reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

GRATULACJE zebolkow-teraz uwazac te ktore karmia piersia:)) ajc moze bolec:p
a u nas zebo zero,od tygodnia ma bardzo opuchniete dziaselka na gorze w miejscu kłow:/ moze pomalutku sie zaczyna zabkowanie?tylko tak dziwnie bo przewaznie wychodza jedynki:/
 
reklama
Nie no u nas prawa jedynka to już cała góra wystaje ponad dziąsełko:-)
Co do zębów, ja myślę, że wczesne ząbkowanie nie ma nic do tego jak będą się trzymać zęby stałe. Ja będąc w drugiej klasie szkoły podstawowej pozbyłam się ostatniego mleczaka, a w trzeciej klasie miałam już wszystkie stałe zęby. Nie chcę zapeszać, ale pierwszy raz u dentysty byłam w wieku 15lat z niewielkim ubytkiem. Dopiero po ciąży miałam pierwsze w życiu leczenie kanałowe zęba. Także nie ma na to żadnej reguły. Jedni mimo dbania o zęby tracą je w wieku 30lat inni myją raz dziennie i trzymają im się latami.
 
moriam by się musiała wypowiedzieć nad medycznym uzasadnieniem tego, ale ja też mam wrażenie, że to są jakieś uwarunkowania, być może genetyczne, nie wiem, ale w każdym razie są osoby,które BARDZO dbają o zęby i mają gorszy ich stan niż Ci co średnio o nie dbają.
 
Macie racje, wplyw na stan zebow maja zaraz po wlasciwej higienie wlasnie uwarunkowania genetyczne, chodzi glownie o przestrzenna budowe szkliwa i po prostu jego twardzosci odpornosc. I tyle!:)


a moja Maurunia juz zupelnie opanowala obroty z pleckowna brzuch, ale z brzucha a plecki juz zapomniala:) mimo, ze to od nich zaczela fikolki:)
 
mój też całkiem opanował z plecków na brzuch, ale z powrotem nigdy mu się nie udało i czuję, że długo mu się nie uda, bo on na brzuchu leżąc trzyma bardzo wysoko głowę.
 
A mój leń potrafi się na bok obrócić, ale tylko do cyca. Z pleców na brzuch czy odwrotnie to nie ma mowy. Chociaż wczoraj 2x się z pleców na brzuch odwróciła, ale to raczej przypadkiem.
 
Moje dziecko dzisiaj tak pełzało pupką po naszym łóżku to znaczy podnosiło ją do góry i hop się posuwało do góry że walnęło się głową o ścianę! ale dzielne było i nie zapłakało nawet! Teraz to już daje poduszki żeby znowu nie powtórzyło się :)
 
Mala_mi Franek kilka dni temu też miał bliskie spotkanie ze ścianę z tego samego powodu co Twój Łukaszek, generalnie był chyba niezadowolony że napotkał na przeszkodę, bo twardo chciał dalej "maszerować" :)

Obroty z plecków na brzuszek idą mu super ale z brzuszka na plecy ewidentnie nie chce bo jak już wyląduje na brzuchu to szczęśliwy na maxa, wściekać sie zaczyna jak mu pełzanie do przodu nie wychodzi.
 
Mojej ani w głowie jakiekowiek przewroty :no: W dodatku na brzuchu leżeć nie lubi - wytrzymuje z 5 min, a potem płacz. A jak chcę, żeby dłużej poleżała to spryciula kładzie głowę na płasko i koniec!!! Co się będzie wysilać... No coż, poczekmy :tak:
Najbardziej jednak nie mogę doczekać się Jej głośnego śmiechu - ogólnie to bardzo skąpa jest jeśli chodzi nawet o te bezgłośne. Możemy na głowie stawać, a Ona nic :confused2: No właśnie - czy Wasze pociechy "rechoczą"? Czy jest ktoś, kto też czeka na ten pierwszy wybuch radości????
 
reklama
Franek rechocze a ja jak to słysze to rechocze razem z nim, u niego to jest takie fajne ironiczne hehe hehe haaaa hiiiiiiiiii i pisk...
 
Do góry