reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Hej. Tak, na szczęście mam rodzinę. Nie zostałam do końca sama. Ale wiadomo że to nie jest to samo. Muszę dać radę. Nie mam innego wyjścia :)
A czy Ty przechodzisz/przeszlas coś podobnego?

Moja historia jest inna, ale też zostałam sama w ciąży i wiem jak to boli, ale powiem Ci , że zostało do terminu 5 dni, jakoś ten czas przeleciał i dużo się zmienia z czasem:) Na pewno robimy się silniejsze:)
pozdrawiam jak chcesz pogadać to pisz.
 
reklama
Ja tez zostałam sama na początku szóstego miesiąca. Teraz mam synka który skończył 3mce. I było bardzo ciężko, ale dziecko daje siłę,mimo że serce dalej krwawi i kocha ojca dziecka , ale walczy dla tej małej istotki , który ma tylko mnie. Ty też dasz sobie radę

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez zostałam sama na początku szóstego miesiąca. Teraz mam synka który skończył 3mce. I było bardzo ciężko, ale dziecko daje siłę,mimo że serce dalej krwawi i kocha ojca dziecka , ale walczy dla tej małej istotki , który ma tylko mnie. Ty też dasz sobie radę

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom

a masz kontakt z ojcem dziecka?
 
Ja też staram się być silna, ale kiedy spotkam się z nim to nagle wszystko się zmienia. Wczoraj byłam z nim na kolacji. Sam zaproponował dwa dni temu. Odezwał się do mnie mimo że prosiłam żeby dał mi spokój. Po prawie trzech tygodniach zobaczyliśmy się. Jak mnie zobaczył, a raczej mój powiększony brzuszek to miał łzy w oczach... Kilka razy podczas rozmowy widziałam że jest jemu ciężko opanować łzy. Niestety nie rozmawialiśmy na poważniejsze tematy. Nic się nie zmieniło widocznie. Woli być "na odległość" i bez emocji do mnie :(

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szkoda, że nie poruszyłaś tematu "poważniejszego" , ja bym chyba nie wytrzymała. Dobrze, że szuka kontaktu, może zrozumiał, może zdaje sobie sprawę co traci? Faceci to są jednak dziwni. Mój pomimo, że zostało 4 dni do porodu, dalej nie może sobie uzmyslowić że pojawi się dziecko. On dopóki nie zobaczy to nie uwierzy???
Zazdroszczę niektórym kobietą tych facetów co to całą ciąże skaczę obok nich....nigdy nie będzie mi dane tego doświadczyć:(
 
Oj to u Ciebie lada moment i będzie dzidziuś na świecie [emoji4]
Dokładnie, też zazdroszczę kobietom takich partnerów [emoji20] na samym początku ciąży jak czułam się naprawdę źle i nie miałam siły wstać żeby zrobić herbatę, to zapytał czy mi zrobić i czy teraz już zawsze będzie musiał koło mnie skakać. Przecież ciąża to nie choroba...
Boję się tego co będzie dalej. Za dwa tygodnie wyprowadzam się do miejscowości gdzie mieszka moja rodzina. Na niego nie mogę liczyć, bo on 4dni jest w Polsce a 3dni za granicą. Nie zaproponował innego rozwiązania i nie ma nic przeciwko temu żebym jechała. To jest ponad 100 km więc nie będzie mógł przyjeżdżać często.
Może inaczej zacznie myśleć jak urodzi się dziecko? To jeszcze ponad 3 miesiące. Póki co nie mogę patrzeć na niego tylko muszę sama sobie wszystko poukładać żeby było jak najlepiej mi i dziecku....

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jestem w 12 tygodniu ciąży. Mam 22 lata. Ojciec mojego dziecka rownież. Nie znaliśmy się długo. Kiedy powiedziałam, że jestem w ciąży chciał bym usuneła. Przychodził, pisał, obiecywał, że jesli to zrobie to bedzie przy mnie, ze bedzie sie starał jak moze. Kiedy powiedzialam, ze tego nie zrobie przestalo go wszystko obchodzic. Mieszkamy od siebie 15 min drogi piechota, a on w ciagu miesiaca widzial sie ze mna dwa razy. Nie mieszkam w rodzinnej miejscowosci. Jest mi straszne ciezko, ciagly strs, placz. Do tego studia. Ciagle mowi, ze nie ma czasu sie spotkac. Z innych rzeczy jednak nie rezygnuje. Imprez, na hale chodzi prawie codziennie. Jesli sie juz umowimy to godzine przed lub w ostatniej chwii potrafi odwolac spotkanie. Doprowadza mnie to do szału. Chciałabym przestac na niego czekac ale strasznie boje sie samotnosci, tego ze zostaniemy sami, chociaz tak naprawdę juz jestesmy. Przed znajomymi udaje ze wszystko jest w porzadku, wstydze sie przyznac do tego w jakiej jestem sytuacji. Dlugo jednak nie dam rady tego ukrywac.
 
reklama
Jestem w 12 tygodniu ciąży. Mam 22 lata. Ojciec mojego dziecka rownież. Nie znaliśmy się długo. Kiedy powiedziałam, że jestem w ciąży chciał bym usuneła. Przychodził, pisał, obiecywał, że jesli to zrobie to bedzie przy mnie, ze bedzie sie starał jak moze. Kiedy powiedzialam, ze tego nie zrobie przestalo go wszystko obchodzic. Mieszkamy od siebie 15 min drogi piechota, a on w ciagu miesiaca widzial sie ze mna dwa razy. Nie mieszkam w rodzinnej miejscowosci. Jest mi straszne ciezko, ciagly strs, placz. Do tego studia. Ciagle mowi, ze nie ma czasu sie spotkac. Z innych rzeczy jednak nie rezygnuje. Imprez, na hale chodzi prawie codziennie. Jesli sie juz umowimy to godzine przed lub w ostatniej chwii potrafi odwolac spotkanie. Doprowadza mnie to do szału. Chciałabym przestac na niego czekac ale strasznie boje sie samotnosci, tego ze zostaniemy sami, chociaz tak naprawdę juz jestesmy. Przed znajomymi udaje ze wszystko jest w porzadku, wstydze sie przyznac do tego w jakiej jestem sytuacji. Dlugo jednak nie dam rady tego ukrywac.
Rozumiem Cię doskonale... Wiem, że samotność jest przerażająca. Pomysł, że tak naprawdę nie jesteś sama i już nigdy nie będziesz. Nosisz w sobie prawdziwe szczęście które potrzebuje Cię i nigdy Cię nie opuści [emoji4]
Rozmawiałaś z kimś z rodziny? Masz przyjaciół na których możesz liczyć?
Na pewno jesteś silną kobietą i sobie świetnie poradzisz. Gorsze dni pewnie też się zdarzą... Każdy tak ma a szczególnie kobiety u których szaleją hormony [emoji6] ja np. dzisiaj miałam kiepski dzień. Ale nie mogę się poddać... Mam dla kogo żyć.
Jakbyś potrzebowała jakieś pomocy, pogadać to pisz śmiało [emoji4]

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry