reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
JJ, Ja brałam ascofer 2x2 tab. po posiłku i hemoglobinę w ciąży miałam tak piękną jak nigdy:D. Moja gin była zachwycona, bo ponoć rzadko zdarzają się takie wyniki nawet bez ciąży:).

No ale po porodzie straciłam tyle krwi, że wyszłam z hemoglobiną na poziomie 6:O.
Odbudowałam do dolnej granicy też za sprawą ascoferu.

Co do ZUSu, to nie mam skrupułów, żeby od nich brać(mimo, że teraz nie mam zwolnienia i w pierwszej miałam krótko) i nie martwię się że nasze pieniądze na emeryturę są rozdawane na l4. I tak mi będą dawać śmieszne pieniądze, więc odkładam sobie sama na osobne konto, żeby kiedyś żyło mi się lepiej. Ale uważam, że lenistwo (nie kieruję tego bezpośrednio tutaj do nikogo) kobiet w ciąży jest okropne. Jak pracowałam (naprawdę ciężko po kilkanaście godzin w ciąży, mimo że wcześniej krwawiłam,a potem chodziłam do pracy i zażywałam leki na podtrzymanie ciąży) to wszyscy się dziwili, że pracuję, że każda kobieta już leży do góry brzuchem i nic poza tym, a jeszcze po przejściach? Nie ma mowy żeby palcem kiwnęła. Ale krwawienie MINĘŁO, z ciążą było ok. To dlaczego nie pracować dalej? Z jednej strony - nie żal mi ZUSu, bo ta instytucja jest moim zdaniem chora, ale z drugiej - nie rozumiem kobiet, które jak ledwo zobaczą dwie kreski to biegną po L4, żeby się nie przemęczyć(to też nie jest skierowane do nikogo personalnie)
 
Witam po spacerku
Pogoda na dworze śliczna, słoneczko pieknie świeci. Trochę ruchu dobrze mi zrobilo, bo sie dotlenilam, weszłam do sklepu na chwile po zakupy i powiem wam, ze po 5 min krazenia między alejkami zrobilo mi się slabo i musialam wyjść na zewnatrz.
Co do L4 w ciąży to tak jak mówię wszystko zalezy od sytuacji, ja juz dwa razy poroniłam i napewno nie chcialabym przezywać tego jeszcze raz, o zwolnienie wcale sie nie prosilam, bo np lekarz poprostu znając moja sytuacje kazał mi iść na zwolnienie. Poza tym kazda praca jest inna. Jakbym miała tylko siedziec np za biurkiem pewnie moze i bym siedziala w pracy, ale u mnie praca w szpitalu cały czas na nogach przy odbieraniu porodow. Każda sytuacja jest inna dlatego sadzę ze nie należy generalizować.
A co do żelaza to rzeczywiście branie go na czczo moze wywoływać bole zoladka itp. W ciazy zwieksza się ilość krwi jak i zapotrzebowanie na żelazo i często jest to normalne że niektore kobiety maja obnizony poziom hemoglobiny
 
Ostatnia edycja:
biedroneczka - powiedz mi bo się trochę rozłożyłam tzn katar już mi prawie przechodzi ale mam od czasu do czasu kaszel i tak sie zastanawiałam czy nie wziąć no-spy.
 
Biedroneczka, rozumiem wskazania lekarskie, ale l4 bez wskazan- nie.

Co do pracy- nie mam biurowej. Współpracuję(i jednocześnie mam) agencję reklamową. Jestem skazana nie tylko na rozmowy z klientami, ale czasem muszę wejść na drabinę, przenieść naprawdę ciężkie elementy, pracować 'na kolanach', więc moja praca jest trochę fizyczna. Jedyne kiedy siedzę, to przejazdy samochodem do firm. A mimo to dałam radę pociągnąć dosyć długo. Może zależy od tego, kto jaki ma charakter. Poza tym, ja lubię swoją pracę bardzo, i daje mi satysfakcję, więc myślę, że więcej(mimo stresu) dostarczyłam dziecku endorfin pracując, niż jakbym siedziała całą ciążę :D
 
sorki że się wtrące
no-spa- nie na kaszel.pomoże Isla-Cassis z porostu Islandzkiego z wit c i z wyciągiem z porzeczki, bardzo ładnie nawilża gardło i łagodzi kaszel a przy okazji można go stosować w ciąży, myślę właśnie że ten kaszel u ciebie może być spowodowany suchością jamy ustnej, często po infekcjach tak się dzieje
mam z lekami do czynienia na co dzień dlatego mogę podzielić się opinią i wiedzą
pozdrawiam
 
Z tego co doczytałam cofając się to widzę, że "obgadujecie" ZUS :-). Miłością do tej instytucji nie pałam ale tak patrząc na nasze choćby forum to się im nie dziwię, że kontrolują......Z Sierpniówek to pracuje chyba a85, ja i może ktoś jeszcze nie pamiętam (sorki ). A tak wszystkie na L4. Więc jak kontrolują mi strasznie pracowników bez ciąży to i ciężarne też ;-). Wszak ciąża to nie choroba a naprawdę nieliczne mają komplikacje, które kwalifikują je do bycia na L4 cały czas. .

Ja też pracuję ;)
Nie poszłam na L4 bo jestem lojalna wobec moich koleżanek.
Moje odejście z dnia na dzień sprawiłoby ogromne problemy- nie ma kto mnie zastąpić- a przyuczenie do stanowiska trwa 2-3 miesiące.
Gdybym je miała gdzieś.. to pewnie poszłabym.. bo zresztą jestem jedyna w ciąży (wszyscy pozostali mają już dzieci), które chodzi do pracy..
Szefowa była przyzwyczajona do tego, że zaraz się kładzie L4 co troszkę smutne jest..

Powiedziałam szefowej uczciwie, że dopóki nowa osoba (zatrudniliśmy w końcu kogoś wczoraj) nie usiądzie przy moim biurku i będzie normalnie pracować- zostanę.
Jak będzie maj..czerwiec.. będzie gorąco..to nie będe z wielkim brzuchem wstawać o 5tej i walić się przez całe miasto samochodem.. wtedy zrobię już sobie odpoczynek.
Wcześniej- jeśli ciąża przebiega prawidłowo, po co?
Żeby siedzieć czy leżeć w domu przed TV ?
Poza tym nie oszukujmy się i tak musiałabym wyjść z psami, pojechać na zakupy, itd..

Teraz mnie jeszcze zmobilizowała dodatkowo.. od dziś mam 250 zł podwyżki.
Więc jeśli chcę dostawać wyższe macierzyńskie- to muszę pełne 3 miesiące przepracować.
Sprytną mam szefową co? :-p
 
cokies - dzięki wielkie wiem że no-spa na kaszel nie pomaga :) chodziło mi o skurcze jak się kaszle wiesz napinasz strasznie mięśnie, ale dobrze wiedzieć że na forum kolejna osoba która zna się na lekach :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
biedroneczka - powiedz mi bo się trochę rozłożyłam tzn katar już mi prawie przechodzi ale mam od czasu do czasu kaszel i tak sie zastanawiałam czy nie wziąć no-spy.
Na kaszel to raczej syrop prawoślazowy bym polecała, no-spa to raczej rozkurczowo dziala, jesli masz skurcze czy cos możesz zapobiegawczo wziąść, ale tak bez bolesnych skurczy to raczej nie polecam.

Marcelina no niezłą masz szefową i niezla mobilizacja do pracy z tą podwyżką, ktozby nie chcial :))
 
Do góry