reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

Kasiu zazdroszczę bo mój nawet jak w dzień nie śpi i szybko wieczorem pada to zawsze w nocy coś przeżywa, śni mu się itp i raczej biegam ze 2 razy go uspokajać
 
reklama
Matek jakby spał ze mną to też by całą noc przesypiał ale ja jestem niedobra i każę mu spać u siebie i przez to to ja w nocy latam do niego;-)
 
a Karol dziś sie obudził z krzykiem o 3 i wylądował u nas - i nie mógł zasnąć chyba do 4 choć na szczęście nie płakał - nie wiem czy zęby czy co...a on z kolei nie zasnąłby w skarpetkach :) i w dodatku jeszcze ma jakąś fobię na niektóre skarpetki - są takie które założymy bez problemu a są takie które musze ściągać zanim jeszcze do końca założę - nie mam pojęcia czemu...
 
No a moje dziecko wlasnie siedzi u mnie na kolanach i smiewa kulyyy kulyyy:szok: O zeszla i poleciala do kuchni,zajzala do miski i mowi "ni ma"...ta zjadloby sie pewnie....ale jak matka kaszana dzielki to jasnie pani nie ma ochoty jesc...:crazy: Cos czuje ze do 21:00 bedzie akcja bo mloda jak tylko wrocilismy do domu z placu zabaw siadla sie na drukarke i prawie tam zasnela na siedzaco...poszlam po odkurzacz,wracam a ta juz u siebie na lozku polozona i spi...:szok:no i od 16:00 do 17:20 spala...Oczywiscie musialam ja obudzic i jak nigdy 10 min potrzebowala na wciagniecie pepka i zajazenie gdzie wogole jest...Chyba to ten kaszel i katar co od dwoch dni ma....
 
reklama
Do góry