Karolina, ja jakieś małe muszę kupić, bo na początku będziemy mieszkać w obecnym mieszkaniu 2- pokojowym i dzidzia będzie z nami w sypialni. Ale szczerze mówiąc jeszcze nie myślałam o rozmiarze do końca. Musi mi się zmieścić do obecnej sypialni. Potem, może po pół roku, może więcej (zależy jak się finansowo wyrobimy) przeniesiemy się do nowego mieszkania, gdzie dzidzia już będzie swój pokój miała.
Na pewno chciałabym bielone. Bo takie mebelki bym chciała do pokoju dziecinnego w nowym domku. :-)
A i pochwalę się. Ogarnęłam wózki. I znalazłam idealny, który spełnia wszystkie moje wymagania - leciutki (chyba najlżejszy na rynku, jaki widziałam), koła na miasto i w teren, spacerówka wygodna i funkcjonalna, gondolka też. Tylko cena... masakryczna... I właśnie się łamię. Bugaboo Cameleon 3. Koszt - ponad 4 koła... MASAKRA!!!