reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

powrót do formy

reklama
Ja nie gubie wrecz przeciwnie sa mocna grube i do d.. ;-)bo nic z nimi nie moge zrobic sa takie ciezkie... ale za to dziecko mi je wyrywa :-)j est wlosami zaaachwycona:baffled:
 
Maks też lubi moje włosy, ale takie zabawy zawsze się kończą na rączkach, pełnych moich włosów, zmierzających do paszczy :-). Ale co fakt to fakt, Prosiak śmieje się głośno jak go łaskoczę włosami w rączki, strasznie go to bawi :tak:.
 
Blanes, witaj w klubie. Ja w ciąży miałam włosy o wiele grubsze i było ich więcej niż zazwyczaj. A teraz cały ten "nadmiar" mi wychodzi. Zwłaszcza przy myciu głowy.
 
Mi jakoś strasznie nie wypadają, ale fryzjerka uprzedzała żebym się nie przeraziła, bo bywa że garściami wychodzą - zwłaszcza jeśli bardzo zgęstniały w ciąży :tak:
 
No, no, to właśnie ja. Ja tego nie widziałam, ale jak jeszcze w ciąży jeździłam do roboty w odwiedziny, to właśnie mi mówili że mi straszna szopa wyrosła. No to teraz mam!
 
Mi też w ciąży zgęstniały włosy za to teraz garściami wypadaja od jakichs 2 tygodni. Byłam w aptece zeby jakos temu zaradzic ale pani w aptece powiedziała ze jest to szok poporodowy dla włosów i to trzeba po prostu przeczekać. no tak tylko żeby to czekanie mnie w łysą nie zamieniło :-D.
 
Hmm, mam taką nadzieję, bo szczerze mówiąc na kuzynkę mojego Męża ta zasada nie zadziałała. Ma dwuletniego synka, a włosy tragedia - trzy na krzyż. Fakt, że ona nigdy nie miała za dobrych włosów - raczej słabe i cienkie, ale to co się po ciąży jej zrobiło, to szok. Jakiś pół roku temu spojrzałam na nią, a ona ma taką niby grzywkę, ale tak, jakby sobie ją obcięła jakieś 2 cm od skóry. Mało tego było i jej sterczało do góry - no wyglądało to kretyńsko. Pytam ją, co ona z siebie zrobiła z tą grzywką, a ona mi na to, że to są włosy, które jej właśnie odrosły po wypadnięciu po ciąży.:szok::baffled:
 
reklama
No to faktycznie nie za fajnie ją trafiło :baffled: Ale pocieszające, że to marginalny przypadek - wg fryzjerów zdarza się rzadko.
 
Do góry