reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Ja z wód to tylko te najtańsze 😅 najmniej wydziwiane i najbardziej mi smakują, oczywiście niegazowane, im mniej mają w sobie smaku tym lepsze. Ewentualnie Żywiec Zdrój - woda z gór 😅
Ja nie lubię Żywca - mam wrażenie że przelatuje w sekundę przez organizm. Najbardziej lubię nałęczowianke, Cisowianke lub Kingę Pienińska :)
 
reklama
Nie lubię 😅😅

Nie przepadam za herbatą, a owocowe to już w ogóle odpadają 🙈🙈

Taki najzwyklejszy Dafi

Przepraszam, ale ja się niestety nie piszę. I tak bardzo dużo spędzam tutaj czasu, ale przy prowadzeniu poprzedniego wątku to już mi mąż powiedział że mi odłączy internet 🤡🤡
To możesz popróbować z filtrem zwykłym, magnezowym, jeszcze jakiś jest na pewno z tego co pamietam bo są trzy kolory szary/niebieski/zielony 😅 i pic tak czy siak! Ja jak zaczynałam to tez nie mogłam żadnej wody przełknąć. Po paru dniach regularnego picia serio się przyzwyczaisz. To tak jak przestać słodzić herbate. Najpierw wykręca mordke, a potem smakuje :)
 
Z ust mi to wyjęłaś. Bardzo nie lubię angażować się w takie ***** burze. Wiem, że żadna z Was nie chciała źle. Trzeba jednak brać pod uwagę, że ludzie są różni. Dla jednego nic się nie stanie, a inny będzie to analizować i będzie mu z tym źle. Są osoby wrażliwe, które każde słowo biorą bardzo do siebie. Czasem lepiej coś sobie pomyśleć, a nie pisać tego drugiej osobie.
czyli osoby wrażliwe mogą nazywać ludzi toksykami, a osoby z twardszą pupą już nie mogą? 🤔
Nie wiem ale jak dla mnie to hipokryzja.
 
Uznałam, że przez tych kilka dni wrzucę kalendarz codziennie, bo akurat mojego wpisu na pierwszych stronach nie ma, a w postach by się zgubił, ale jeśli któraś z dziewczyn, która tam jest ma ochotę zmienić swój wpis na kalendarz, to ja chętnie przekaże pałeczkę ;)
Możesz wrzucać codziennie 😏 ale z racji tego, że ja jestem na 1 stronie to tam będę edytować 😏
 
Z tą kawą i jej „wypłukiwaniem” to tak nie do końca - ostatnie badania pokazują, że kawa owszem wypłukuje np. magnez, ale równocześnie dostarcza go do organizmu i to w większej dawce niż to, co wypłukuje. Spożywanie kawy w umiarkowanej ilości (do 400mg kofeiny/dzień) nie narusza równowagi elektrolitowej (pijąc kawę dostarczamy do organizmu wodę).

Dodatkowo, spożycie kawy zmniejsza ryzyko rozwoju Alzheimera.

Więc nie taki diabeł straszny, jak próbują go malować ;)
ciekawe info 😉
 
Z ust mi to wyjęłaś. Bardzo nie lubię angażować się w takie ***** burze. Wiem, że żadna z Was nie chciała źle. Trzeba jednak brać pod uwagę, że ludzie są różni. Dla jednego nic się nie stanie, a inny będzie to analizować i będzie mu z tym źle. Są osoby wrażliwe, które każde słowo biorą bardzo do siebie. Czasem lepiej coś sobie pomyśleć, a nie pisać tego drugiej osobie.
Idąc tym torem - wszystkie powinnyśmy zrezygnować z udziału w forum, ponieważ każda z nas może powiedzieć coś, co druga odczyta niezgodnie z naszymi intencjami, będzie analizowała, brała to do siebie i czuła się źle.

Niestety ograniczenie rozmów do wypowiedzi pisemnej, jaką są wpisy na forum, powoduje ograniczone możliwości percepcji i przekazania informacji - każda z nich jest filtrowana i odczytywana przez pryzmat naszych własnych uczuć, emocji, doświadczeń etc. bez możliwości odczytania „tonu” wypowiedzi np. z głosu autorki czy mimiki jej twarzy lub gestów.
 
reklama
Do góry