reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
A jeszcze mam takie pytanie do was, któraś miała niedrożne jajowody pomimo, ze nie miała żadnych zabiegów, infekcji itp?
Bo mój gin twierdzi, ze szanse na to, ze mam zakorkowane jajowody są bardzo mało prawdopodobne skoro nigdy nie miałam żadnych problemów. Ufać mu? :)
 
A wiecie co mnie pociesza najbardziej, że po histeroskopii będę liczyć cykle starań znowu od 1, no bo wiecie zniknie przeszkoda to chyba będę mogła zacząć od 1 co nie? ;)
Ja tam liczę od 1 cyklu, wcześniej starałam się bez pomocy lekarza, później miałam przerwę itd. więc teraz rozpoczynam znów starania i lepiej mi liczyć od pierwszego :D Zresztą już nie pamiętam ile tych cykli przez 6lat było :D Bo trochę i przerw było itd ;)
 
Jakbyś bardzo nie chciała to ja bardzo chętnie przygarnę to dziecko ;)
To nie to ze nie chcę=) o czas chodzi=) slaby czas na dziecko =)

Link do: STARACZKI 2017-na pw podaj:nick,imię,wiek,cykl,data.ost@,data.testu
qb3cj44j6cg72hqh.png
 
A jeszcze mam takie pytanie do was, któraś miała niedrożne jajowody pomimo, ze nie miała żadnych zabiegów, infekcji itp?
Bo mój gin twierdzi, ze szanse na to, ze mam zakorkowane jajowody są bardzo mało prawdopodobne skoro nigdy nie miałam żadnych problemów. Ufać mu? :)
Ja się bardzo przejechałam na tym, że zaufałam bezgranicznie lekarzowi i ślepo wierzyłam w to co mówi, no ale mądry polak po szkodzie, teraz zawsze będę w razie wątpliwości zasięgać porady innego lekarza dla porównania
 
reklama
Ja tam liczę od 1 cyklu, wcześniej starałam się bez pomocy lekarza, później miałam przerwę itd. więc teraz rozpoczynam znów starania i lepiej mi liczyć od pierwszego :D Zresztą już nie pamiętam ile tych cykli przez 6lat było :D Bo trochę i przerw było itd ;)
No właśnie, to w razie czego można się będzie pochwalić, że z pierwszego cyklu się udało :D chociaż czy to ważne z którego cyklu? Ważne żeby się w końcu udało :)
 
Do góry