reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposoby na odporność

dziewczyny to i ja mam pytanie odnośnie spacerków.
Karolki nie werandowałam tylko od razu z grubej rury zaczełyśmy od godzinnych spacerów. Póki co jest z nią wszystko ok. Ale tak naprawdę ile czasu dzidzia powinna spędzać na dworze? Czy w tych warunkach godzina to nie za dużo? a moze za mało? :confused:

Godzina spaceru to napewno nie za dużo, można jeszcze dłużej chodzić. Twoje dziecko jest malutkie i napewno jeździ w głębokim wózku, gdzie jest osłonięte od wiatru i mrozu. Musisz pamiętać tylko o odpowiednim ubiorze, żeby dziecko się nie przegrzewało i nie marzło. Napewno wyjdą na zdrowie dzici te spacerki. Spaceruj ile masz sił i ile możesz i brawo za odwagę, że się nie czaisz jak inne mamusie. :-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
My chodzimy dużo an spacerki........nawet po 2-2,5 godziny.Jak Oli w tamtym roku miłą 1,5 miesiaca to nawet 2 też chodziliśmy
Bardzo dobrze ze chodzicie , skoro nic z mała sie nie dzije spokojnie możesz spacerować godzine- wyjdzie Wam to na zdrowie:tak:
 
Czosnek jest naturalnym antybiotykiem i swietnie tez dziala prewencyjnie. Jesli jednak dziecko odrzuca czosnek, mozna sprobowac podawac mu *spam*- to bezpieczny syrop przeznaczony dla pan w ciazy i matek karmiacych. Co daje gwarancje i bezpieczenstwa i skutecznosci.
 
Ja też często chodzę z synkiem na długie spacery:) Dodatkowo podaje mu immulinę w syropie - smakuje jak soczek z czarnej porzeczki. Jest to w !00% naturalny środek, który można podawać bez przerwy. Mój synek w ogóle nie choruje, jest silny i bardzo wesoły
 
Dobry pomysł by brać immulinę wspólnie:) To świetny sposób na wszelkie infekcje i wzmocnienie odporności. Dobrym pomysłem jest też soczek malinowy domowej roboty- pychotka i łatwo go przygotować, wystarczy mieć dobre maliny
 
cześć dziewczyny-ja mojej corce-3 latka-podaje codziennie rano immunoglukan odkąd poszła do przedszkola, i dodatkowo lactoral-nie cały czas ale sporadycznie.Probiotyki działają ochronnie przeciw infekcjom.A jak już zaczyną sie jakaś infekcja to dodaje eurespal.Do tego wszytskiego dokładam oczywiście domowe sposoby:cytryna, sok z malin itp.
 
Spacery ważna rzecz, trzeba hartować organizm od najmłodszych lat. Nie mogę patrzeć jak moja siostra ubiera swoje dziecko, grzeje w pokoju żeby nie zmarzło. Ja rozumiem, każdy się martwi żeby dzieciakowi ciepło było ale jak zacznie mała łapać infekcje przez to, że przegrzeje jej organizm to sama zobaczy. No, ale wracając do tematu odporności - moim zdaniem warto zacząć od odpowiedniej diety. Odporność organizmu spada, kiedy nasz układ odpornościowy jest "upośledzony". Przewód pokarmowy jest miejscem, w którym nasz organizm styka się bezpośrednio ze środowiskiem zewnętrznym. W warunkach prawidłowych układ immunologiczny wytwarza w ustroju stan tolerancji na spożywane pokarmy. Podoba mi się podejście Vimedu do tego tematu. Klinika ta twierdzi, że przy dostosowaniu odpowiedniej diety dla organizmu, można w znaczny, pozytywy sposób wpłynąć na zdrowie organizmu. Dostarczając odpowiednie witaminy w konkretnych pokarmach wzmacniamy układ odpornościowy
 
Kochane, co do budowania odporności, ja mam inne zdanie. Rozmawiałam nt z naszą pediatrą i zgodnie stwierdziłysmy, ze podając codziennie różne środki, dziecka przed chorobami sie nie uchroni, a jeśli nawet, to potem przez całe życie będziemy im leki na odporność podawać? Najlepsza ochrona przed zachorowaniami na przyszłość to przebycie infekcji od czasu do czasu. Organizm nabywa wtedy skutecznych przeciwciał i w przyszłości będzie sam sobie radził. To niestety nie jest przyjemne i żadna mama nie lubi, jak dziecko choruje, ale niestety czasem jest to zło konieczne. Jedyna profilaktyka, jaką stosuję to cebion lub inna wit c raz dziennie dodawana do picia. Nic więcej. Maluch był chory 2 razy i to dość dawno. Jak na razie mamy spokój.
 
reklama
Do góry