reklama
dokładnie! wybierając imię musimy wziąć pod uwagę również przyszłość dziecka. Moim zdaniem imię nie powinno sprawiać problemu naszemu maluszkowi. Przeglądałam ten wątek i trafiłam na trudne imiona np. Konstancja... sorry ale zanim dziecko wypowie takie imię to będzie musiało się nieźle namęczyć
mata-kow
mama do kwadratu :)
A ja jestem mamą Dobrochny i Jeremiego. Nie wiem jaka reakcja będzie na synka, bo ma dopiero 2 tygodnie, ale córki imię choć zawsze spotyka się z zaskoczeniem - jest przyjmowane pozytywnie. Przy synku też się wszyscy spodziewali oryginalngo imienia no i się nie pomylili ;-) z tym, że przy wyborze kierowaliśmy się tym, by imię było "normalne" ale rzadko spotykane. Wydaje mi się, że kompromis osiągneliśmy (dla synka był jeszcze wybrany Albert oraz Franciszek, ale to córka decydowała i wybrała Jeremisia).
Wielki plus przy niespotykanych imionach - dziecko bardzo szybko jest zapamiętywane, czy to u lekarza czy w przedszkolu
Wielki plus przy niespotykanych imionach - dziecko bardzo szybko jest zapamiętywane, czy to u lekarza czy w przedszkolu

mata-kow
mama do kwadratu :)
U nas Jeremiasz odpadł z powodu zdrobnienia Jeremiaszek - bo się nam nie podoba. Z reszta Dobrochna to inna forma (obowiązująca jako oddzielne imię) od imienia Dobrosława, a Jeremi to inna forma od Jeremiasza, więc nawet jakas analogia jest ;-)
Witam, uważnie przeczytałam większość napisanych przez Was imion :-) gusta są różne i jak wiadomo nie wszystkim podoba się to samo... Wg mnie żaden z rodziców wybierając imię dla swojej pociechy nie chciałby jego krzywdy, albo tego, żeby imię się nie podobało
jestem w 3 miesiącu ciąży i od kiedy dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dziecka zaczęliśmy się zastanawiać z mężem nad imionami i dla dziewczynki bardzo podoba nam się Nadia
a dla chłopca podobało mi się imię Oliwier ale moja teściowa mnie skrytykowała, że będą na niego mówić Olek no i mi zbrzydło ale teraz sobie myślę, że wcale nie musi być Olkiem tylko Oliwierkiem i kropka! Nie wiem dla dziewczynek jest tyle pięknych imion, a z chłopcami to już gorzej 
jestem w 3 miesiącu ciąży i od kiedy dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dziecka zaczęliśmy się zastanawiać z mężem nad imionami i dla dziewczynki bardzo podoba nam się Nadia
a dla chłopca podobało mi się imię Oliwier ale moja teściowa mnie skrytykowała, że będą na niego mówić Olek no i mi zbrzydło ale teraz sobie myślę, że wcale nie musi być Olkiem tylko Oliwierkiem i kropka! Nie wiem dla dziewczynek jest tyle pięknych imion, a z chłopcami to już gorzej 
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
A ja jestem mamą Dobrochny i Jeremiego. Nie wiem jaka reakcja będzie na synka, bo ma dopiero 2 tygodnie, ale córki imię choć zawsze spotyka się z zaskoczeniem - jest przyjmowane pozytywnie. Przy synku też się wszyscy spodziewali oryginalngo imienia no i się nie pomylili ;-) z tym, że przy wyborze kierowaliśmy się tym, by imię było "normalne" ale rzadko spotykane. Wydaje mi się, że kompromis osiągneliśmy (dla synka był jeszcze wybrany Albert oraz Franciszek, ale to córka decydowała i wybrała Jeremisia).
Wielki plus przy niespotykanych imionach - dziecko bardzo szybko jest zapamiętywane, czy to u lekarza czy w przedszkolu![]()
No zapamiętywanie to coś na plus jak i na minus.Jak podpadnie raz to szybko też go (ją)zapamiętają.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 32 tys
- Odpowiedzi
- 426
- Wyświetleń
- 60 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: