lepidoptera
Fanka BB :)
My też wychodzimy z choróbska.
Ale było kiepsko. Zośka miała 39 temp. pomimo zbijania czopkami. Dopiero w piątek temperatura spadła, ale antybiotyk zaczął Zośkę osłabiać na tyle, że spała 4 razy dziennie, była płaczliwa, prawie nic nie jadła, blada, schudła, miała biegunkę i ... w sobote pojawiła się wysypka. Dzwoniłam do pediatry, czy przestać podawać antybiotyk, bo to raczej trzydniówka, ale do poniedziałku mieliśmy dalej lek podawać. Okazało się faktycznie, że trzydniówka. Mała po odstawieniu leku zaczęła dziś wracać do sił, powrócił apetyt i chęci do życia.
Moja pediatra to doświadczona babka, ale widać nie ma ludzi nieomylnych. Gardło jej się nie podobało i to ją zmyliło.
To nasza pierwsza choroba poza katarem. Ciężko. Nie wyobrażam sobie chorego małego niemowlęcia...
basiek - cieszę się, że i u Was lepiej.
Ale było kiepsko. Zośka miała 39 temp. pomimo zbijania czopkami. Dopiero w piątek temperatura spadła, ale antybiotyk zaczął Zośkę osłabiać na tyle, że spała 4 razy dziennie, była płaczliwa, prawie nic nie jadła, blada, schudła, miała biegunkę i ... w sobote pojawiła się wysypka. Dzwoniłam do pediatry, czy przestać podawać antybiotyk, bo to raczej trzydniówka, ale do poniedziałku mieliśmy dalej lek podawać. Okazało się faktycznie, że trzydniówka. Mała po odstawieniu leku zaczęła dziś wracać do sił, powrócił apetyt i chęci do życia.
Moja pediatra to doświadczona babka, ale widać nie ma ludzi nieomylnych. Gardło jej się nie podobało i to ją zmyliło.
To nasza pierwsza choroba poza katarem. Ciężko. Nie wyobrażam sobie chorego małego niemowlęcia...
basiek - cieszę się, że i u Was lepiej.
Pani się go pyta: to dasz rączkę? a Prezes "nie, nie"