reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposoby na odporność

Niestety do kwietnia aura będzie sprzyjać wszelkim infekcjom a w większości przypadków, my rodzice nie mamy większego wpływu choćby nawet nie wiadomo jak się starać. Przed infekcjami przede wszystkim chroni karmienie piersią, podawanie witamin (jeśli zaleci lekarz) i hartowanie dziecka czyli nie przegrzewanie, codzienne spacery, nawet podczas brania przez dziecko antybiotyków, gdy nie ma gorączki. Przetrzymywanie dziecka przez kilka lub kilkanaście dni w domu bez świeżego powietrza kończy się ponowną chorobą po wyjściu na dwór.
Mój synek jak miał pół roczku dostał zapalenia oskrzeli, nie udało mi się go wybronić przed chorobą, natomiast teraz gdy był przeziębiony robiłam wszystko domowymi sposobami żeby nie doszło do gorszej infekcji i udało się - a było to smarowanie dziecka pulmexem i olejkiem z jodły syberyjskiej na noc, podawanie syropu cebulowo - czosnkowego i flavamedu i codzienne spacery.
No i oczywiście częstotliwość zapadania na różne choroby jest sprawą indywidualną.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Saly - Takiemu maluszkowi można dawac tran ? Bo słyszałam od koleżanki że dopiero od roczku, bo nie jest zbyt dobry na wątrobe .

Ja chodzę na spacerki , nie ubieram za ciepło - w domu samo body i gołe nogi. Chodzimy tez na basen, bywam u znajomych w centrach handlowych , nie trzymam dziecka pod kloszem
 
Aniam , ja mam wlasnie zupelnie inne informacje z kilku źródeł:
1. Moja przyjaciółka mieszka w Norwegii, tam jest to standart, za to wit. D nie znaja:-)
2. Konsultowalam z nasza p. pediatra- jak najbardziej za
3. Przeliczałam mikromole na jednoski międzynarodowe z kierowniczką apteki, żeby ustalić czy zawartość wit. D w tranie jest wystarczająca by zrezygnować z kropelek- wyszło, że tak
4. Na opakowaniu tranu Mollersa jest informacja, że owszem można , ale do pół roku pół łyżeczki od herbaty , więcej po pół roczku
5. Koniecznie tylko o smaku naturalnym , bo wszelakie cytrynowe ulepszane są sztucznymi aromatami, a te właśnie są szkodliwe

No po wyżej wymienionych ja zaczęłam podawć. Nie przeczę- Hania nie przepada, ale też żadnych niedyspozycji brzuszkowych w związku z tranem nie zauważyłam. A na odpornośc działa, oj działa...zresztą my wszyscy pijemy....
 
Właśnie stoję przed wyborem jakiegoś specyfiku na odporność i chyba zacznę, jak poleca Paula ten IMMUNARON C.
Witamina C w ogóle jest najlepsza na odporność...
 
Natka napisałaś do mnie wiadomość na priv, ale nie wiem o co Ci dokładnie chodzi. Podejrzewam, że o przepis na ten syrop cebulowo - czosnkowy. A więc tu Ci wszystko napiszę, może też skorzystają inni.
Ja robię "na oko" ten syrop i daję tyle składników na ile dni chce żeby starczył. Na początek zrób go niewiele, lepiej robić częściej a żeby by świeży.
Kroję jedną sporą cebulę, tak drobno jak się da, potem z 2 - 3 ząbki czosnku, też trzeba bardzo drobniutko albo najlepiej go zmiażdzyć. Łączę cebulę z czosnkiem, wciskam pół cytryny, dodaję 2 - 3 łyżki miodu i dosypuję cukru, żeby syrop był słociutki i dolewam troszeczkę przegotowanej wody. Wszystko dobrze mieszam, syrop stoi kilka godzin, potem wkładam go do lodówki, żeby się nie popsuł. Można już go dać po około 3 godz. od zrobienia. Dawałam synkowi dwa razy dziennie po 5 ml - wstrzykiwałam mu do buzi strzykawką, bo on niestety nie chciał go pić. Syrop jest dość ostry w smaku i mojego synka trochę bolał po nim brzuch (puszczał gigantyczne bąki), ale stwierdziłam że lekki ból brzucha jest chyba mniejszym złem niż zapalenie oskrzeli. Podawałam ten syrop do póki nie wiedziałam że z synkiem jest już dobrze. A był mocno przeziębiony i strasznie kaszlał. No i syrop ten można podawać dzieciom od roczku, bo nie wiem jak by zniosły go mniejsze dzieci.
 
Aniam , ja mam wlasnie zupelnie inne informacje z kilku źródeł:
1. Moja przyjaciółka mieszka w Norwegii, tam jest to standart, za to wit. D nie znaja:-)
2. Konsultowalam z nasza p. pediatra- jak najbardziej za
3. Przeliczałam mikromole na jednoski międzynarodowe z kierowniczką apteki, żeby ustalić czy zawartość wit. D w tranie jest wystarczająca by zrezygnować z kropelek- wyszło, że tak
4. Na opakowaniu tranu Mollersa jest informacja, że owszem można , ale do pół roku pół łyżeczki od herbaty , więcej po pół roczku
5. Koniecznie tylko o smaku naturalnym , bo wszelakie cytrynowe ulepszane są sztucznymi aromatami, a te właśnie są szkodliwe

No po wyżej wymienionych ja zaczęłam podawć. Nie przeczę- Hania nie przepada, ale też żadnych niedyspozycji brzuszkowych w związku z tranem nie zauważyłam. A na odpornośc działa, oj działa...zresztą my wszyscy pijemy....


Saly - dzięki wielkie za info . W takim razie zaopatrze się w ten tran .. :).
 
Wielkie dzięki za ten przepis. Dziś go zrobię co prawda moja Mała lekko kicha ale dam jej już teraz aby jak najszybciej to zlikwidować, bo niedawno też mi chorowała ( na zęby) a, że ja mam zapalenie oskrzeli to wole dmuchać na zimne.
Też myślałam o tym tranie i też go chyba kupie choć ja to mam traumę z dzieciństwa z tym tranem ale pogoda jest taka wredna, że trzeba się ratować.
Jak ja wam zazdroszczę wasze dzieciątka leżą grzecznie w wózeczkach a moja strajk ona chodzić chce po dworze i koniec.
 
dziewczyny to i ja mam pytanie odnośnie spacerków.
Karolki nie werandowałam tylko od razu z grubej rury zaczełyśmy od godzinnych spacerów. Póki co jest z nią wszystko ok. Ale tak naprawdę ile czasu dzidzia powinna spędzać na dworze? Czy w tych warunkach godzina to nie za dużo? a moze za mało? :confused:
 
reklama
hmmm....witamina C nie jest najlepsza na odpornosc, w zasadzie to w ogole nie dziala w ten sposob :) pomaga ona zwalczyc infekcje natomiast nie zabezpiecza organizmu przed nimi. Witamina C jest wydalana z moczem, organizm jej nie magazynuje dlatego tez przyjmowanie jej "na wszelki wypadek" nie ma najmniejszego sensu bo KOMPLETNIE NIC NIE DAJE. a przedawkowac witamine c tez mozna.....
 
Do góry