Hej
Padam. Mialam zabiegany poranek.
Glukoza na pczatku ok ale pod koniec juz nie moglam jej przelknac. No i gdzies po 10 min strasznie slabo mi sie zrobilo. Myslalam ze zemdleje. Poszlam do pielegniarki do gabinetu i pyta sie nie czy wzywac wozek i zawiezc mnie na ip. Ale polezalam chwile i niej na lezance, wlaczyla klime na zimne powietrze i jakos przeszlo.
W pierwszej ciazy nie zdarzylo mi sie nic takiego przy glukozie. Oby wynik wyszedl dobrze bo jak bede musiala powtarzac to sie chyba zaplacze.
Padam. Mialam zabiegany poranek.
Glukoza na pczatku ok ale pod koniec juz nie moglam jej przelknac. No i gdzies po 10 min strasznie slabo mi sie zrobilo. Myslalam ze zemdleje. Poszlam do pielegniarki do gabinetu i pyta sie nie czy wzywac wozek i zawiezc mnie na ip. Ale polezalam chwile i niej na lezance, wlaczyla klime na zimne powietrze i jakos przeszlo.
W pierwszej ciazy nie zdarzylo mi sie nic takiego przy glukozie. Oby wynik wyszedl dobrze bo jak bede musiala powtarzac to sie chyba zaplacze.