reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Hej dziewczyny. jesteście tutaj ? :)

Opiszę swoją sytuację. Mam 22 lata. Byłam z narzeczonym 6 lat. Zostawił mnie w mikołajki ... obecnie z 10 miesięcznym synkiem. Wyprowadził się do matki. Nie odzywa się nic. Zablokował mnie an fb i 2 moje numery tel. Pod koniec grudnia okazało się,że jestem w ciąży .. Teraz leci 12 tc. Udało mi się mu powiedzieć ale stwierdził,że to mój problem i się rozłączył .. Wiem od znajomych,że nie pracuje tylko bawi się w najlepsze i korzysta z życia..
 
reklama
Hej dziewczyny :) jesteście tu ? Opowiem swoją hstorię. Mam 22 lata. Po 6 latach zostawił mnie narzeczony. Wyprowadził się z dnia na dzień w mikołajki mówiąc,że ma mnie dość... Zostawił mnie obecnie z 10 miesięcznym synkiem. Pod koniec grudnia okazało się,że jestem w ciąży Teraz 12 tc... Zablokował moje 2 nr i fb. ale udało mi sie do niego dodzwonić od koleżanki. Powiedziałam mu o ciąży a on stwierdził,że to mój problem i się rozłączył.Do dziś nie mamy kontaktu.Od znajomych wiem,że nie pracuje a bawi się w najlepsze. Mieszka z matką,która nigdy nie pracowała. Ma tylko go. Jest bez faceta,koleżanek, znajomych..Zrobi wszystko aby mieć synka przy sobie więc jej nasza sytuacja jest na rękę....
 
Tajland współczuję. Nie rozumiem co się dzieje . Tyle samotnych mam.
Ja się czuje dobrze i na siłach jak nie odzywają się do mnie i nie muszę ich oglądać. Niestety zaraz rozprawa rozwodowa i znowu się zacznie. Już się boję. Niby pogodzilam się z takim losem. ... martwię się jednak że mój syn nie ma męskiego wzoru. Na szczęście jest jeszcze mały. Nie dość że człowiek martwi się ogólnie o swoje dziecko i ma problemy dnia codziennego to jeszcze zostałyśmy z tym same... A oni bawią się w najlepsze .
 
Eiko ja ci powiem,że mimo wszystko tęsknię za tym durniem. Na prawdę był bardzo dobrym ojcem i partnerem. Nie wiem co się stało wtedy. Ponad tydzień się kłóciliśmy on wtedy był chory ja latałam do niego i do dziecka jednocześnie sprzątałam w domu,robiłam zakupy z małym,Pranie,gotowanie. Wszystko ja. Nawet jak obiad robiłam musiałam małęgo brać do chodzika do kuchni bo on się zle czuł i tak ponad tydzień. Ale na fajkę wychodził na dwór bez problemu ;)

Wczoraj nasz wspólny kolega a teraz tylko jego powiedział,że był ze mną z litości tyle lat. I że ja go zniszczyłam itp. Jezu jak ja się zdenerwowałam wtedy... a Pomyśleć,że całe gimnazjum,liceum się przyjazniliśmy z nim. Potem z małym do niego chodziliśmy itp. a teraz tak się ze mną kłócił.
 
Wczoraj nasz wspólny kolega a teraz tylko jego powiedział,że był ze mną z litości tyle lat. I że ja go zniszczyłam itp.
Kiedy go niby miałaś zniszczyć, w gimnazjum kiedy ledwo wiedział czego chce xD Dla mnie facet, który mówi o sobie takie rzeczy i każe powtarzać kolegom, dokonuje publicznego obcięcia jąder. Tyle. Nie przejmuj się jego i jego kolegów gadaniem. Przez tyle lat było dobrze i teraz nagle się okazało, że był taki nieszczęśliwy. Szkoda, że nie pomyślał o tym kiedy Ci się oświadczał i kiedy pojawiło się dziecko. Niestety, ale musisz się przygotować psychicznie, że będzie ciężko, a sprawa sądowa będzie trudna i nieprzyjemna. Co do korzystania z życia, powiedz mi co może robić facet, ktory nie pracuje i nie ma nikogo kto by go utrzymał? Takie opowieści to można między bajki wsadzić. Jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy prawnej to chętnie pomogę. Nie tylko ja.

Niby pogodzilam się z takim losem. ... martwię się jednak że mój syn nie ma męskiego wzoru
Nie martw się Eiko, żyjemy w takich czasach, że ten męski wzorzec nie jest niezbędny. Wartości i szacunku dla ludzi nauczysz go sama. Mój mąż się śmieje, że urządzam dziecku gender studies, ale dla mnie to cholernie ważne, żeby nie dzielić świata na babski i męski. Każdego należy szanować, bez względu na płeć, a role społeczne to konstrukcja czysto kulturowa, a nie (na szczęście) biologiczna.
 
Asteraki dziękuję, pocieszylas mnie. Zawsze sobie powtarzam że lepiej nie mieć ojca niż mieć byle jakiego. Szkoda że mój syn nie miał tyle szczęścia co ja i nie będzie miał wspaniałego taty. No cóż...będę sama go uczyła co dobre i zle :)
 
To prawda. Lepiej nie mieć ojca niż mieć byłego jakiego lub takiego raz na jakiś czas jak sobie przypomni o dziecku. Mały ma się dobrze a ja włączę sama z sobą aby jakiś zapomnieć o tym wszystkim. Wczoraj byłam na usg. Cieszyłam się jak głupia jak zobaczyłam fasolkę :) machała rękami i strasznie się wierciła. Coś niesamowitego pomimo wszystko ;)
 
reklama
Ja już 3 tygodnie przed porodem zostałam sama ojciec małej miał straszne ciagotki do stron porno, podrywow, portali typu badoo, ciągłe kłamstwa, przed koleżankami wypieral się że jest ze mną i że zostanie ojcem i umawial się z nimi Cała ciąże serwowal mi jakieś rewelacje. Aż wkoncu niewytrzymalam i go zostawiłam. Była to trudna decyzja.Końcówka ciąży też była ciężka. Obecnie od 3 miesięcy jestem samotnie wychowujaca matka ślicznej córeczki. W bardzo trudnej sytuacji finansowej.. Tatuś niestety średnio się interesuje mała, mnie obarcza wina o rozpad związku. Alimentów zaoferował 300 zł i kombinuje jak uniknąć rozprawy sądowej o alimenty.. Ciężko jest pozbierać się po tym wszystkim co mi zgotowal.. Ale dopóki jestem na macierzyńskim staram się jak najwięcej czasu poświęcać córce.
 
Do góry