Styczniowe Mamusie 2008

[Asia S]

hej dziewczynki.
Joaaa- szalona z Ciebie dziewucha- wypuszczac meza na kilka dni w gory. Co innego na jeden dzien...Mam nadzieje ze masz kogos pod reka zeby zadzwonic w razie czego..
Nanina- juz Ci wysyłam adres na PW. Super, że chcesz mi podrzucic ten krem ale wiesz jakby co to ja sama moge po niego podjechac....W kazdym razie zaprasazam na kawkę:-)
Ja wczoraj dalam sobie w kosc, polatałam po centrach hadlowych w poszukiwaniu prezentow pod choinkę. Na szczescie jeszcze tylko kilka mi zostało i koniec. Kupilismy komode do pokoju, wieczorem jak mezulo złozy to zrobie fotkęhahhaha- nauczylam sie wklejac zdjecia to Was teraz bede torturowac.
Bardzo jestem ciekawa co tsam u Myszorki- o co chodzilo z tymi kompliakacjami
Szczypawko- a Ty zobaczysz, że jeszcze w tym tygodniu zobaczysz swoje malenstwo..Lepiej ze jestes w domu niz jak mialabys siedziec w przytłaczajacej atmosferze szpitala i czekac na rozwiązanie.
Milego dzionka

 

[joooaaa1]

Frodo- wlasnie o to chodzi, wypłakałam sie juz od 6 rano jak wyjechali bo już tęsknie-ale na własne życzenie!
Asia S- została mi tylko pod ręką moja mama, ale jakby sie coś zaczęło, to chyba bała bym sie wsiadać z Nią w auto hihihi, więc musze trzymać przez 3 dni nogi zaciśnięte!
A tak wogóle dziewczyny, Wy jeździcie jeszcze autami? chodzi mi o prowadzenia auta? bo ja jeszcze śmigam, jutro muszę jechac 40 km na badania do szpitala, a we wtorek do kalisza- też 40 km , zaczynam się powoli bać jeździć ,ale co ma być to będzie.
Wczoraj kupiłam firanki do pokoju- i jutro będę wieszać , wiem że to niebezpiecznie trzymać ręce w górze w naszym stanie, ale bede robiła odpoczynki w międzyczasie- bo kto za mnie to zrobi? Mama ciągle robi mi wyżuty że nic nie robie w domu przed świętami, a ku.... jak ja mam teraz robić? moge posprzątać pokój, łazieneczke korytarz, i to jeszcze na czworakach myje te podłogi, a ona ciągle się czepia!! niech się cieszy że nie musze leżeć w czasie ciąży-wtedy podejżewam że nawet herbaty mi nie przyniosła

a tak wogóle to wstawać śpochy!!!!!

 

[goscinnie]

Ja z moimi torsjami od poczatku ciaży, przestałam jeździć samochodem, bo nie byłam wstanie. Bałam sie, ze zemdleje albo zaczne nagle żygac, bo ja nawet nie miałam nudnosci tylko od razu bleee.
Teraz mam juz za duzy brzuch na to, wiec tez ostroznie z tym. Zaczne znowu jeździć po urodzeniu.

 

[helena-lidia]

chyba odchodzi mi czop sluzowy na majtkach znalazlam jakies ciagnace fafoly i jakos dziwnie sie czuje czy wam przy skurczach tez robi sie slabo i duszno bo mi strasznie

 

[Joasia33]

Helenko, może tak być, że to już Obserwuj siebie, parę dni masz jeszcze na pewno, ale wybierz się jutro do lekarza czy szpitala, żeby potwierdzić swoje przypuszczenia

Joa.... potraktuj to jako doświadczenie na przyszłość i ciesz się, że mąż Cię pyta czy może wyjechać i masz na to rzeczywisty wpływ ...

Myszorko gratulacje, pozdrowienia, czekamy na Ciebie !!!!

A mój mąż kolejną sobotę spędził "w mieście" tym razem z kolegą, mała pociecha, a ja pojechałam do marketu, zabrałam się za pranie ciuszków maleństwa, jak widać jeżdżę nadal samochodem, lepiej się czuję w aucie niż na śliskich ulicach i w tłumie ludzi Będę jeździć pewnie do porodu, śmieję się, że się sama zawiozę ..., bo tyle spraw załatwiać muszę sama ....

 

[goscinnie]

Helenka ja mam kolejną partie odchodzacego czopu. Czekam aż zacznie odchodzić z krwia.
Przy skurczach moze sie robić słabo. Ja czuje np. ucisk w sercu i cieżko przez chwile oddychac. A to jest tak, ze przy skurczu może dojsc do ucisku dwuzył i wowczas nawet może sie zakręcic w głowie.

 

[helena-lidia]

no wlasnie robi mi sie slabo mialam od 4 rano 8 takich dlugich skurczy wiem ze jeszcze troche poczekam na dziecko ale ciesze sie ze cos sie zaczyna dziac tylko zeby sie nie zaczelo w wigilie bo kto mi zrobi cc w swieta?

 

[e-stera]

Witam:-) ja już na nogach od 7rano!Na 8 miałam egzamin, a o 12 drugi.Oba zdane na 5
Ogłaszam wszem i wobec że ukończyłam szkolę i jestem pełnoprawną kosmetyczką.W styczniu dostanę dyplom:-):-):-):-)

 

[Asia S]

Esti- ogromne gratulacje. Jestesmy dumne z Ciebie
Joaaa- ja tez jezdze samochodem. Pracuje jeszcze a nie wyobrazam sobie jezdzic autobusem scisnieta jak sardynka wsrod tłumu ludzi
Helenka- jesli sadzisz ze to sluz i nie chcesz urodzic w swieta to teraz przypadkiem nie szlej. Mam nadzieje,ze sama nie przygotowujesz swiat dla calego wojska
Albi- mowiesz,że odchodzi Ci czop a teraz czekasz na polaczenie z krwia. Kurcze jak to odroznic od zwyklej gestej wydzieliny jaka mamy w ciazy. Ja zuzywam dziennie chyba z 6 wkladek:-zawstydzona/y:

 

[Anja78]

Esti -gratuluje.
Samochodem caly czas sie przemieszczam, nie wyobrazam sobie inaczej
bylam zobaczyc porodowke szpitala nr 2. sale troche mniejsze niz szpital nr 1 ale za to super mile polozne, wszyscy mili no i swietna opieka nad dzidziusiami, decyzja na CC podejmowana rozwaznie ale jakby cosuper szybka akcja, gdzie w szpitalu nr 1 niestety przez to nastawienie na naturalne dochodzi czesto do smierci dziecka
wiec chyba znalazlam swoj szpital, jeszcze tylko umowie sie na wizyte do lekarza ktory tam przyjmuje i kwalifikuje do zzo i umowie sie z polozna. mam nadzieje,ze bede rodzic po ludzku, w milej atmosferze, 2 dni w szpitalu i z Nadusia do domku;-)