reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczeń 2009

reklama
No to kobietki jutro jade do szpitala!!! Juz mam 3cm rozwarcia i mam zaciskać nóżki hehe czyli raczej 31 grudnia będą młode na swiecie :-)
 
Termin mam na 6 stycznia :-) a juz w srode zaczyna mi sie 40 tydzień, wszyscy są bardzo zdziwieni, że z blizniakami tak długo chodzę, większość wychodzi ok 37 tygodnia
w szoku jestem :szok:!!! Nie wiedziałam że tak długo z bliźniaczą da się wytrzymać. Moja przyjaciółka zakończyła cesarką w 36 tc
 
wczoraj byłam na cotygodniowym przeglądzie.
pamiętacie jak dwa tygodnie temu się żaliłam, że dottore mnie postraszył, że nie doczekam końca roku ?
no to wczoraj zmienił zdanie i stwierdził, że obstawia, że kolejny raz widzimy się 6 stycznia i ja będę w dwupaku nadal ;-)
no, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca - a dokładnie przed wybiciem północy ;-)

=============

a teraz Was rozłożę na łopatki:
z okazji skończenia wczoraj 39 tygodni w końcu rozpoczęłam pakowanie torby do szpitala :zawstydzona/y:
póki co wszystko leży na wyrku, a ja się zastanawiam co tam jeszcze brakuje ;-)
 
reklama
Patisonn - powodzenia i czekamy na wieści :-D;-)

aga_q - no zmienni są Ci nasi lekarze :-) swoją drogą tak się wszystkie martwiłyśmy że stycznia nie doczekamy, co najmniej połowa z nas przewidywała że zostanie mamusią w grudniu - a same widzicie, że dałyśmy radę w znacznej większości i jednak będziemy mamusiami w styczniu (chyba, że coś się wydarzy i nagle połowa z nas dziś wyląduje w szpitalu, co chyba raczej jest niemożliwe, no nie? ;-))

a moja torba niby spakowana, ale nie do końca, bo część rzeczy leży jeszcze luzem, no i kosmetyki są w łazience, bo nadal ich używam przecież :tak:
 
Do góry