reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

reklama
ach bez jedzenia nie da się żyć w dodatku będąc w dwupaku :)

a u mnie od dzisiaj znowu wiamina B complex ponownie w użyciu w walce z zajadami... :(
 
no to ja najpóźniej z Was mam usg:) Dopiero na 31 sierpnia:) Ale co tam, doczekam się:-) A propos jedzenia....dziś wcinam ciągle, calutki dzień i ciągle mi mało:)
 
jej a ja juz myslalam ze tylko ja cos ciagle miele hihi ale to my wszytskie tak :p:-p ja jestem malutka wiec u mnie to problem bo jeszcze troche i bede sie turlac :D
 
Witaj Megi Pegi!

Marcia, Livastrid fajnie że już lepiej.

co do zapominania, to ja też, mój synek jeszcze nie mowi, ale pokazuje paluszkiem na różne rzeczy i czeka aż mu powiem jak to się nazywa, a czasem to musi odczekać dłuższą chwilę:-D

Jesli chodzi o jedzenie te mi już napady głodu minęły, ale apetyt owszem dopisuje, choć staram się trochę powstrzymywać... ale właśnie pochłaniam drugą porcję sałatki jarzynowej od teściówki, tyle tego zostało po jej imieninach, ze jak tu nie zjeść?;-)
 
Hmmm... Latway masz wizyte tak jak ja:-)
Ja też już od paru dni tylko wcinam coś i wiecznie po lodówce szperam:-)

Sałatka gyros dla mnie pycha (zjadłam prawie całą miskę:-)), teściowa mówi że pycha tylko ten mój wybrednik mówi że taka sobie.
Niech uważa bo się zbuntuje :-)
ehhh jak mu ciężko dogodzić, a ja się tak staram a powinnno być na odwrót:-)

Jestem głodna!!!:-)
 
reklama
cześć dziewczyny...nie było mnie na weekend, bo pojechałam na domek...dziś wróciłam, bo byłam umówiona z moją ciocią (ta starsza Pani, którą się opiekowałam) i niestety znalazłam ciocię martwą na podłodze..także nie nadrobię Was i nie wiem kiedy się pojawię...bo ona nie miała żadnej rodziny..a ktoś zorganizować jej pogrzeb musi, więc z rana jadę załatwiać sprawy wszystkie...:(
 
Do góry