Bombusia
Fanka BB :)
navijka nie wiem jak leży mój Alanek, bo ja czuje go wszędzie, dziś ginek. mi powiedziała, ze masz jeszcze czas na fikołka i mam sie nie zamartwiać, 20.07 mam USG więc pewnie sie dowiem jak sie sprawy mają,a nie miał daaaawno czkawki więc nie mogę wyczuć główki.
A tak w ogóle to mamy podobne terminy porodu, ja też 19.08 i 28.08 heeee ja CHCIEĆ pierwszy termin
Polianno ja nie mieć też pojęcia kiedy ostatni posiew, dziś dr sprawdziła, ze za m-c następne kompleksowe badania, bo teraz nie miała nic w wykazie, abym musiała robić
Stralet masz racje, ze nasze samopoczucie wcale nie idzie w parze z szybkim porodem, można czasami tachać i tachać brzuch
(((
Bogusia, no to w tym zalewanym Wrocławiu koszmarne ceny są, ciesze sie, ze tam nie mieszkam naprawde.
Cosya witaj hej hej
Ciasto upieczone, oczywiście wyrosło, Adi mówi, że przepięknie pachnie w całym domu, dodałam tym razem wiórki kokosowe,bo nie nie było rodzynek, Adrian jedzie do moich rodziców to im zawiezie kawał ciacha niech sobie dziadki podjedzą.
Ja na obiad zrobiłam dziś młode ziemniaczki, koperek, jajko sadzone, kalafior z bułeczką i maślanka no takie pyyyyszne, ze jutro powtóka tego samego, żadnego mięcha ja nie chcieć
A tak w ogóle to mamy podobne terminy porodu, ja też 19.08 i 28.08 heeee ja CHCIEĆ pierwszy termin
Polianno ja nie mieć też pojęcia kiedy ostatni posiew, dziś dr sprawdziła, ze za m-c następne kompleksowe badania, bo teraz nie miała nic w wykazie, abym musiała robić
Stralet masz racje, ze nasze samopoczucie wcale nie idzie w parze z szybkim porodem, można czasami tachać i tachać brzuch
Bogusia, no to w tym zalewanym Wrocławiu koszmarne ceny są, ciesze sie, ze tam nie mieszkam naprawde.
Cosya witaj hej hej
Ciasto upieczone, oczywiście wyrosło, Adi mówi, że przepięknie pachnie w całym domu, dodałam tym razem wiórki kokosowe,bo nie nie było rodzynek, Adrian jedzie do moich rodziców to im zawiezie kawał ciacha niech sobie dziadki podjedzą.
Ja na obiad zrobiłam dziś młode ziemniaczki, koperek, jajko sadzone, kalafior z bułeczką i maślanka no takie pyyyyszne, ze jutro powtóka tego samego, żadnego mięcha ja nie chcieć