reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy i kopniaczki naszych maluchów

Dziewczyny jeszcze wczoraj marudziłam, że moje maleństwo się nie ujawnia, a tu dzisiaj taka niespodzianka. Obudziłam się ale ponieważ nigdzie mi się nie śpieszyło to tak sobie jeszcze leniuchowałam pod kołderką leżałam akurat na plecach, aż tu nagle poczułam takie dziwne uczucie w podbrzuszu jakby mnie coś łaskotało przez ok. minute i przestało. Jak dotknęłam się w to miejsce to wyraźnie mogłam poczuć pod palcami moją macicę. Jak myślicie to był mój dzidziuś, czy tylko mi się wydawało. Nigdy wcześniej tego nie czułam. To moja pierwsza ciąża ale jestem szczupłej budowy ciała i lekarz mówił że mogę poczuć ruchy dziecka szybciej, dodał też że szybciej przestaną być przyjemne.
 
reklama
a ja tak w tym tyg zaczelam cos czuc, najpierw nie zwracalam na to uwagi ale teraz jestem craz bardziej pewna, ze to "TO" :tak: czuje w podbrzuszu czasem jak sobie spokojnie leze takie jakby gilganie, cos moze lekko podobne do bulgotow w kiszkach, jednak nie sa to na pewno jelita, bo one nie sa nisko w podbrzuszu tylko przeciez przesuwaja sie w gore,a wczoraj jak lezelismy z mezem i ogladalismy film to maz trzymal reke mi na brzuszku i nag;e zerwal sie jak oparzony krzycac: " o Jezu poczulem cos" i z powrotem reke na brzuszek :-D tak, ze po konsultacjach z kolezankami mamami jestem prawie pewna, ze to moje niespokojne dziecie ;-)
 
Dziewczyny jeżeli czujecie "coś" w podbrzuszu a macie teraz dno macicy w połowie drogi pomiędzy włoskami a pępkiem to najprawdopodobniej są to ruchy maleństwa.
Najlepiej jest się położyć na plecach i cierpliwie poczekać,a i po jedzeniu maluchy są bardziej ruchliwe:-D
 
Dziewczyny ja też czuję już maleństwo :)))
Wczoraj to zaobserwowałam. W środę wieczorem czułam coś jakby nacisk na jelita, ale pomyślałam, że to coś tam się przelewa po jelitach. Ale wczoraj rano leniuchowaliśmy sobie i nagle czuję jakieś bąbelki w podbrzuszu, a jak pojadłam na śniadanie to już się rozszalało - ściskanie jelit(takie uczucie bo przecież ich nie ma na dole), bąbelki, gilgotanie w środku i tak pół dnia. Wieczorem poszliśmy na kolację ze znajomymi i się uspokoiło. Ale się cieszę :) Ciekawe kiedy przestanie to być takie fajne :p Póki co jest to super przyjemne uczucie :)))))
 
ale ja tez zauwazylam, ze czasem jak leze to brzyuch dziwnie wyglada, raz jest bardziej w lewo, raz w prawo. Z poczatku to mowie Wam myslalam, ze to moje domysly ale jak tu Was czytam to jednak nie tlyko ja zaobserwowalam rozne zmiany. To na pewno nasze dzieciulki, ktore co prawda sa male jeszcze ale przeciez pecherz plodowy i macica sa o wiele wieksze, wiec czujemy to. A jelita przeciez nie sa takie duze zeby przy ich pracy widac bylo ich ruch ;-) ale nawet jesli to nie dzieciolek to ja tam wole myslec, ze to wlasnie on :tak: piekne jest to, ze cos sie w nas rozwija, a my widzimy to nie tlyko na usg ;-)
 
No to gratki,dziewczęta:-)
A ja Wam powiem(pierworódkom,bo inne mamcie już wiedzą),że to wspaniałe uczucie będzie jeszcze piękniejsze z biegiem dni,tygodni:tak:Dzidziuś będzie rósł,kopał,rozpychał się,że cały brzuch będzie się ruszał:-)A w późnej ciąży to ja pamiętam,że widziałam normalnie jak Radek,piąstką uderzał,albo piętą po brzuchu przesuwał:tak:Było widać,jak wędruje pod skórą:-)Coś wspaniałego...Oczywiście kopniaki w żebra,albo wątrobę są czasem bolesne a już na pewno niezbyt przyjemne,ale tyle to można wytrzymać:tak:Zobaczycie jak po porodzie będzie Wam brakować tych bąblujących w brzuszku dzieciaczków:-)
 
reklama
Dziewczyny ja też czuję już maleństwo :)))
Wczoraj to zaobserwowałam. W środę wieczorem czułam coś jakby nacisk na jelita, ale pomyślałam, że to coś tam się przelewa po jelitach. Ale wczoraj rano leniuchowaliśmy sobie i nagle czuję jakieś bąbelki w podbrzuszu, a jak pojadłam na śniadanie to już się rozszalało - ściskanie jelit(takie uczucie bo przecież ich nie ma na dole), bąbelki, gilgotanie w środku i tak pół dnia. Wieczorem poszliśmy na kolację ze znajomymi i się uspokoiło. Ale się cieszę :) Ciekawe kiedy przestanie to być takie fajne :p Póki co jest to super przyjemne uczucie :)))))

aaa, to ja miałam wczoraj dokładnie tak samo. Tylko nigdy bym nie pomyślała, że to przez Bąbla :))
 
Do góry