reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2010

marulka no to rozumiemy się doskonale :p ponarzekać czasem na nich trzeba to odświeża atmosfere :-D

Bombusia wiesz co moja mała też się straszne kręci. Czasami jak się położe to brzuch ma nachylenie pod kątem prawie 45 stopni - ja nie wiem co ona tam za eskapady wyprawia. Czasami to się śmieje "ratunku kobieta mnie bije" :-D

polianna ja pomidorówke zawsze robię sobie z pozostałości po rosole. Zresztą pewno większość robi tak samo :p dodaje koncentrat i śmietankę i heja można wsuwać :-) swoją drogą narobiłaś mi smaku - chyba jutro na obiadzik będzie, bo dziś dzień leniucha i nawet obiadu nie ma :p za gorąco i nie chce mi się stać w kuchni.
a posiew miałam robiony na początku a teraz to szczerze sama nie wiem czy zrobi mi czy nie. Wiem, że w szpitalu robią przed porodem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bogusia86 nie moooogęęęęę... Ty za dobra jesteś... :dry: chociaż to Twoja zaleta, to widzę że każdy pieknie potrafi to wykorzystywać u Ciebie w domu... takie kwoty płacicie????? ludzie, za jedzenie to się zgodzę, ale sam czynsz cenowo mnie powalił.. ja płacę 400 zł (i to jeszcze nadpłacam co by kiedyś mieć mniej na chwile kryzysu do zapłacenia), a mieszkamy tylko z T... a płacenie za opieke nad dzieckiem? szok normalnie...:no:
Riba_1 drogo to jest na polskie pieniądze, 50 EUR za granica to jak 50 zł w Polsce.. ja bym wykupiła taki luksus:tak:
Ehtele ale to duży ten odlew.. no własnie , gdzie go trzymać???
Niuunia te ramki z odlewami stópek i rączek to na 100% kupimy, bo to cudna pamiątka:-)
zielona26 powodzenia na wizycie:) a widzisz, poszłaś na weselicho, popatrzyłas, poruszałaś się i na pewno było miło:tak:
starlet czas leci nie-ubła-gal-nie:sorry2: zaczynamy tematy typowo okołoporodowe:-D
navijka no patrz jak ludzi w jajo robią... jak sam przewijak za 40 EUR to drożyzna!!! a już myslałam że u Was to są super rzeczy za bezcen prawie:-) ale cos innego na pewno znajdziesz...bo za granica to jednak większy wybór mi się wydaje, domniemam na podstawie Holandii..
kassia181 ogórkowa, mmmm.. nie rób mi smaka no....:sorry2:
Ola_ ja nie słucham poważnej... mnie męczy, a jak mnie męczy to dziecko po co ma się męczyć razem ze mną... eeee eeee:no: może powinnam, ale ja słucham ostatnio w ogóle mało muzyki... jak mnie coś złapie to oblatuję całą kolekcję Kowalskiej:-)
Polianno powodzenia jutro na wizycie... może z ta arytmią Ci cos podpowie, oby dobrze było:) nie umiem gotować zupy pomidorowej, w ogóle w zupach jestem słaba:-( a co do posiewu to będe mieć pobierany w sierpniu na ostatniej wizycie, jak zdążę:-D

a ja sobie napisałam wypowiedzenie umowy, znalazłam nowego ubezpieczyciela na necie, popłakałam sobie tak dla kurażu bez powodu, co by oczy przemyć słoną wodą i siedzę... wypiłam herbatke, patrzę na bałagan... obmyślam plan wydatków, zaraz idę sie ogarnąć i jade na miasto, a o 18 do szkoły rodzenia na ćwiczenia, ale tak mi się nie chce że szok!!!:dry: i niech Was nie zmyli, że to duzo roboty... to tylko tak brzmi:-p

aha, co do mojego "manieństwa" to się chyba obróciła, bo główkę dziś rano miała pod żebrami, wystawała taka kulka, i dostała czkawki stąd się domyslam gdzie łebek był.. chyba że kuperkiem bączki puszczała to czułam to jako czkawke koło żeber:) no ale mam nadzieję, że tylko chwilowo przyjęła taka pozyszyn..

dobra, zbieram się, bo jeszcze do babci podjadę, cos mi się "rozkłada" kobieta....
 
Ostatnia edycja:
Takie uroki mieszkania z rodzina niestety...Zapomnialam wczesniej napisac ze my tez kase dajemy, a w lodowce ciagle echo takze jezdze dodatkowo na zakupy...No i ciagle slysze ze prad zuzywam bo mam kompa zalaczonego i wentylator - tak jakbym za niego nie placila. Ehhh szkoda klawiatury - temat rzeeeeka.

Bombusiu - u mnie mala tez tak wyrabia ze ja ledwo wyrabiam:) A najgorzej jest ok 23 - 24 w kazdej pozycji wydaje mi sie ze ja gdzies uciskam, a ona wierci sie i wypina pooope na 4 strony swiata. Swoja droga Alanek fiknal juz koziolka?

Przypomnialo mi sie - wczoraj znajomi powiedzieli nam ze tez beda rodzicami. Zaprosili nawet na grilla w piatek, wiec bede sie dzielic moja wiedza ciazowa:-D
 
polianno ja bede miala posiew robiony dokladnie w 37t4d, poniewaz teraz mialam wizyte w 34t4d i moj lekarz mowi, ze posiew robi sie po skonczonym 35tc aby byl wiarygodny przy porodzie.


ja moze az tak nie mysle o porodzie bardzo, bo wiem, ze rownie dobrze mozna urodzic w 42tc, a to jeszcze sporo czasu i naprawde nie ma co sie nastawiac ze w 37 sie urodzi, bo rzeczywistosc moze byc brutalna i potem psychicznie sie siada, ze ciagle nic :/ sama to przezylam, wiec wiem co mowie...nic milego, wiec lepiej sie nastawic, ze jeszcze troche czasu zostalo, bedzie latwiej.
 
Ostatnia edycja:
Ostatecznie pomidorówkę zostawilam na jutro, na parze przygotowałam pyzy z pozostałościami po wczorajszym obiedzie (czyli klopsiki) i tyle. Oczywiście mała skapitulowała i nie zechciala nawet usiąść przy stole, ale w takim upale to nawet się nie upierałam. Ja tez zjadłam dla zabicia głodu a nie przyjemności :/

Ciamajdko - ja czkawke zawsze czuje na dole z boku więc sądzę,że młoda nie zrobiła niespodzianki i nadal kuperek ma na górze. ;) Dzieciątka mają chyba czas do 36tygodnia żeby się obrocić, choć jak spyttałam gina czy w 30 tygodniu może sie jeszcze "przewrócić" (z główki na dole do góry) to stwierdził,że w tym tygodniu to już raczej tak zostanie.

Z tymi zakupami macie chyba racje...
(chwila przerwy,skurcz... ałć... )

Ok,już. No więc zaraz przejrzę rodzyneczka z allegro,może zamówię chociaż ten stojak pod wanienkę... W te upały nie mam nawet ochoty się ruszać.
 
zakupy przez internet to swietna sprawa- upał na zewnątrz a my w chłodnych mieszkaniach :)

Bogusiu- masakra jednym słowem- przepraszam ale uważam, że płacisz jak za zboże własnej matce ;/ trochę to nie halo z jej strony, że na taki układ się godzi. Ja rozumiem dokładanie się do gospodarstwa, ale nie płacenie jak za wynajem obcym ludziom! I co -zamiast oszczędzić na to mieszkanie, ktore planujecie, to wydajecie bajońskie sumy...Przepraszam, że to napiszę ale już lepiej byłoby wynając cos samemu i nie denerwować sie zachowaniem mamy i siostry.


Niech mnie ktoś dobije- zjadłam ćwierć arbuza- z 1,5 kg ;/ i zdycham z przejedzenia- oczywiscie- jak Pajeczka mam wzorek na brzuchu od soku ;/ postanowienie: kupić sobie śliniak !
Moje skórczyki minęly, nogi trzymam zaciśnięte :) jeszcze wakacje przede mną więc nie uśmiecha mi się poród- z resztą jeszcze psychicznei nie dojrzałam. Będę wstrzymywać:) miłego popołudnia brzuchatki
 
Ostatnia edycja:
Polianno - mam pytanko odnosnie tego polozenia. U mnie mala tez glowa w dole tak jakby w pachwinie (smiesznie brzmi - tam tez czuje czkawki) wiec do konca to sie glowka jeszcze nie wstawila??? Ginka mowila ze wprawdzie jeszcze miejsce ma (ciekawe gdzie:szok:) ale nie powinno juz byc niespodzianki. No i mam rozumiec ze z tej pachwiny zejdzie jeszcze nizej tak??? Sorki za trucie bo juz 100 razy o tym bylo chyba...
Co do pomidorowki to jak nie masz rosolu robisz sobie zwykly wywar na tych skrzydelkach, potem tylko koncentrat, ryz lub makaron i smietana.
Starlet - no wlasnie...z tymi terminami i tygodniami to w praktyce roznie wychodzi.U mnie bylo juz na 21.08, 19.08, 28.08 - gdzies jakos w tych okolicach powinnam urodzic:-D. Wole sie nie nastawiac bo potem bede przeterminowana i zgryzliwa:p
Ale przygotowane wszystko musi byc to fakt. Fajnie sie mysli ze to jeszcze 7 tygodni...a potem okazuje sie ze 11....
 
polianno mi też gin mówił że ten wymaz to ok 35 tyg. chociaż sama nie wiem bo ja teraz jestem 33 plus i w środę mam wizytę o ile mnie pamięć nie myli to powiedział że właśnie teraz mi pobierze, chyba że za kolejne 3 tyg.
pomidorówkę uwielbiam to moja ulubiona zupka, ja tez zaklepuje śmietaną i robie kluseczki lane:)

doszła moja wypłata,mogę wreszcie kupić dla siebie staniki i inne rzeczy potrzebne do szpitala!
 
Fiuu To wcale nie sa jakieś straszne kwoty mieszkając we Wrocławiu wcześniej wynajmowaliśmy mieszkanie po znajomości i płacilismy za mieszkanie blisko centrum, dwupokojowe 1200zł + co 6mc woda (ok.400zł) i zakupy wiadomo różnie bywa ale ok 400zł czyli teraz i tak jesteśmy do przodu. Wiem, że to sa niebagatelne sumy, ale np. mieszkanie we Wrocławiu 50m2 od dwelopera to koszt min 300tyś. Gdzie za tyle mój wójek w Ełku kupił sobie cudowny dom do lekkiego remontu za który dał 10tyś... Więc szkoda gadać, jak kupimy mieszkanie to rata bedzie min 1200zł, dlatego tez kupujemy mieszkanie pod Wrocławiem w cenie 50m we Wrocławiu mamy 70m pod Wrocławiem... Różnica straszna :-(
 
reklama
Cześć Kobietki :-)

Zaginęłam na tydzień ale już wróciłam. Mam problem z laptopem,sam się wyłącza i nie chce się włączyć... A M. właśnie kończy pracę podyplomową, więc masakra, daliśmy na parę dni koledze, co by zajrzał do niego i niby jest lepiej. Na gwarancję oddamy po porodzie, bo mają 14 dni roboczych na naprawę, a jak dla mnie 14 dni roboczych bez kompa w tej chwili to klęska żywiołowa...
Jutro zaczyna się remont w naszym nowym mieszkanku... niby fajnie, bo mam wizje jak chcę żeby tam wszystko wyglądało, ale tyle rzeczy trzeba zrobić, że jestem przerażona... Mąż ma ciężki okres w pracy, bo chwilowo na dwóch stanowiskach pracuje, ja już się kulam i martwię się kto się tym wszystkim zajmie, dopilnuje.Eh... :-(

Przepraszam kobietki, że tak o sobie, postaram się nadrobić ten tydizęń, a przynajmniej kilka ostatnich dni i się odezwę :-)

Ciamajdko, Polianno byłam tydzień temu na USG. Mały już w ułożeniu główkowym, ale mam dużo wód płodowych i powiedział, że jak małemu coś się nie spodoba, to może się jeszcze obrócić... Więc w Waszym przypadku też możliwe, że jeszcze zmieni pozycje :-)
 
Do góry