Styczniowe Mamusie 2008

[aOLA]

Agnie jak to co robią? Pracują
Niestety nie zawsze można być razem Już raz to przezyłam po urodzeniu Piotrusia Rafał wyjechał na 4tyg NIby tylko 4 ale to był grudzień i święta:---(

nie mam czasu świętowac studniówki Synek coraz więcej kaszle i zaczął wymiotować Teraz śpi ale strasznie się męczy Siedze i rycze.............

 

[sylka_k]

Sorki dziewczyny ale musiałam się tym z kims podzielić. więcej nie będę.
Nanina nie wolno jeździć na rowerze w ciąży, nie wiesz o tym , nie wolno i koniec!!!!
Agnie no widzisz, ogólnie mój mężulek jest ciągle ze mną. jak miał szkolenie 40 km od naszego miasta to codziennie dojeżdżał. ale teraz to jest 500 km więc nie da rady dojeżdżać codziennie:---( ja o tym wiem, ale kto mi pomoże jak dzidzia się urodzi mam nadzieję, ze to dopiero będzie na wiosnę jak już dziadzia będzie większa. zresztą ja bym wolała , żeby widział jak dzidzia rośnie o się rozwija , jeszcze zobaczymy. na razie nie ma jeszcze konkretnego terminu. mam nadzieje tylko , ze tak jak zawsze będzie na likendy przyjeżdżał.

Agnie podobno przy pierwszej ciąży to nie ma problemu z tym RH-, bo ja też mam - a mój mąż +. słyszałam, ze dziecko w 60 dziedziczy krew po ojcu, ale nie wiem czy to prawda.
No i jak słychać coś już na tym urządzonku?

 

[sylka_k]

aOla 3maj się , może na kaszel flegaminę, bo mnie pomogła juz po 2 dniach?
Anja ty to jesteś niezła. jak nie krokodyle, za zaznaczam kopulujące, to barka na Mekongu hihihi. pospaceruj po plaży to ci się przyśni polski kuter rybacki hihihi

 

[Anja78]

Aola, zjedz sobie cosik slodkiego, wypij goraca czekolade poprawi nastruj:-)

 

[ewa_adu]

z tym rowerem dziewczyny to jakas bzdura, ze nie wolno.

heh więc życzę powodzenia a o skutki jeżdżenia rowerem zapytaj gina (dobrego gina). Jak chcesz aby odklejało Ci się łożysko lub narobiło coś gorszego to powodzenia. Brr....szok...... Bzdura....

 

[Asia S]

Z tym rowerem to ja tezs nie do konca wiem jak jest. Jedni mowia,ze nie wolno drudzy,że wolno. Ale ja chyba nie bede ryzykowac....Chyba wole piesze spacery:-)
Co do krwi- to przy pierwszej ciazy ponoc nie ma znaczenia ten cały konflikt serologiczny...My z mezem tez go mamy( zreszta czasem nie tylko konflikt serologiczny jest)
Nanina- rzeczywiscie Wrocław dzis przypomina miasto wakacyjne....Jest cudownie
Sylka- takie sny to podobno standard w ciąży. Az sie boje co to bedzie przed porodem. Ale podobno jak sie wieczorem posłucha jakiejs łagodnej muzyczki to sen bedzie lekki i przyjemny;-)

 

[Paulinek]

moj lekarz stwierdzil, ze jezeli czegos sie nie robilo przed ciaza (sport, gimnastyka itp.) to nie ma sensu zaczynac teraz. Mysle ze to samo tyczy sie rowera. Jesli sie jezdzilo duzo przed ciaza to i teraz nie powinno to zaszkodzic
Jak widze jak zachowuja sie tutejsze ciezarowki to mam wrazenie ze Polki sa przewrazliwione - ze mna na czele

 

[Paulinek]

Fakt, ze duzo zalezy od tego jak sie czujemy i czy wszystko przebiega prawidlowo, ale mysle ze co ma byc to bedzie i nie ma reguly. W innym wyopadku powinnam sie polozyc do lozka i wstawac tylko do toalety. Tymczasem pracuje, prowadze dom, chodze na kurs niederlandzkiego i wcale nie czuje sie urzywilejowana. Ten stan jest cudowny i wyjatkowy, ale tez zupelnie naturalny

 

[aOLA]

ja tez sądze i zresztą pytałam lekarza że można jeździć na rowerze Tylko Niania zauważ jakie my mamy drogi rowerowe a jakie są w Holandii Tu bym na rower nie wsiadła

 

[Anja78]

podroze ksztalaca -wyobraznie u mnie brzuchatki pobudza ,jezdzilam przez lata po dziwnych miejscach to teraz mam sny troche egzotyczne :krokodyle ktore mnie scigaja, barki na Mekongu, porod na lotnisku w Meksyku