mamaagusi u nas to samo, wejście na łóżko błyskawiczne , a jak chce zejść, to czasem próbuje puścić nura główką w dół, ale czasem udaje się jej zejść nóżkami .
a my dzisiaj po ćwiczeniach.Uśmiałam się z Natalki,bo rehabilitantka miała ją na kolanach i masowała jej mięsnie, to ta ją szczypała w ręce i odpychała jej dłonie, a potem jej uciekła raczkując

następnie wspięła się po moich nogach, uczepiła się spodni i tak stała do końca ćwiczeń, płacząc przy tym krokodylimi łzami i mówiąc " mami, mami" .Aż łezka mi się zakręciła w oku, jak to słyszałam, bo to raczej świadomie mówiła.
Za tydzień czeka nas kontrola u lekarza rehabilitacji i dowiemy się, czy znów nam napisze kolejne seansy

wg. mnie i rehabilitantki, dalsza kontynuacja jest zbyteczna, bo Natalka dobrze się rozwija, ale podobno ten lekarz wysyła na ćwiczenia do momentu, aż dziecko zacznie samodzielnie, bez podporu chodzić. Zobaczymy;-)
aha dziś słyszałam wypowiedz Zawitkowskiego.Mówił, że dziecko prawidłowo - samodzielnie chodzi w przedziale od 11 do 15miesiąca,
a maluszki , które już w 8 lub 9 mcu to są KAMIKADZE
