reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

O tym Esputicon tez slyszalam czy czytalam, ale to o czym napisalam to jakas nowosc - jak Jasio bedzie mial kolki (a moze nie bedzie mial - byloby super :-)) to sprobuje.

Ja w homeopatyczne lekarstwa wierze i jak jestem przeziebiona to zawsze je stosuje (jak nie bylam w ciazy to tez). No i bede sie starala leczyc Jasia tez w ten sposob, oczywiscie chyba ze nie beda skutkowaly to wtedy przejdziemy na leki tradycyjne.
 
reklama
A mi ostatnio powiedział mój dziadek, że jak jego wnuki sie porodziły, to na kolkę dziadek kazał swoim córeczkom robić masaż brzucha ale z pewnym dodatkiem: tłustym, domowym smalcem. odrobina smalcu na brzuszek, rozmasować, żeby rozgrzać i szybko ubrać dzidzię. Ponoć skutkowało, ale smalec .....:baffled:
 
Super pomysł z tym smalcem :-D nie dość że pomaga na kolke :-D to jeszcze natłuszcza:-) . Tylko skąd wziąć dzis taki smalec jak był kiedyś?Moja mama mówi że dziś to gó..no nie smalec. Kiedyś swinie były inne i smalec był lepszy:-D :-D :-D :-) :-) :-)
 
Super pomysł z tym smalcem :-D nie dość że pomaga na kolke :-D to jeszcze natłuszcza:-) . Tylko skąd wziąć dzis taki smalec jak był kiedyś?Moja mama mówi że dziś to gó..no nie smalec. Kiedyś swinie były inne i smalec był lepszy:-D :-D :-D :-) :-) :-)

wiesz czasami na ryneczkach stoją babule i sprzedają taki towar:-) kurcze, tyle się zmienia teraz w tym jedzeniu.....
 
Smalec... :happy: Mam w lodowce ale nie bede nim probowac robic masazu tylko zjem :-D Zwlaszcza ze ma skwarki :-D
 
chodzi Ci o esputicon??
odpowiednik dzieciecy espumisanu.
Podobno najnowsze badania wykazały ze jakies zwiazki odkładaja sie w mozgu..ale nie pamietam jakie.

to ja pisalam-esputicon i espumisan to to samo.a to co odklada sie w mozgu,to silikony.bo te silikony wylapuja gazy,a ze organizm nie eliminuje tych swinstw,nie przerabia ich,to po prostu sie odkladaja.jak stara babcia zre jak idiotka i wpieprza espumisan,to mi jej nie zal,bo glupia i tyle,ale ja o tych silikonach dowiedzialam sie chyba jeszcze przed ciaza w ubieglym roku i stwierdzilam,ze po moim trupie! espu-gowna nie podam!ja to wam kiedys na forum pisalam,tylko nie pamietam,w jakim watku :tak:
 
Viburcol wcale nie jest nowy,ale chetnie kupowany przez rodzicow.stosuje sie go tak,jak Mysz napisala-bole ,stany niepokoju itp. czyli bedziecie go chcialay barrrdzo przy zabkowaniu :-D bedziecie kupowac Calgel,czy Bobodent i Viburcol-zele na dziaselka,a czopek w doopke :tak:
z homeopatia rzeczywiscie roznie bywa,tyle ze to,co my mamy w aptekach to mieszanki na rozne rzeczy,prawda?a sa jeszcze lekarze homeopaci,ktorzy dobieraja pojedyncze,konkretne leki homeopatyczne na konkretne dolegliwosci i to nie jest to samo,co u mnie w aptece-tzn czasem jest,ale apteki rzadko maja na stanie pojedyncze leki (w fiolkach za okolo 5-6 zl,jak oscillococcinum,tylko wieksze i jednoskladnikowe) i pacjent biega i szuka.ale poniewaz homeopatia nie ma dzialan ubocznych i nadaje sie do podawania od urodzenia,wiec jest to leczenie jedyne,jakie bezpiecznie mozna proponowac maluchom-z mojego punktu widzenia,zanim rodzice nie pojda do lekarza.tak samo sytuacja wyglada z kobietami w ciazy-ja nie jestem fachowcem i nie bede jej leczyc,ale z czystym sumieniem moge polecic cos homeopatycznego,bo nie zaszkodzi.
 
Ja życzę wszystkim, żeby nie trzeba było żadnych ani homeopatycznych ani innych leków stosować :)
Co do Viburcolu to nie zauważyłam żeby w jakikolwiek sposób pomógł przy ząbkowaniu. Ale może Ignac jest niewrażliwy. Lecieliśmy po prostu przeciwbólowe jak trzeba było na noc podać.
Ja o wiele bardziej niż homeopatię lubię zioła - jakieś to bardziej "swojskie" :)

Agnieszka
 
od zawsze marzyłam zeby karmić malucha piersią i będe sie starała, by tak było, ale podobno to nie takie hop. jakie jest wasze zdanie albo doświadczenie.
 
reklama
Hejka
Ja jestem za karmieniem i mam nadzieje ze znow bede karmila ;)
Pierwsza core karmilam cale 2 miesiace wyszly jej zabki ja mialam za duzo pokarmu wiec zawsze bylo cos odciagniete a moja mama ja dokarmiala jak ja np spalam zeby mnie nie budzic i tak sie skonczylo :) Oczywiscie przy obu dziewczynach mialam problem na poczatku bo zwykle nie mam pokarmu przez ok 2tyg po porodzie.
Z druga cora tez tak bylo zaczelam ja karmic po tych 2 tyg jak juz sie pojawil pokarm karmilam na zadanie co 2 godziny i tak dotrwalysmy do 1,5 roku jej zycia. Mimo iz jadla wszystko cycus byl niezbedny juz nawet zaczelam sie zastanawiac jak ja oduczyc ale sama juz nie chciala wiec obylo sie to bez stresowo :) Pokarm mialam minimalny caly czas az do teraz.
Malucha tez chce karmic i nie licza sie tu tylko wzgledy finansowe a jak wiadomo jest to dosc spory koszt ale i wygoda cyca mozna dac wszedzie nie myslac o butelkach podgrzewaczach itd :))

Pozdrawiam
 
Do góry