reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Leane zaczela mocno wykopywac nozki w powietrze i w gore od neidawna i dzisiaj jak chcialam zeby sie obrocila na brzuszek to wlasnei tak sie zamachnela jakby wiedziala o co kaman. pare razy jej sie udalo samej ale to z 5 razy w sumie. a tak to jej pomagam. w kazdym razie nie drze sie tak juz jak klade ja na brzuszku na macie. dzisiaj z maty patrzyla w lustro w szafie bo zaczaila ze jest i lezala se i sie smiala:)
 
reklama
dzisiaj z maty patrzyla w lustro w szafie bo zaczaila ze jest i lezala se i sie smiala:)

odkryła że ładna jest więc się musi poprzeglądać :-)

moja usilnie próbuje pełzać, tyle że coś jej nie wychodzi i się kręci w kółko :-D normalnie jak wskazówki w zegarze się przemieszcza i sie wkurza przy tym strasznie..musze jej usprawnić druga stronę to może sobie popełznie do przodu :-p
 
dziewczyny a ktores z dzieciaczkow waszych nie przeszlo proby trakcyjnej?tzn podciagniecia za raczki do siadu?nasz glowe do tylu zamiast do gory ma. wiec niestety tez mam rehabilitacje,i starszny z nieglo placzek ale no coz , trzeba to trzeba

Jak byliśmy na szczepieniu jak Przemek miał 3,5miesiąca to lekarka była trochę zdziwiona że nie podnosi główki - jak sie go za rączki podciągało to mu głowa na plecach wisiała - nawet nie próbował jej podtrzymać, nie mówiąc już o jakimś podciąganiu. Sama tym się już wcześniej martwiłam przed wizytą. Lekarka powiedziała że powinien już podciągać,ale że jeszcze nie ma co panikować i że ma czas. Powiedziała że jest drobniutki i że pewnie jeszcze za słaby jest żeby unieść tą główkę. No i po tej wizycie zaczęłam więcej z nim ćwiczyć - podciągać go za łapki odrobinę,żeby poczuł ciężar główki. Jak podciągałam to się do niego chichrałam, całowałam w czółko, wierszyki mówiłam. I tak gdzieś po 4-5 dniach tych ćwiczeń rano chwytam małego za łapki a on sam główkę lekko od ziemi odrywa zanim w ogóle zaczęłam go podciągać :-) Mi się wydaje że on po prostu nie zdawał sobie z tego sprawy że tak można,albo był leniuszkiem i mu się nie chciało. A teraz już ładnie się podciąga i coraz sztywniejszy jest. Więc nie martw się - rozkręci się szkrab :-)

Roxanka - gratulacje dla Patryczka :-)
 
Filip parę dni temu przekulał się na brzuszek i nawet wyjął tą łapkę, wyczyn jednak powtórzył tylko raz przy krzykach mojej mamy, która to obserwowała przez skype..coś jak "Ania szybko, bo on się udusi!!!!" heh i już nie chce podnosić główki, tylko tyłek do góry i ciśnie do przodu..ale za to w ogóle nie kuma łapania przedmiotów-macha rączką na oślep, jak coś się trafi, to chwyci..jestem ciągle skazana na kucyka, bo często trafia na moje włosy, zwłaszcza jak go nosem gilam po brzusiu..ałaaa :)
 
mó też się obraca wokół własnej osi, do przodu by chciał, ale nie idzie mu;p
a loliszko czy to normalne, że moje dziecko jest mega ruchliwe trzepie rączkami i nóżkami z radości, a często wogóle prostuje nóżki i często przy tym usoni głowę w góre i plecki odrywa troche? tak sie wysztywnia i napina jakby brzuszki cwiczyl?
 
mój też tak robi i mąż się ze mnie śmieje, że ja bym nie dała rady tyle unieść głowy (bo ja jestem antysportowa :-D )
 
reklama
Do góry