reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Maść majerankową właśnie testuje na starszym bracie. A na wszelkie dolegliwości przeziębieniowe typu katar, kaszel polecam bańki. To dopiero działa cuda. Starszak w tym roku przedszkolnym dopiero teraz ma pierwszy katar. Chyba stosowanie ich w zeszłym roku go tak uodporniło.

Zakładanie pieluch u nas też jest koszmarem. Ale pieluchomajtek to ja nie umiem zdjąć z kupą.

Z zabawek Adaś najbardziej lubi bąka i tunel. Poza tym chce robić to co my lub starszy brat. Wogóle inne dzieci to najfajniejsza zabawka.
 
reklama
A u mnie mała dość się nie buntuje przy zmianie pieluszki a kupy robi na nocnik także dość tak :) Powoli zaczyna się puszczać i samodzielnie chodzić ale jeszcze się boi i jednak woli mieć ta podporę :) Myślę że tak ładnie chodzić to będzie dopiero po roku :)
 
Dziewczyny,
macie jakieś pomysły na katar. Ja już walczę drugi tydzień i nie wiem co robić. Woda morska, ciągnięcie fridą małą co daje. Chory nie jest, temperatury nie ma. Nie wiem czy to przez te zęby, choć narazie nie widzę, żeby się coś zapowiadało. Czy poprotu taki urok takiej pogody. Szkoda mi tego mojego smarka. Na szczęscie w nocy śpi w miarę ok.
Ja psikam Euphorbium i smaruję pod noskiem maścią majerankową. Pomaga.
Pozdrawiam
 
moj tez lubi tunel :tak: i ksiazeczki. az zdziwiona jestem, ze tak ladnie oglada i czeka zeby mu pokazywac co jest co. No i oczywiscie uwielbia inne dzieci ;)
 
Witajcie, my kolejny raz antybiotyk a już tak dobrze było.. znów gardło czerwone i chrypa taka że głos tracił mały, ale już dobrze! Tylko szkoda, że tydzień chodził taki chorowity bo nie chcieli nas przyjąć w przychodni mówiąc że to samo minie.. ale lekarza zmieniliśmy i przychodnię też!

Co do katarku to u nas woda morska + odciąganie i maść majerankowa pomogła ;)

Radek co raz lepiej chodzi, puszcza się i idzie sam kilka kroków potem siada.. dopiero teraz zaczyna sam bawić się misiami (ulubiony to rożowa świnka) no i ma swoją ulubioną książeczkę o strażaku. Przede wszystkim chce żeby mu "lala la" - piosenki puszczać i zaczyna tańczyć ;) Rośnie w oczach nam i co raz mądrzejszy!


Pozdrawiamy ;)
 
Oj ale mam zaległości ;) zawsze czytałam wieczorami, ale teraz mój mały potrafi do 10 rządzić, więc jak go położę i jeszcze coś porobię w domu to nie chce mi się już tu przychodzić ;)
Miś podnosi się przy wersalce, lubi coś na nią kłaść i potem zdejmować, często klaszcze.
Największy problem jest u moich rodziców, gdzie jest kot. Ciągle za nim raczkuje a ten ucieka bo się boi. I tak ganiamy za sobą w kółko ;)
 
Dziewczyny,
macie jakieś pomysły na katar. Ja już walczę drugi tydzień i nie wiem co robić. Woda morska, ciągnięcie fridą małą co daje. Chory nie jest, temperatury nie ma. Nie wiem czy to przez te zęby, choć narazie nie widzę, żeby się coś zapowiadało. Czy poprotu taki urok takiej pogody. Szkoda mi tego mojego smarka. Na szczęscie w nocy śpi w miarę ok.
Przeczekać :tak::tak::tak: Leczony trwa tydzięń, nieleczony 7 dni .... u dzieci jednak 600% dłużej :nerd: ...

Franczesko też właśnie katarkuje, ale to typowo od zębów ... wstał dziś o 1 i nie chce spać SZOK ale widzę, że go ząbki męczą :baffled: Dostaliśmy od pediatry Mucofluid, bo na wizytę w IMiDzie muuuuuusi być zdrowy - nie ma innej opcji!
 
aga_85- u mojej teściowej znów jest piesek, i Martyna za nim biega a on biedny ucieka wszędzie gdzie się da.. śmiesznie to wygląda, ale mimo wszystko pieska szkoda..

Moja Martyna już dwie noce śpi z nami.. Budzi sie koło 2 w nocy i już nie chce spać.. Próbuję dać Jej pić, ale odpycha butelkę.. Jak Ją wezmę na ręce to śpi, a jak próbuję odłożyć do łóżeczka to się budzi i płacze.. A jak położe Ją do naszego łóżka to chwilę się pokręci i śpi.. Mi to nie przeszkadza, ale Mój K zmęczony do pracy wstaje, bo Martyna się rozpycha i źle się śpi.. Też macie taki problem? Nie chce żeby Młoda przyzwycziła się spania z nami..
 
Patusia, moja Nika też lubi pieska od moich znajomych i próbuje go łapać. Spać z nami nie śpi, 2 razy próbowałam ją kłaść do nas, gdy nie mogła spać, ale to nie pomagało. Więc nie jest przyzwyczajona. Sama bym czasem chciała żeby z nami spała, ale przecież jak śpi u siebie, no to nic na siłę:)
 
reklama
Patusia a jakbyś po zaśnięciu po dłuższej chwili zaniosła dziecię do jej łóżeczka?
to, że goni kotka to pal licho, ale jak ten go dziabnie pazurkami, a potrafi, to gorzej ;)
 
Do góry