie resztki, większość sama się oczyscila. Jednej strony chciałabym zachować się odpowiedzialnie i racjonalnie i zaczekać chociaż te dwa cykle, a z drugiej jak pomyślę że to można znowu tak długo trwać, to aż nie chce sobie tego wyobrażać...
Nawet nie wiesz jak Cie rozumiem, czuje dokladnie to samo. Ja jestem starsza, niestety mam 38 lat..u mnie zegar na koncowce. :( staralismy sie 8 cykli, a ze cykle mam dluzsze i nieregularne od zawsze. Mialam wrazenie, ze te starania to wiecznosc. Ze wzgledu na moj wiek, chcialabym szybko zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieciatko.
Dlatego uwierz 30 lat to nie duzo, jeszcze wszystko bedzie dobrze. Ja pierwsze dziecko urodzilam majac 28. Czyli nie bylam super mloda, a teraz mam prawie 10 lat wiecej....
 
Nawet nie wiesz jak Cie rozumiem, czuje dokladnie to samo. Ja jestem starsza, niestety mam 38 lat..u mnie zegar na koncowce. :( staralismy sie 8 cykli, a ze cykle mam dluzsze i nieregularne od zawsze. Mialam wrazenie, ze te starania to wiecznosc. Ze wzgledu na moj wiek, chcialabym szybko zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieciatko.
Dlatego uwierz 30 lat to nie duzo, jeszcze wszystko bedzie dobrze. Ja pierwsze dziecko urodzilam majac 28. Czyli nie bylam super mloda, a teraz mam prawie 10 lat wiecej....
Ja też mam jeden jajnik niedrożny i też nieregularne cykle. Miałam stymulację owulacji i po 3 cyklach się udało od rozpoczęcia stymulacji, wcześniej samo nie wychodzilo nic. Brałam też progesteron. Tyle starań i klapa. Dlatego chcę umówić się za dwa tyg na wizytę do mojego gina, żeby zobaczył co i jak. On mówił tez ,że nie ma na co czekac, skoro psychicznie jest się gotowym. Tym bardziej, że organizm jest teraz bardziej plodny.
 
Wiem obsesyjnie myśli się tylko o tym... Ale czas szybko leci. 30 lat to naprawdę niewiele. Też niedługo tyle kończę. Mamy czas. Dla samej siebie poczekaj chwilkę, wyjedźcie gdzieś, oderwijcie od codzienności.
Właśnie mam teraz dwa tyg urlopu i myślimy, zeby może się wyrwać na parę dni za 1,5 tyg. Tylko nie wiem jak się będę czula. Może po dwóch tyg od zabiegu, nie będzie już żadnych dolegliwości, wiadomo bez forsowania się, ale chyba małe spacery i zwiedzanie to będzie ok
 
Ja też mam jeden jajnik niedrożny i też nieregularne cykle. Miałam stymulację owulacji i po 3 cyklach się udało od rozpoczęcia stymulacji, wcześniej samo nie wychodzilo nic. Brałam też progesteron. Tyle starań i klapa. Dlatego chcę umówić się za dwa tyg na wizytę do mojego gina, żeby zobaczył co i jak. On mówił tez ,że nie ma na co czekac, skoro psychicznie jest się gotowym. Tym bardziej, że organizm jest teraz bardziej plodny.
Ja czuje sie gotowa fizycznie, ale lekarka kazala czekac 2 cykle /tzn w 2 cyklu zaczac starania/. Badala mnie 10 dni po lyzeczkowaniu bez usg. Pojde do innego gin i poprosze o usg. Wolalabym miec zielone swiatlo. No i stare wyniki badan. W 2014 r wyszlo mi Ana 1:100 wtedy mialam problemy ze stawami. Dziewczyny napisaly mi tu wyzej, ze byc moze teraz te przeciwciala sa wyzsze i dlatego poronilam. Zobaczymy co powie lekarz. Zbadalabym tez tarczyce najchetniej, ale nie chca dac mi skierowania. Mieszkam w De tu jest troszke inaczej z sluzba zdrowia niz w Pl. Sa jakby to powiedziec bardzo wyluzowani.
 
Właśnie mam teraz dwa tyg urlopu i myślimy, zeby może się wyrwać na parę dni za 1,5 tyg. Tylko nie wiem jak się będę czula. Może po dwóch tyg od zabiegu, nie będzie już żadnych dolegliwości, wiadomo bez forsowania się, ale chyba małe spacery i zwiedzanie to będzie ok
Z dnia na dzien bedzie tylko lepiej. Pamietaj tylko by nie dzwigac. Ja po zabiegu oczyszczalam sie ponad 3 tygodnie i to bylo najbardziej uciazliwe. Zawsze po wysilku wiekszym lecialo bardziej i wystepowaly bole brzucha. Dlatego odpoczywaj jak najwiecej
 
Z dnia na dzien bedzie tylko lepiej. Pamietaj tylko by nie dzwigac. Ja po zabiegu oczyszczalam sie ponad 3 tygodnie i to bylo najbardziej uciazliwe. Zawsze po wysilku wiekszym lecialo bardziej i wystepowaly bole brzucha. Dlatego odpoczywaj jak najwiecej
Narazie leże i troszkę spraceruje od dziś też. Krwawien już nie mam, przynajmniej póki co i tak były niewielkie po zabiegu. Bolu też dzisiaj nie czuje. Mam nadzieje, że będzie tylko lepiej 🙂
 
Ja czuje sie gotowa fizycznie, ale lekarka kazala czekac 2 cykle /tzn w 2 cyklu zaczac starania/. Badala mnie 10 dni po lyzeczkowaniu bez usg. Pojde do innego gin i poprosze o usg. Wolalabym miec zielone swiatlo. No i stare wyniki badan. W 2014 r wyszlo mi Ana 1:100 wtedy mialam problemy ze stawami. Dziewczyny napisaly mi tu wyzej, ze byc moze teraz te przeciwciala sa wyzsze i dlatego poronilam. Zobaczymy co powie lekarz. Zbadalabym tez tarczyce najchetniej, ale nie chca dac mi skierowania. Mieszkam w De tu jest troszke inaczej z sluzba zdrowia niz w Pl. Sa jakby to powiedziec bardzo wyluzowani.
A może będziesz się wybierać do Pl? Tutaj pewnie bez problemu by Ci wysłali na badania, pewnie trzebaby zapłacić, ale wiadomo jak trzeba, a wiedzalabys co i jak🙂
 
Narazie leże i troszkę spraceruje od dziś też. Krwawien już nie mam, przynajmniej póki co i tak były niewielkie po zabiegu. Bolu też dzisiaj nie czuje. Mam nadzieje, że będzie tylko lepiej 🙂
Bedzie juz tylko lepiej. Bol psychiczny czas tez leczy, pomimo ze nie chce sie w to uwierzyc. Ja nadal mam zdjecia w tel z usg...z 6 i 9 tygodnia, ale nie boli juz tak jak na poczatku. Nastawilam sie ze chce byc znow mama i tym razem musi sie udac.
 
reklama
Ni
A może będziesz się wybierać do Pl? Tutaj pewnie bez problemu by Ci wysłali na badania, pewnie trzebaby zapłacić, ale wiadomo jak trzeba, a wiedzalabys co i jak🙂
Niestety dopiero na swieta jak sie uda. Bylismy dlugo w Pl w wakacje...bylam wtedy w ciazy :(
Teraz corka bedzie miec komunie za miesiac, skupiamy sie na tym, wiadomo goscie itd. Ja po cichu marze by do swiat udalo sie zajsc w ciaze..bym juz w Pl nie musiala robic badan...
 
Do góry