reklama
Wiesz Aniu, on chyba ma to po tacie. Mój małż jak zaśnie, to można głośno rozmawiać, skrzypieć podłogą, chodzić na obcasach, a on śpi.
Szczytowym osiągnięciem Wojtka było to, że nie obudził się podczas przewijania.
Tzn. oczko na moment nawet otworzył, ale stwierdził że nie warto patrzeć i zasnął.
No a ostatnio wzięliśmy go do przewinięcia z łóżeczka do łazienki. To już było wieczorem, ale czuć było, że zrobił kupę - szkoda nam było, żeby z takim plackiem spał całą noc. No więc go bierzemy, a ta kluska śpi, niesiemy do łazienki - śpi dalej. Położyłam go na pleckach na przewijaku, a ten sie zawiercił, obrócił na brzuszek, nóżki pod siebie, kuper do gwiazd i śpi.:-) Ale się uśmialiśmy. Ale tym razem, jak go przewijaliśmy, to się obudził.
Szczytowym osiągnięciem Wojtka było to, że nie obudził się podczas przewijania.

No a ostatnio wzięliśmy go do przewinięcia z łóżeczka do łazienki. To już było wieczorem, ale czuć było, że zrobił kupę - szkoda nam było, żeby z takim plackiem spał całą noc. No więc go bierzemy, a ta kluska śpi, niesiemy do łazienki - śpi dalej. Położyłam go na pleckach na przewijaku, a ten sie zawiercił, obrócił na brzuszek, nóżki pod siebie, kuper do gwiazd i śpi.:-) Ale się uśmialiśmy. Ale tym razem, jak go przewijaliśmy, to się obudził.
To ja na dobranoc napiszę Wam kołysankę, którą o Wojciaszku napisał jego dziadek, jak patrzył, jak Wojtek zasypia. Jeszcze tylko trzy słowa wyjaśnień: szczurek, glista i takie tam, to Wojciaszkowe pluszaki, Wojtek zawsze zasypia na brzuszku z pupą zadartą do góry.:-)
Kołysanka
Mały Królik mruży już oczka.
Mały Królik idzie już spać,
Jeszcze tylko pociamkam smoczka
I szczurowi w kość trzeba dać.
Na kolana pada w łóżeczko.
Groźnie pupę wymierza w świat,
Gdyby chybił choćby o deczko,
Księżyc pewnie z nieba by spadł.
Piąstką Królik pociera oczka.
Piąstkę Królik w ucho gdzieś pcha.
Z glisty wyrwał kawałek troczka.
Dziadek już zasnął... zasnę i ja.
Mały Królik mruży już oczka.
Mały Królik idzie już spać,
Jeszcze tylko pociamkam smoczka
I szczurowi w kość trzeba dać.
Na kolana pada w łóżeczko.
Groźnie pupę wymierza w świat,
Gdyby chybił choćby o deczko,
Księżyc pewnie z nieba by spadł.
Piąstką Królik pociera oczka.
Piąstkę Królik w ucho gdzieś pcha.
Z glisty wyrwał kawałek troczka.
Dziadek już zasnął... zasnę i ja.
Mamoot ale boska kołysanka!!! wzruszam się jak takie rzeczy czytam
a z tym tyłeczkiem do Karolka tez pasuje
chociaż zasypianie niestety to on ma cięzkie - zwłaszcza ostatnio...i sen też nie najleszy przez te zęby
Mamoot piekna kolysanka - taka bardzo osobista a takie sa najfajniejsze. A z ujecia kuperka do gory i potencjalnej tragedii ksiezyca to sie usmialam :-)
A tego szczurka to chyba widzielismy na fotkach z Mazur co?
Nasz tez zasypia z pupa do gory ale zeby o tym rymy tworzyc to mi do glowy nie wpadlo (choc kiedys klecilam podobne spostrzegawczo -humorzaste rymy dla znajomych:-)-no ale do tych powyzszych to i tak im bylo daleko;-)).
A mowiac bardziej prozaicznie o spanku - to Julek spi ostatnio bardzo niespokojnie i wydaje mi sie, ze to po prostu przez zmiane lozeczka i pokoju. Wlasciwie wrocil na swoje pierwotne pielesz tyle, ze ich nie poznaje i potrzebuje czasu aby sie przyzyczaic. Po prostu budzi sie siada, rozglada i w placz - trzeba wejsc, polozyc, poglaskac i o ile pierwsze dni po powrocie trzeba bylo stac i czekac az zasnie (bo co chwila podnosil glowe i sprawdzal czy na pewno jestem) to teraz juz nie. Tak wiec zmierzamy ku lepszemu i mam nadzieje ze jeszcze z tydzien i wszystko wroci do normy czyli do nocek 20-20.30 - 5.00-5.30;-):-)
A tego szczurka to chyba widzielismy na fotkach z Mazur co?
Nasz tez zasypia z pupa do gory ale zeby o tym rymy tworzyc to mi do glowy nie wpadlo (choc kiedys klecilam podobne spostrzegawczo -humorzaste rymy dla znajomych:-)-no ale do tych powyzszych to i tak im bylo daleko;-)).
A mowiac bardziej prozaicznie o spanku - to Julek spi ostatnio bardzo niespokojnie i wydaje mi sie, ze to po prostu przez zmiane lozeczka i pokoju. Wlasciwie wrocil na swoje pierwotne pielesz tyle, ze ich nie poznaje i potrzebuje czasu aby sie przyzyczaic. Po prostu budzi sie siada, rozglada i w placz - trzeba wejsc, polozyc, poglaskac i o ile pierwsze dni po powrocie trzeba bylo stac i czekac az zasnie (bo co chwila podnosil glowe i sprawdzal czy na pewno jestem) to teraz juz nie. Tak wiec zmierzamy ku lepszemu i mam nadzieje ze jeszcze z tydzien i wszystko wroci do normy czyli do nocek 20-20.30 - 5.00-5.30;-):-)
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Mamoot, super kołysanka!
A u nas ząbek wyszedł i wreszcie lepsza noc :-) Martuś zasnęła około 20.30, i obudziła się dopiero o 4.15, napiła się troszkę mleka, dużo wody, posmarowałyśmy dziąsełko i spała jeszcze do 6.30 :-)
Ile Wasze dzieciaczki śpią w dzień? Martusia śpi mniej więcej od 12 do 14.30, tak się w żłobku przyzwyczaiła, a potem już jej nie kładę, chociaż czasem jest śpiąca po 17- no ale jak zaśnie wtedy to śpi do 19 albo dłużej i wiadomo jak noc wygląda
A u nas ząbek wyszedł i wreszcie lepsza noc :-) Martuś zasnęła około 20.30, i obudziła się dopiero o 4.15, napiła się troszkę mleka, dużo wody, posmarowałyśmy dziąsełko i spała jeszcze do 6.30 :-)
Ile Wasze dzieciaczki śpią w dzień? Martusia śpi mniej więcej od 12 do 14.30, tak się w żłobku przyzwyczaiła, a potem już jej nie kładę, chociaż czasem jest śpiąca po 17- no ale jak zaśnie wtedy to śpi do 19 albo dłużej i wiadomo jak noc wygląda

sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Śliczna kołysanka - Mamoot czy mozemy spiewac naszym szkrabikom smykom? Czy dziadziuś uzycza praw autorskich
?

reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Mamoot, ale Dziadek miał super pomysł z tą kołysanką

Rewelacyjna :-)



Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 757
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: