odrobina nadziei
Początkująca w BB
Z mezem kochalismy sie po 4 tyg (podobno trzy tyg to minimum bo musi sie zamnknac szyjka macicy). Nie mialam naciecia krocza tylko malenkie pekniecie i szew, ktory sie szybko zagoil, tak wiec w czasie stosunku nie czulam bolu. Najfajniejsze bylo to, ze moglismy na nowo kochac sie w pozycji klasycznej (nasza ulubiona) a zatem i orgazm byl megaswietny!!
Tylko troche sie zdziwilam jak moj mezus stwierdzil, ze po porodzie jest mu jeszcze lepiej we mnie, bo juz nie tak ciasnawo jak wczesniej...
Tylko troche sie zdziwilam jak moj mezus stwierdzil, ze po porodzie jest mu jeszcze lepiej we mnie, bo juz nie tak ciasnawo jak wczesniej...
!!!! Właśnie zaczęliśmy się starać o piątego dzidziusia. Już nie mogę się doczekać dnia ,w którym zrobię test:-)