reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sen maluszkow

kania, szczerze mówiąc to do wariatkowa już mi niedaleko :baffled::ninja2::eek:
ocho to tak jak i mi. Dzisiejsza nocke najchętniej wymazałabym z pamięci :eek::confused2::cool::-(

jmaqcek, to my może wiecej nie rozmawiajmy na takie tematy bo widzę że czasowo się wasze akcje pokryły:confused:
"nie wywołuj wilka z lasu", tak? odnośnie bujaczka to mi się wydaje, że Misialinka po prostu pewnego dnia stwierdzi, że jej tam jest niewygodnie i sama bez większych awantur zrezygnuje z tego wątpliwego udogodnienia. I tego Wam życzę!

Szczerze współczuje wam dziewczyny niemialam takich akcji ani z bartkiem ani z Kuba wiec niewiem co powiedzieć odkladam Kubę do łóżka chwila i śpi wstaje rano nigdy nie protestuje
u nas przes ostatnie 2 miesiace też tak było ale ostatnimi czasy sie to o 180C zmieniło niestety :crazy:

U nas jest kiepsko od paru tygodni. Pawel budzi sie np. o 4tej rano i nie spi 2 godziny: gada, przewala sie, pokrzykuje...potem zasypia na 1.5 godziny i wstaje. Tak jest od conajmniej 2 tygodniu prawie noc w noc.
A do tego od 2 miesiecy rowniez prawie co noc 2 razy w nocy je. Bywa, ze zjada dopiero nad ranem, miedzy 4-6sta, ale zwykle je dwa razy. Ma wciaz tylko 4 zeby, w dzien je niewiele, malo kalorycznie i wciaz dojada w nocy. Czujemy sie jak rodzice 6scio miesiecznego dziecka, a Pawel zaraz skonczy 15scie...
współczuję.... bardzo, bardzo. I mam nadzieję, że jak wszelakie zębiska się już przebiją to przespacne nocki i brak dojadania powróci.
 
reklama
dzięki dziewczyny :* mi jest się trudno do takich rewolucji nocnych przyzwyczaić z tego powodu, iż już od dłuższego czasu spokój w tym temacie mieliśmy. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ten sajgon minie tak szybko, jak się pojawił ;-)
ROXI to rzeczywiście brawa dla ślubnego.
 
makuc, u nas takie rewelacje są niestety częste ostatnio a ja i tak się do nich przyzwyczaić nie moge :no: Ale podzielam twoją nadzieje, musimy sie to kiedyś skończyć bo przyjdzie nam oszaleć :eek:
 
makuc - wspolczuje kolejnej hardcorowej nocki.
U nas pobudka o 2.15 i o 6.00 na butle, wiercenie do 7.00 i pobudka o 8.30. Maz dyzurowal :-)

A jeszcze gwoli wyjasnienia - Pawel od porodu przespal moze ze 6 nocek. W pazdzierniku przesypialj uz ladnie do 5-6stej rano, potem butla i dalej spal 2 godziny. To po chorobie w listopadzie tak sie mu wszystko odmienilo na gorsze:-(
 
reklama
no to i ja dołączam do klubu niewyspanych mamusiek. moj syn wyl dzis przez pol nocy i niestety u nas tata nie moze wstac do niego, bo to go tylko rozdraznia. w nocy wazna jest tylko matka i juz. jak sie obudzil o 12 to do szóstej się wałkował, usypiał na 5 minut jak tylko się kładłam do łózka to wył od nowa, jak go raz próbowałam przeczekać to po minucie dostał spazmów więc musiałam wstać. ze wiem, ze jakbym go wziela do nas do lozka to przespalibysmy do rana, a tak to masakra, no ale chyba juz pora ukrocic te tyranie. daje mu czas do końca miesiąca jak się to nie poprawi to chyba się poddam. najgorsze,
 
Do góry