Bunia15 Ja tez chciałam mamie kupic bilet by przyleciala jak sie mały urodzi, ale zaczęła coś wymyślać ze raczej nie. Jak rodziłam pierwsze dziecko było to samo... Wtedy miała wymówkę bo sie zajmowała siostry dzieckiem ale teraz siedzi na emeryturze i nie ma żadnych zajęć wiec by mogła przyjechać. Nikt od niej nie wymaga by nam gotowała czy sprzątała. Byłaby u mnie gościem i miło by było by mogła zobaczyc malucha po urodzeniu. Ale nie to nie. Nikogo sie nie zmusi. Jak woli przed TV całe lato spędzić to ok... Jej wybór.
Najadłam sie za dziesięciu i nie mogę sie ruszyć. Byłam dzisiaj w poszukiwaniu herbaty z liści malin i tego syropu, ale ani tego ani tego nie znalazłam... Herbatę zamówię przez internet a w poniedziałek jak będę u położnej to poproszę by mi zapisała ten syrop.
Najadłam sie za dziesięciu i nie mogę sie ruszyć. Byłam dzisiaj w poszukiwaniu herbaty z liści malin i tego syropu, ale ani tego ani tego nie znalazłam... Herbatę zamówię przez internet a w poniedziałek jak będę u położnej to poproszę by mi zapisała ten syrop.