reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzenie diety Maluszka

reklama
MIKA a czemu tak długo pasteryzowałaś?nie pamiętam już,najpierw gotuje się słoiki a potem do góry dnem zostawia do ostudzenia?

Kurde sama nie wiem :/ Mama jak mnie uczyła robić przetwory to zawsze mówiła, że surowe trzeba z półtorej godziny pasteryzować :) i tak mi zostało :)
A Ty ile pasteryzujesz ?
 
Kurcze Mika ale super że tyle pyszności synkowi robisz, zazdroszczę bo ja do przetworów mam dwie lewe ręce tylko kiszone wychodzą :cool2:.

U nas zmieniłam taktykę i daję teraz małemu codziennie inne warzywa pojedynczo, cukinia, dynia, marchewka, ziemniak i blenduję z odrobiną oliwy z oliwek i nawet coś tam zjada o ile nie wypluje. Kaszki kupiłam już trzy, malinową, jabłko-cośtam z nestle i nestle sinlac niestety wszystkie są blee i mały pluje dalej jak widzi. Może jeszcze nie jego czas na kaszki.

Jabłuszko i banana mu skrobię łyżeczką po odrobinie i je. Ostatnio dałam mu nawet przez siateczkę surowe maliny to ssał jak nie wiem co tylko jakieś uczulenie mu się pojawiło na szyjce i nie wiem czy to nie maliny? Narazie odstawiamy.


Jak czytam ile wasze szkraby zjadają nowości to aż mnie ściska bo u nas jest to baaardzo malutko.
 
Hej :-), ja dopiero w poniedziałek będę ruszać z nowościami bo dopiero dziś kończymy 4 mc a w niedziele jest chrzest.. powiedzcie mi ile razy dziennie dajecie maluchom te różności, bo widze że niektóre już sporo rzeczy jedzą i po ile tego zjadają? I jak np. w poniedziałek wystartuje z marchewką a w czwartek zechce dodać brokuły to mieszać razem czy odstawić marchewkę i dac sam brokuł żeby znał smak? Kurcze wiem, co kiedy wprowadzać ale nie wiem jak i po ile... :-\
 
a u nas narazie jabluszko i marchewka na tapecie, ale za to Młody je po calym słoiczku. Od przyszlego tygodnia chce dodac ziemniaka i kalafiorka, a pozniej jeszcze brokuł i szpinak. Jak ie uda to ruszymy z dwuskladnikowymi :)
 
U nas dalej ciężko z jedzeniem, dzisiaj zauważyłam że mały chce jeść ale wszystko językiem wypycha.Dawałam mu dzisiaj ugotowaną dynie łyżeczką to mu wypadała z buzi a jak włożyłam do siateczki to jadł, nie wiele ale jednak.

Soków staram się unikać, jedynie niewielkie ilości żeby smak poznał. A tak to do picia woda, tylko muszę ją gotować z odrobiną cukru bo jak pije samą wodę to strasznie się krztusi, przestraszył mnie już kilka razy i teraz boję się dawać mu samą wodę. Dziwne to jest.
 
hej dziewczyny!
mam pytanie, a dlaczego podajecie wode do picia dziecku? to tak do `zapoznania go` z woda czy mzoe pediatra zalecil? Albo ogolnie nalezy podawac. JA w temacie zywienia niemowlakow to wile tyle co I nic :(
Czytam I ucze sie od was....
 
reklama
Hej :-), ja dopiero w poniedziałek będę ruszać z nowościami bo dopiero dziś kończymy 4 mc a w niedziele jest chrzest.. powiedzcie mi ile razy dziennie dajecie maluchom te różności, bo widze że niektóre już sporo rzeczy jedzą i po ile tego zjadają? I jak np. w poniedziałek wystartuje z marchewką a w czwartek zechce dodać brokuły to mieszać razem czy odstawić marchewkę i dac sam brokuł żeby znał smak? Kurcze wiem, co kiedy wprowadzać ale nie wiem jak i po ile... :-\
magda, ja podpisuje sie pod twoim pytaniem!

tez zaczelam od marchewki, potem bylo jablko, dynia I teraz ziemiak. Ja kazde z tych rzeczy podawalam (ze sloika) I kazde osobno I jedno przez 3dni! tak mi zalecil pediatra bo wtedy mozna bedzie zauwazyc jakiekolwiek zmiany alergiczne itp.. na skorze malucha. I przyznam ze jedynie teraz po tym ziemiaku to moja mala ma takie male krostki na nozkach...wiec jutro juz nie dam ziemiaka.

Ciekawa jestem co mi poleca dziewczyny ktorych maluszki tez mialy cos takiego- te krostki, I co robilyscie? Czy czekalyscie jak osame znikna? Czy moze potrzebna by byla konsultacja z lekarzem!? A co z jedzeniem? Co byscie radzily, wprowadzac/podac inne warzywko? Czy moze poczekac az znikna najpierw te krostki??
Dzieki z gory za odpowiedz dziewczyny!
Pozdrowionka.. mama nadzieje ze spicie I wasze maluszki slodko spia!!! ;-)
 
Do góry