reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygoda z nocniczkiem

reklama
doooobry wątek...:tak: :-)
Chętnie posłucham co tam mamuśki mają za pomysły jak wprowadzić nocniczek....My jeszcze nie mamy...jeszcze czas ;-)
 
U nas jest tak: jak niektóre z Was wiedzą, młoda jest na pieluchach wielorazowych. Odkąd nauczyła się pewnie siedzieć, wysadzam ją na nocniczek celem zapoznania się i oswojenia z przedmiotem ;-) przy każdej zmianie pieluszki, i zawsze przed kąpielą wieczorną.
Teraz, jak zrobi się cieplutko na stałe, to rezygnujemy z pieluch w dzień i będziemy się uczuć sygnałów własnego ciała w myśl EC - zwanej w Polsce Naturalną Higieną Niemowląt (proszę nie mylić z tradycyjnym treningiem nocnikowym ;-)).

Dla zainteresowanych dodatkowe info min na tej stronie:
bezpieluch.pl - Pożegnanie z pieluszkami - Witamy

A jak Wasze plany w temacie? Kiedy planujecie zacząć przygodę z nocniczkiem?
 
My nocniczek mamy od niedawna w sumie, próbowałam Olę posadzić to prostowała nóżki i uciekała, na razie nocnik sobie stoi w pokoju, Ola się nim nie interesuje. Poczekam na lato, wtedy może zaczniemy coś działać.
 
Ja na nocniczek sadzam Filipa rano i wieczorem-obowiązkowo...w dzień przy zmianie pieluszki....i tak rano jak wstaje jest zawsze siusiu...w dzień i wieczorkiem różnie to bywa....
W każdym bądź razie bardzo go cieszy jak ma fanfary i bijemy mu brawo:-D
u dziadków ma zwykły nocnik...i niestety od razu mi z niego zwiewa;-)
Też myślę że jak zrobi sie cieplej to weźmiemy się za nauke siusiania na całego ;-)noo jak się Młody nie zbuntuje ;-)
Wieczorkiem poczytam artykuł który wstawiła Leika...
 
Tam na dole zalinkowanej strony jest e-book do pobrania za darmo, "Odpieluchowanie bez przemocy" dla zainteresowanych :)
 
Ja zacznę uczyć, jak skończy 2 lata, wcześniej nie ma chyba sensu:no:, czytałam, że dziecko w tym wieku dopiero zaczyna kumać o co chodzi, chociaż są liczne od tego wyjątki. Ale że Natalka w tym właśnie wieku załapała - nauczyła się w 2 tygodnie, od razu :tak::-):tak:, bez późniejszych wpadek, to z Matem też tak spróbuję. Oczywiście, Leika słusznie pisze, że sadzać trzeba dla oswojenia się - póki co, Mati schodzi (Natasia chętniej siedziała) no i mu z siurka leci jakoś do góry (albo ma za małego:baffled::dry:, że mu tam w dół do środka nie wchodzi :-D:-p), staram się po spaniu od razu, bo wtedy najczęściej leci, z kupką tak samo, po karmieniach, po spanku. Ale jeszcze mu dam czas :tak:.
 
Krzys kilka miesiecy temu chętnie siadał i nawet rano siku robił Teraz nie chce siadac prawie wcale-proste nogi.. Jesli usiadzie to zaraz wacka ciągnie albo woła o gazetę ale siku nie ma...poczekamy az sie ciepło robi...

Pysia moja Julia jak miała dwa lata to tylko na noc i do auta na wszelki wypadek dostawała pieluchę Nie było problemu z siku gorzej było z kupą ale system nagradzania przysniósł efekt..
 
Moja ma nocnik już od dawna, jak ją posadzę to zrobi kupkę ale nie zawsze, niekiedy płacze i prostuje nóżki. Myślę, ze wie o co chodzi bo pokazuje i mówi EE, wkłada też do nocnika lalę i mówi jej Si albo EE. Myślę, że jak zrobi się cieplej to chętniej będzie chciała siadać na nocniczek!
 
reklama
ja tak jak Leika sadzam Majankę, odkąd zaczęła sama pewnie siedzieć (wtedy jeszcze nie umiała uciekać i nie ucieka do dziś). Sadzam ją rano jak się obudzi i wieczorem przed kąpaniem + staram się mniej więcej co 2 h albo jeśli się napije dość sporo to za jakieś pół godziny od picia. Przeważnie siku jest, czasami sama woła "sisi", przynosi nocnik i się na niego ładuje w spodenkach, więc wtedy też sadzam. Kupę woła, ale często jak już zaczyna robić - wtedy wszystko zależy od refleksu mamy, chyba, że widzę, że zaczyna się robić czerwona, pytam, co robi, a Maja mi odpowiada "kupę", to na nocnik. Jak się zrobi mega ciepło planuję w dzień w ogóle nie zakładać pampersa, tylko majteczki i mam nadzieję, że w te wakacje uda mi się odejść od pampersów zupełnie.
A.. Majka też lubi czytać na nocniku :)
 
Do góry