Hm...u nas troche dziwnie...bo ,owszem,i "mama" i "tata" są,ale jakoś nie widzę,żeby to było "dopasowane" do naszych osób- tak tylko sobie gada,kiedy ją najdzie ochota.Za to mówi "bawo" ,jak bije brawo,"am" na jedzenie,"buuuwww",jak daje buzi.Ostatnio wołała po imieniu do pieska -"tanta"(piesek wabi się Fanta).Na telefon "alo".I jeszcze jest "ko-ko-ko",jak robi "kosi-kosi łapci",ale to też nie jestem pewna,czy to jest świadome,czy tylko przypadkiem jej wyjdzie.Robi "pa-pa" i "jaka duża urosnę" pokazuje.Raczkuje,wstaje,chodzi przy meblach.A zabawki ulubione to nadal telefon,buty wszelkie-nasze i jej,wstążeczki i sznureczki,kółka od wózka,kable,a z zabawek "normalnych",to ma jedną ulubioną książeczkę,która lubi oglądać.A na "nie wolno" ,niestety,nie reaguje...tzn. reaguje tak,że patrzy na nas filuternie i dalej próbuje dosiegnać kabla czy zjeść gazetę

.Włosy tez lubi,wręcz powiedziałabym,że jest zachwycona,jak może mnie "pogłaskać"

.
A,i jeszcze zachwyt i szczęście niewymowne,jak mnie czymś nakarmi
