reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygoda z nocniczkiem

reklama
W książce napisali że siusiu przychodzi mniej więcej 20 minut po podaniu piciu. Pamiętam z pierwszego treningu to było rano Ola wypiła 250 ml kaszki , za jakiś czas 2 parówki z moczopędnym ogórkiem świeżym a ja czekałam 2,5 godziny na siusiu, tyle wytrzymała ! No ale nie zaszkodzi zbadać mocz bo tak ogólnie wcale tak dużo nie pije....
 
Filip na początku sikał tak co 20-25 min
teraz co 1- 1,5h zależy...
Siku mamy na nocnik..niestety z kupalem większy problem...
Ale uważam że jest czas;-)
 
Kupinosia pamiętam że Oliwia na początku też bardzo często siusiała, dla dzieciaków to frajda. Blanka jak ją wsadza się do wanny wieczorem na hasło zrób siku zrobi, ale na nocnik nie chce, owszem usiądzie ale zaraz wstaje i tak w kółko. Jak zrobi kupkę to woła mama beee kuka. Coś tam już chyba świta ale nie do końca.
 
Częstotliwość siusiania znacznie sie wydłużyła. Na wyjścia z domu takie do ok 50 minut nie zakładam pampka. Sama woła "ee" co znaczy że chce siusiu nawet wtedy gdy pampek na dupce. Zaczęła robić kupe do wanny , przy kąpieli :baffled: i tak wole to niż w gatki. Tak czy siak potrzeby fizjologiczne zamykają sie w łazience :-D Do dziadków kupilismy taką samą nakładke na sedes
 
Kupinosia no to gratuluję, że na spacer juz też bez pieluchy!!!

U nas Basia pięknie w ciągu dnia robi siusiu, sama woła, kupkę też woła, choć częściej niż naprawde zrobi, ale wie, że ma majteczki i nie wolno w majtki robić. Siku czasem jej się jeszcze zdarzy zrobić w majtki i spodnie ale to 1:10 razy. Tak więc my jeszcze z pieluchą do snu i na spacer. Ale jestem zadowolona. Nauka trwała 3 tygodnie. Teraz jest niestety chora więc boję się regresu ale mam nadzieję, że go nie będzie.
Już się nie poddamy!;-) To była trzecia próba:-)
 
U nas postępów właściwie brak. To znaczy Ola dwa razy nasikała do nocnika - ale to było po nocy, kiedy jeszcze pieluchę miała suchą i za moją namową - sama nigdy nie dała znać, że chce jej się siku. Kupki nie zrobiła w nocniku - wiem kiedy robi, pytam się jej, że może by tak na nocniczek ale ona stanowczo mówi "nie, nie" więc póki co nie nalegam.
Tak więc przed nami jeszcze daleka droga. Gdybyśmy mieli cieplej w domku, gdyby nasza klatka schodowa była ocieplona to bym spróbowała zakładać jej majteczki - na pewno wtedy bardziej odczuwała by dyskomfort i może by załapała - ale jest jak jest, tak więc my czekamy na cieplejsze dni i wtedy nie ma przeproś ;)

A dla dzieciaczków nocnikujących ogromne gratulacje!! :))
 
Mamjakty my też wciąz czekamy na postepy. Nie chce komunikowac siusi - tylko jak ja ją złapię )po spaniu, po spacerze, po sniadaniu itp) to wtedy mam siku. Ale z kupą porazka, chowa się sam w pokoju i mówi do mnie "mama idź stąd"
 
U nas postępów właściwie brak. To znaczy Ola dwa razy nasikała do nocnika - ale to było po nocy, kiedy jeszcze pieluchę miała suchą i za moją namową - sama nigdy nie dała znać, że chce jej się siku. Kupki nie zrobiła w nocniku - wiem kiedy robi, pytam się jej, że może by tak na nocniczek ale ona stanowczo mówi "nie, nie" więc póki co nie nalegam.
Tak więc przed nami jeszcze daleka droga. Gdybyśmy mieli cieplej w domku, gdyby nasza klatka schodowa była ocieplona to bym spróbowała zakładać jej majteczki - na pewno wtedy bardziej odczuwała by dyskomfort i może by załapała - ale jest jak jest, tak więc my czekamy na cieplejsze dni i wtedy nie ma przeproś ;)

A dla dzieciaczków nocnikujących ogromne gratulacje!! :))

ja również gratuluję nocnikowym przyjaciołom!!!

mamjakty u nas identyczna sytuacja, nie wiem czym to jest spowodowane ,że Blani nie chce się robić na nocnik..czy to jeszcze za wcześnie?? ona wie kiedy robi bo mówi, z kupą się chowa i woła a sio!! idż stąd!! na kibelek nie!! siku jeszcze zrobi ale muszę jej przypominać!! sama nie chcę robić w pieluszkę i woła o majteczki ale ile można zmieniać majteczki jeżeli nie ma poprawy???? zrobi kupolunga w gacie i łazi zadowolona!! ewentualnie po fakcie zawoła że chce na kibelek!!:-(
 
reklama
u nas również brak postępów, owszem jak już robi kupkę w pieluchę to mówi kupka, ale nie da się posadzić na nocnik, z siusianiem to samo, przy wieczornym myciu do wanny na hasło zrób siusiu robi, także czekam na cieplejsze dni tzn. na wiosnę i zobaczymy. Ale i tak nasze dzieciaczki mają jeszcze czas, to ma być świadome a nie łapanie siku po nocce czy drzemce w dzień bo to jest tylko przypadek.
 
Do góry