reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposoby na zasypianie

Piotrek po wczorajszych szaleństwa z dzieciakami spał prawi 13 godzin. co prawda w nocy 2 razy przebusziłsię na picie, ale jak tylko złapał flaszkę w dloń to zasypiał.
 
reklama
Piotrek po wczorajszych szaleństwa z dzieciakami spał prawi 13 godzin. co prawda w nocy 2 razy przebusziłsię na picie, ale jak tylko złapał flaszkę w dloń to zasypiał.
Kaska,to ja mam nadzieje ze Majka dzis pojdzie za przykladem Piotrka i tez przespi ladnie noc,bo ja tez potrzebuje ja przespac(jutro 12 godzinny dyzur) :eek: :-D
 
czesc dziewczyny.Chcialabym sie dowiedziec czy ktoras z was miala podobny przypadek co ja.Obecnie moj syn skonczyl piec miesiecy i odkad pamietam mial trudnosci z zasnieciem(standardowo nosilam go na recach).Od jakiegos jednak czasu nauczylismy go z mezem samodzielnego zasypiania w lozeczku i od tej pory problem z noszeniem skonczyl sie raz na zawsze.Jednak jedna rzecz u niego nadal nie ulegla zmianie,co troche mnie martwi.Mianowicie nasz synek zawsze ucina sobie kilka drzemek w ciagu dnia,tj.3-4 razy po pol godziny.Nie jest to nic nienormalnego i wierze,ze kiedys mu sie to zmieni,jednak bardzo czesto bywa,ze po jego pobudce z danej drzemki jest niezadowolony,pojekuje jakby chcial jeszcze pospac.Niestety nie udaje mu sie ponownie usnac ,wiec caly dzien potrafi byc taki marudny.Nie wiem co o tym sadzic-czy mozna jakos pomoc dziecku w wyregulowaniu tych drzemek?Mam kolezanke,ktorej corka(ma 8 miesiecy) i nigdy nie dopomina sie o drzemke w ciagu dnia,trzeba ja "zmuszac" i tak przesypia tylko pol godziny na dzien.Ale ona jakos nie "ubolewa" nad tym,ze chce jej sie spac a nie moze usnac-co moge powiedziec o moim synku.
Prosze,niech ktos podzieli sie swoimi doswiadczeniami.Dziekuje z gory i pozdrawiam.:-)
 
alicja u nas bylo podobnie w domku Selinka spala co najwyzej 30 min i od zawsze miala problemy z zasypianiem dlatego ja z nia wychodze na spacer ok poludnia i wysypia sie. Najczesciej na spacerze miedzy 5 a 11 miesiacem spala ok 1,5-2,5 h i wytrzymywala do wieczora teraz to sie zmienia ale ona juz ma 11 miesiecy i zaczyna spac mi w domu po ok 1-1,5 h. Najwazniejsze welug mnie to stale pory , Selinka od ok 5-6 miesiaca ma te same pory spania i posilkow i to chyba omaga w ulozeniu sobie dnia
w razie pytan pisz na priva
powodzenia :-)


Selinka obudzila sie dzisiajw nocy tylko 2 razy a pierwsza pobudka byla o 1 !!! na wode a druga o 5 na cyca i spala do 7.30 a poszla spac o 19 :-) oby tak juz zostalo :-)
u nas sie poleprsylo od kiedy daje selince butelke z mlekiem na dobranoc :happy:
 
u nas problemy okolo dwoch tygodni temu pojawily sie problemy ze spaniem w nocy Lenka budzi sie co chwile poplakuje i nie wiem czemu:confused: moze sie czegos boi lub cos sie jej sni:baffled: :confused:
jak tylko odkladam ja do lozeczka od razu ma oczy jak piec zloty :wściekła/y: :-D a jak zabieram ja do nas od razu zasypia
mysle ze to wyjazd w gory sie do tego przyczynil bo tam spala z nami i sie przyzwyczaila a bylo juz tak super :wściekła/y: :no:
nie wiem co robic bo chodze niewyspana jak ja ponownie przekonac do lozeczka albo najlepiej nauczyc ja zasypiac w swoim lozeczku (bo teraz zasypia wtulona we mnie mocno obejmujac moja szyje)
 
kasia nie jestes ssam u nas to samo antek uspyia u nas a jak tylko go chce przełozyc to oczy ma
o takie :szok: i nici ze spania w lózeczku wiec zabieram go do siebie a sznaowny małzonek idzie do corki :-D
 
oj Violka jak twoj szanowny malzonek znosi takie "poniewierania" :-) :-D
moj szanowny spi z nami i tylko narzeka ze sciana jest zimna :-D :-D
 
reklama
A ja dalej napiszę, że trzeba Maluchy nauczyć same zasypiać.:wściekła/y:
U nas było identycznie...odkąd zasypia sama i od momentu zaprzestania pobudek nocych (twało to tydzień, zasypiać się nauczyła po 3 dniach a w nocy jej to zajęło dłużej) Moje dziecię i ja jesteśmy wyspane.:-) :-) :-) Patrycja zasypia o ok.19:30, budzi się na mleczko w okolicach 5. Niestety trzeba być odpornym na ... zawodzenie i nie dać się płaczowi...u nas to JA wygrałam te starcie i jestem z siebie dumna:tak:
 
Do góry