reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

dzięki pumi, święta trójca na pewno niedługo się skończy bo wszystkie będziemy mieć @ mi jeszcze zostały 4dni czekania :wściekła/y:
pumi Kochana musialaś tyle przejść przez jakiegoś głupka... całkowiie popieram Twoją decyzję!! trzymaj się Kochana i odwołuj sie tak długo aż uznają Ci wzystko!!

my dziś znowu niewyspane, mała zrobila pobudke o 5.30, idę się zbierać na uczlnie, zapowiada się piękny dzień woięc na pewno pójdziemy na długi spacerek!! :laugh2:
 
reklama
Cześć wszystkim.:-)
KAMILEK MA DZIS DWA MIESIACE
za nami ciezki tydzien caly spedzilam lezac z kamilem przy cycu i itak nic z tego teraz kamil bedzie karmiony wylacznie nan1.:-( dobrze lapal piers od poczatku i ssal dobrze -mocno ,pokarmu mam duzo ale on jadl i plakal ,po czym puszczal piers i krzyczal tak ze az sie zanosil ..sprobowalam dac mu moj pokarm z butelki tez nic z tego bylo tak samo jak z piersia .zadzwonilam do jego doktorki i kazala go przestawic na nan1 .jest mi smutno z tego powodu tak sie cieszylam ze karmilam go dotychczas wylacznie piersia.mialam pewnosc ze maly je zdrowo i wogole .no ale coz trzeba to trzeba
 
Zastanowiła bym sie nad NAN1, ja dawałam malemu ale zacząl robic zielone kupki, pediatrzy polecaja bebilon!
Ja dzisiaj znow nie wyspana- wsalismy juz o 3 i do 5 sie przemęczylismy tzn co 10 min sie budzil-masakra! najdzony, przevbrany tylko mu sie zaczelo gadac a nie miał kompana i tyle!
 
dlatego NAN1 bo w szpitalu dostawal humane a potem wlasnie nan1 bo po bebiku i pobebilonie on wymiotuje a po nan1 nie
wlasnie wybieramy sie na spacer.po drodze odbiore wypis ze szpitala
 
Anja możesz spokojnie stosować.

A u mnie okazało sie ,ze to nie korzonki a kręgosłup nadwyreżyłam .......jeszcze gorzej.....jak wracaliśmy od lekarza to wózek musiałam sam wnosić i znosić ze schodów, bo stary piernik przyjechał.A ludzie są tak mili........:baffled:
 
ale beka, jestem na zajęciach, robimy sobie zdjęcia!! co za uczelnia, i to ma być uniwersytet, nie ma jak studia :laugh2:
Esti, kręgosłup jeszcze gorzej, pewnie przeciążylaś, uważaj na siebie i nie nadwyrężaj!
 
U nas wiosna!Na słońcu 19 stopni a w cieniu 10!O 11 idziemy na długaaaśny spacer:-).Olisiek bardzo dobrze zniósł szczepienie.........wczoraj wieczorem tylko odrobinkę po marudził a dzisiaj jet już ok.:tak:
Sylka Albi ma rację, trzeba hartować dzieci.Więc hartuj Kacperka a wyjdzie mu ta na dobre, bo inaczej cała wiosnę w domu spędzicie.
Nasz Olsiek ciężko chorował po urodzeniu i dopiero po miesiącu zaczęliśmy wychodzić na podwórko.........ale jak miał 3 tygodnie to go już wietrzyłam nawet po godzince.
Dzisiaj ma ponad 3 miesiace i w ogóle nie choruje...codziennie na spacerek chodzimy nawet jak jest brzydko.
Zawsze jak teściowa przyjdzie ;lub babcia to mówią ma zimne rączki, nałóż mu jeszcze jeden sweterek przykryj go kocykiem..................ale poco?Za karkiem jest ciepły...a dzieci moga mieć zimne ręce bo to sprawa krążenia
 
reklama
Czesc wszystkim.
Agnie-moj tak samo po calosci-mieszkanie+samochod+ wszystko doslownie oprocz garsci ciuchow...Wszystko zostawil.Nawet narty i sprzet.Zloty chlopak.Nigdy jej tego nie wypomnial.A ona wydzwania z zadaniami zeby dal jej 2000 bo ona ma debet w banku a chce jechac odpoczac nad morze!!!!

Pumi to przezylas romans zycia...Bylam w podobnym zwiazku.Cale szczescie nie zdecydowalam sie na slub!I taki diabel z niego wylazl po zamieszkaniu ze soba!Po 5 latach!Dalam mu szanse,wybaczylam,wyslalam do psychologa....Za 3 razem jak zaczal sie do mnie rzucac i od k... wyzywac to kazalam mu sie wynosic.Powiedzialam,ze podam mu jego rzeczy przez znajomych jakis.No ale on nie chcial wyjsc i tez zaczal mnie bic...Chcial mi reke polamac i Bog wie jeszcze co zrobic.Tak go jednak podrapalam po mordzie parszywej,ze nic nie widzial i jakims cudem udalo sie go wyrzucic z domu :tak::baffled: A tez kochalam go...dalabym sie pocwiartowac za niego....

Ale mezus az takich argumentow nie ma.Musialby chyba klamac.Nie bylo miedzy nimi tak dramatycznie....Najlepszym wyjsciem bylaby zmiana numeru telefonu po prostu.Ale problem w tym,ze to firmowy numer.nie bardzo jest co na to poradzic :baffled::happy: Ale kanal....TFU!TFU!Ostatnio sie cos uspokoila(chyba,ze o czyms nie wiem a to mozliwe) wiec moze nawet to nie bedzie potrzebne...
 
Do góry