reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Tili - myśle że najłatwiej to zaobserwować czy juz na stale taki masz czy czasami robi sie mniejszy. Jak juz taki Ci zostanie i tylko bedzie sie powiekszął tzn że ciążowy :tak:
 
reklama
tili wow , ale ja pamietam ze teraz jak bylam w ciazy to od razu mi tak brzuch wybrzuszyo i jak trafilam do szpitalam na ostry dyzur to lekarz dzwonil na ginekologie ze ma kobite w 8 miesiacu ciazy ;D hahaha a ja mowie 8 smy tydzien .... ale on nic ... a po chwili sprawdza mi ten brzuch i mi mowi ze maly ten brzuch jak na 8 miesiac ,a ja mowie panie dr to 8 tydzien ... na co on na 8 tydz tez nie wyglada.... a u mnie były blizniaki .... wiec tili ;D
 
Cześć dziewczyny! :-)

Akuku
- ja też tak mam z Jaśkiem, że mi się ciągle wydaje, że on taki malutki i często mnie zaskakuje, że radzi sobie z rzeczami, na które wydaje mi się jeszcze za mały :-D Dorastają nam dzieciaki :-D

Karola - okropnie odległy termin Ci dali, ale tak to niestety jest u nas ze służbą zdrowia...:/

Kasoku
- trzymam kciuki!

Tili - no, faktycznie jest różnica :tak: Ale powiem Ci, że mi w tej ciąży też strasznie szybko wywaliło brzuch i w ogóle jest 2 razy większy, niż miałam przy Jaśku :baffled: Ja pamiętam, że na Boże Narodzenie nie wiedziałam w co się ubrać, bo wszystko mnie już cisnęło, a to był dopiero jakiś 8 tydzień :-p

Lori - gratuluję kopniaczków!:-)
 
Czesc dziewuszki :)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa TILUCHA jaki słodziak śliczny!!!!! kuleczka mała- ale super!!!! jednak przy kolejnych ciążach inaczej i szybciej rosnie jak widac:) kiedy masz wizyte??? moz eot faktycznie dwie kulki tam rosną??:)


Ja zaraz jadew miasto bo sie umowlam z kolezanka...ech troche sie boje tego spotkania bo ona starajaca sie- i zawsze sie spotykalaysmy sie sobie wyzalic ze sie staramy i starmy i nic z tego..i ja zaskoczylam a u niej dlaje nic...najgorsze jest to ze maz na nia robil naciski zeby poslza sie badac- pojechalam nawet z nia na te badania- przebadala sie i wszytko u niej w normie- teraz kolej na sprawdzanie droznosci jajaowodow- ale lekarka powiedziala ze najpier maz musi zbadac nasienie- zanim ona inwazyjne badania zacznie- a maz nagle zmienil zdanie- i jak na pocztaku na nia anciskal ze ona ma sie zbadac ze tlye sie staraja i nic to teraz kiedy on ma sie zbadac to nagle- "niema co sie spinac dziecko przyjdzie kiedy przyjdzie" i badan nie chce zrobic!!!! mnie sie noz w kieszeni otwoera jaks lysze takie cos powaznie- kolezanka mowi ze spuszczona glowa ze ona meza nie chce zmuszac nie chce mu gadac ani go porsic ze to ma byc jego decyzja i jakos go tka tlumaczy- a widze ze kurna cierpi strasznie....ale nie znamy sie z nia az tak dobrze zeby mogla jej powiedziec ze ma faceta za jaja wziasc i ze co to ma byc ...bo wiadomo takie prywatne sprawy to raczej mozna tylko bliskiej osbie powiedziec- niby duzo wiem o ich problemach bo sama mi o nich mowi ale jednak nie czuje sie upowazniona do krytyki jej meza- choc cisna mi sie same inwektywy jak o nim pomysle - no dupek! egosityczny dupek i juz! dla mnie temat badan gdy prara stara sie o dziecko nie jest zadnym tematem- robi sie badania i tyle- nie kumam opcji "dojzewania" "przełkniecia" "meskiej dumy" i innych farmazonow!

no to sie wyrzygalam wam:p mam nadzieje ze jakos jej dzis pomoge i niezdoluje bo tego bym nie chciala:p

Akuku- skąd ja to znam...dopiero malutkie bylo to takie a dzis 154 cm wzrostu.....! po dzieciach wodac jak sie starzejemy!

Karola- oby czas zlecial szybko...ech ten nfz...

Kas- ja rowniz kciukasy zaciskam:*

Lori kochanaaaaaaaaaaaaa- wow! zazdroszcze zazdroszcze i gratuluje piękny czas! ja sie nie moge doczekac motylkow:)
 
Ostatnia edycja:
die - ja mam podobne podejście. Jak badania to obie strony i ja tam meża bym za fraki zaciągnęła i to bez gadania :-p

wiesz że tym razem nie było żadnych motylków, długo długo nic aż tu nagle mega kopniak taki że ewidentnie wiedzialam że to to. Żadne bulgotki i takie tam, ta jak sie rusza to od razu pełną parą i z całą serią startuje:-p:-p:-p
 
A no to super ze tak konkretnie- ruchy dziecka to niesamowite uczucie - magiczne:)

a co do tematu badan- dla mnie to naprawde jest wrtecz niedopuszczalne i niedopojecia ze w ogole dochodzi do sytuacji ze trzeba parttenra prosic czy przekonywac....moj maz od razu powiedzial ze on zacznie bo to najszybciej i najprosciej- jest to dla mnie tak naturlane jak oddychanie!
 
Hej dziewczyny

Tichuana super brzuszek ale ja mysle ze to narazie gazy i hormony ja tez tak mialam i pozniej zeszlo mi z brzucha a teraz powqoli chyba sobie juz rosnie ten prawidlowy:-D


Die ten chlop to swinia ja potrafil nagadywac a sam teraz co? Podejrzewam ze on sie boi ze wyjdzie cos nie tak meska duma\!
Ale ona mimo wszystko powinna z nim szczerze pogadac czy ona chce czy razem chca. My to juz tez chcielismy isc razem na badania ale sie udalo heheh ale maz sam proponowal ze jak nie wyjdzie to sie przebadamy:tak:


A ja dzisiaaj zaprowadzilam goscia do przedszkola i wrocilam i poszlam spac wstalam o 11:eek: ale taka prawda ze dzisiaj nic nie mam do robooty:tak: Wczoraj na obiadek mnie wzielo i mielismy ryz z truskawkami a potem kupilam sobie swierze i opedzlowalismy z synkiem:-):-) a dzisiaj chce kupic sobie sliwki:eek:
 
witajcie:-D

Akuku
- mi też się wydaje że maleństwo jeszcze mam w domu a tu dziś idziemy na bilans dwulatka- i ja się pytam kiedy to minęło? dopiero co w szpitalu byliśmy:szok:

Karola - ta, widać CITO- pojęcie względne.....
Tili -nie jesteś sama, ja mam brzuch od samego początku a teraz to na 30 tc wyglądam- zrobie sobie wieczorem fotki to Ci pokarzę co to znaczy mieć brzuch:-D
Lori - gratulacje!!
die- po prostu brak słów do takich facetów- jak nie możemy mieć dzieci to tylko ona jest winna, ja nie no bo przecież męskość by ucierpiała:wściekła/y: Mój na szczęście inny- sam mi zaproponował że za nim zaczniemy głębszą diagnostykę to on się zbada....
 
hej kochane

die no co za facet :(:(

Tilli sliczny brzusio :D:D:D

dziewczyny dzwonilam dzis o ten wynik progesteronu z 22 dc... i wtedy bylam w dniu lub dzien po owu, bo w koncu nie wiem kiedy dokladnie byla.
w kazdym razie progesteron wynosil 21,5 ( a ostatnio 6 dni po owu 37,8) no a mi tu gp mowila ze powyzej 20 chyba zanczy ze mialam owu, ale to bylo badanie za wczesnie...
wlasnei wyczytalam ze progesteron powinien byc badany 3 dni z rzedu, zeby wynik byl miarodajny...


dobra mykam bo mi cos nie dobrze dzisiaj ;/;/ ale ostatnio tez tak mialam przed @ (zebyscie nie myslaly ze sie nakrecam)
teraz nie przyjmuje wogle ze moge byc w ciazy czekam na @ bo chce chodzic na silownie saune :)
trza jakos wygladac na wakacje :) nie ma to tamto :)

tak wiec dziewczyny mnie pewnie bedzie mniej bo juz o starankach myslec nie chce i nie bede :) koniec i kropka :)

Ale kibicuje kazdej z was i pewnie bede pisac ale starac sie juz nie bede.
buziaczki :)

A mialam jeszcze napisac ze dzis.zjadlam ostatnia tabletke castangusa.

Paaa
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny no moze i macie racje..
ale ja ani gazow nie mam.. wyprozniam sie ok no i ciezko mi ten brzuch wciagnac...
zobaczymy
tak czy siak czy gazy czy hormony czy wzdecia nie dopinam sie w spodnie:baffled:

ale dziekuje za mile komentarze:-D:-D

Die - nie do pomyslenia:no: co za facet... jak mozna namawiac kobiete a samemu palcem nie kiwnac..
jak sie para stara to powinna po rowno

Lori - Gratuluje kopniaczkow! Zuch dziewczynka z Olenki

Pandorcia
- czekam z niecierpliwoscia!!:-D

Kasoku i jak????????????

Akuku - nie pomoge z progesteronem
jak sie powinno 3 dni z rzedu robic to czemu zrobili jednego dnia? ehhh dziwne to wszystko:eek:
powodzenia w odchudzaniu:-D:-D:-D:tak:


powiedzialam dzisiaj szefowi
jezeli go to zdenerwowalo to ukryl to pieknie bo rozmowa byla bardzo przyjemna
powiedzial ze wiadomo - zwalamy to na ' za duzo wina':-p no i jak bedzie chlopak to Harvey (marka wina) a jak dziewczyna to Rose... hehe (rozowe wino) ..ahh ta Rose to z kazdej strony atakuje :tak::-D

a z powiedzeniem w pracy najlepiej gdybym poczekala do 12 tyg
ja tam w ogole nie zamierzam
te najblizsze osoby wiedza a reszta jak sie skapnie czy bedzie podejrzewac to mnie to juz rybcia
najwazniejsze zeby plotki nie poszly pierwsze a szef by sie dowiedzial pozniej
tego postanowilam uniknac
:tak:
oczywiscie powiedzial mi dyrektor ze mam pic duzo wody, spytal sie czy mam wygodne krzeslo, jak sie czuje, czy nie wymiotuje i ze absolutnie nie moge nic dzwigac.. no ogolnie pozytywnie:tak:
 
Do góry