reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

My też wychodzimy z choróbska.
Ale było kiepsko. Zośka miała 39 temp. pomimo zbijania czopkami. Dopiero w piątek temperatura spadła, ale antybiotyk zaczął Zośkę osłabiać na tyle, że spała 4 razy dziennie, była płaczliwa, prawie nic nie jadła, blada, schudła, miała biegunkę i ... w sobote pojawiła się wysypka. Dzwoniłam do pediatry, czy przestać podawać antybiotyk, bo to raczej trzydniówka, ale do poniedziałku mieliśmy dalej lek podawać. Okazało się faktycznie, że trzydniówka. Mała po odstawieniu leku zaczęła dziś wracać do sił, powrócił apetyt i chęci do życia.
Moja pediatra to doświadczona babka, ale widać nie ma ludzi nieomylnych. Gardło jej się nie podobało i to ją zmyliło.
To nasza pierwsza choroba poza katarem. Ciężko. Nie wyobrażam sobie chorego małego niemowlęcia...

basiek - cieszę się, że i u Was lepiej.
 
reklama
lepi u nas przy trzydniówce było zaróżowione gardziołko.
a my dzisiaj robili szczepienie , to wstrętne, priorix się zwie.Proponowali nam ospę, ale to może za miesiąc, a może nie:-p Pani się go pyta: to dasz rączkę? a Prezes "nie, nie":-D:-D
 
Oj biedne dziewczynki moje malutkie - Zosia, Marti buziaczki i zdrowka dla Was :****
Jolus dla Ciebie i Igusia tez zdroweczka zycze!
Prezesie godnie przeszedles modna ostatnio 3dniowe!

Prosze mi tu nie chorowac, i to tak zbiorowo w ogole! sio chorobska!!!
 
reklama
my tez po kolejnym szczepieniu. Poszlo ok, placzu nie bylo. Byl wielki wnerw na pielegniarke - jak ona wogle smiala cos takiego mi zrobic!! :-D
ale za to maly ziomek ktory mial szczepienie bezposrednio przed nami - oj tu byla masakra. normalnie strzelilabym babke w pysk jakby cos takiego Oskarowi zrobila. dziecko siedzialo na kolanach u matki, i ona trzymala malemu raczki. pielegniarka stwierdzila ze nie potrzebnie i lepiej jakos odwrocic uwage malego, dala matce szybko wielka zabawke w obie rece i wbila igle, w tym momencie maly zlapal za strzykawke i przejechal sobie po calej nodze - od uda do kolana z igla w srodku! tak brzydko rozdarl sobie cala noge, szczepionka cala sie wylala. Strasznie to wygladalo :( tak mi zal tego malucha bylo :(
 
Do góry