reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

My do spania ubieramy body na krotki rękaw i polarkowy śpiworek i od niedawna przykrywamy kołderka ale u mnie w domu jeszcze nie grzejemy bo lubimy jak jest chłodno w nocy. Pewnie temperatura spada do około 16 stopni ale mały świetnie śpi chociaz czasem ma zimne raczki to ostatnio nauczył sie je chowac pod kołderka. Gdy podgrzaliśmy troche w domu to Wojtusiowi chyba było za goraco spał niespokojnie. Taki zimny wychów prowadzę:-)
 
reklama
My długo u nas nie grzejemy bo mamy ciepłe mieszkanie i po prostu taka temp w okolicach 20 stopni się utrzymuje, myślę że jeszcze długo tak będzie a nawet jak troszkę spadnie to też będzie ok. U nas ja jestem raczej chłodnolubna natomiast mąż to by się najchętniej zawinął w dwie kołdry naokoło :D na dwoje musielismy kupić kołdrę 2,20 m bo zwykła 1,60 jakoś dziwnie okręcała się w nocy wokół niego a ja zostawałam bez :) zobaczymy jak się sprawdzi na trzy osoby - bo od około 4 rano Karolek zazwyczaj śpi z nami.
 
A u nas jest odwrotnie, tzn. mąż woli chłod a ja ciepełko, za to w nocy zostaję bez kołdry:wściekła/y: Chyba musze pomyśleć o takiej dużej - mamy na 1,60.
 
my tez mamy na 2,2, kupilismy od razu, gdy tylko okzalo sie, ze ta na 1,6 wystarczy tylko dla męża:)))

KasiuDe jak dajesz sobie rade w pracy? Czy z czasem ta tęsknota za maleństwem jest mniejsza? Można się jakoś przyzwyczaić?
 
My mamy osobne kolderki bo sie oboje zawijamy i jak mielismy jedna to byla walka w nocy..Ja tez lubie jak jest chlodno , wtdy sie zawijam po uszy w koldre a maz lubi ciepelko..Mati tez:)
Dzisiaj Mati spal w body z krotkim rekawkiem i pajacyku i wydaje mi sie ze mu cieplej bylo
Poszedl spac o 20, pobudka o 23 a pozniej krecil sie i wirecil o 2 ale przysnal zeby sie obudzic z placzem przed 3 i juz wiedzialam co jest grane...caly przesiusiany...nawet pampersy 4 niepomogly, tak krecic tym siusiaczkiem w nocy ze znajduje dziurke zeby przesiusiac...no i mialam niezle przebieranko..oczywiscie najpierw karmienie..bo inaczej nie da sie przebrac bo wrzask taki ze hej!!!
pozniej pobudka przed 6 i lekko przesiusiany ale juz musalam body wymienic...
i karmienie..pozniej pobudka przed 8 i kupa....
Kiedy ja sie doczekam przespanych nocy???????

KasiuDE napisz koniecznie jak sobie dajesz rade w pracy i z tesknota za maluchem????
 
Dziewczyny, właśnie siedzę w parcy...
Nie jest źle! Oczywiście oddałabym wszystko, żeby być teraz przy moim syneczku... Kilka razy dziennie ja telefonuje, kilka razy moja mama i zdje mi relację kiedy wstał, kiedy jadł, co teraz robią...
Powiem szczerze, że baaardzo pomaga fakt, że Mikołaj jest z zakochanymi w nim Dziadkami, a ja mam pełne zaufanie do nich. Nie wiem jakby to było gdyby był w żłobku, albo z niania...
Pracuję na komputerze, więc na tapecie mam zdjęcie mojego Skarba i co chwilkę na niego patrzę:tak:

Właśnie, pora zadzwonić i się dowiedzieć co słychać u Mikołajka:-D
 
to dobrze KasiuDe
moja niestety bedzie w złobku, no ale bedzie wczesnie odbierana przez rodzine i jakos to bedzie:))
 
A ja bym swojego z checia na dwa pprzedpoludnia lub na dzien raz w tygodniu oddala do zlobka. Jednak jak sie non stop samemu siedzi z maluchem w domu to uroki macierzynstwa nieco bledna, szczegolnie, ze nasz Julek ostatnio w nocy niezbyt dobrze sypia tzn. budzi sie dwa razy (kolo 2 a potem kolo 6 a czasem nawet jeszcze pomiedzy) i od 5-6 juz wogole nie chce spac;-( Troszke cieplejsza temperaturka niestety nie pomaga Julkowi (a nam juz zupelnie nie bo lubimy spac w chlodzie). W dzien tez nie ma mowy o spaniu dluzszym niz godzinka i to jeden raz glownie popoludniu. Musze przy tym naprawde zlapac moment bo inaczej konczy sie na marudzeniu i lzach. W kazdym badz razie probu polozenia w dzien do lozeczka koncza sie jak na zamieszczonym nizej obrazku;-)

A co do spanka to u nas tez kroluja dwie odrebne koldry bo maz za duzo sie wierci i caly czas sciagal koldre na swoja strone, no a ze ja sie lubie owinac to wybor jest jasny. Zima co prawda maz z poswieceniem najpierw wygrzewa moja strone a potem dostaje eksmisje na swoja polowe:-)
 
reklama
A moj Julek dzis sie ze mnie normalnie drazni i to tak z samego rana. Zaczal wydawac odglosy kolo 7 i mnie obudzil, potem ucichl na piec minut wiec myslalam ze spi ale nie znow troche marudzenia - dwa trzy jeki -akurat wystarczajaca ilosc by mnie wybudzic - no i znow cisza. Po kilku minutach znow to samo i znow cisza - a ja w tym czasie juz wstalam bo spac sie tak nie da. No i teraz siedze na bb a moj panicz glosno ziewa i wydaje jakies tam odglosy juz od 45 minut ale w sumie to wlasciwie spokojnie sobie lezy a wiec wstalam NA NIC:-(
I dzis zrobil mi tylko jedna nocna pobudke o 1 w nocy:-).
 
Do góry