Nadarienne w końcu przyniosłaś wieści dobre!! Bardzo się cieszę i gratuluję!!
Pumpkin ptaszek rzeczywiście wzrusza...
Dobra kobietka z Ciebie
Labamba23 spisujemy w główce

Często wspominamy to wszystko
Dziewczyny ja nie mogę patrzeć na Anulkę, bo normalnie zjadłabym Ją!! Rany jaka jest cudowna!!
Tak kocham te nasze dzieciaczki, że pojęcia nie macie!!
Wszystkie bez wyjątku!! I te urodzone i te w brzuszkach i te starsze...
Karoli4 ja nie jem tyle ile mogłam wcześniej zjeść, jem bo muszę, bo mama ze Sławkiem pilnują... Jak jestem sama, to zjem 2, może 3 kanapki w ciągu dnia, jakiś owoc i jogurt... A jak są w domku S i mama, to muszę zjeść śniadanie, obiad i kolację... Wymyślają to co lubię, ale ja i tak nie za bardzo mam ochotę... A jak np zjem o jeden widelec za dużo to wymiotuję... Zresztą i tak to co zjem, to wychodzi ze mnie bardzo szybko, bo teraz mam taką przemianę materii, że szok!!
A Roxeen pytała o krew z nosa... U mnie to codzienność!! I to nie od tygodnia, ale od kilku miesięcy!! Jakoś tak w połowie sierpnia codziennie mi leci... A jak smarkam, to zawsze skrzepami krwi... Lekarz mówi, że to normalne... I w książce też piszą, że to normalne...
Za 2 godzinki Sławek ma wrócić do domku!! Pierwszy raz od 8 dni będę spać przy mężu


Jutro ma służbę, a w taką pogodę, to raczej w pracy nie odpocznie, tak więc dziś ma fuchę od 19 do 0.00

Doczekać się nie mogę... Przytuli mnie i sobie zaśniemy... No chyba, że nie wyrobi się do 24 i zostanie do rana
Chyba nie doczekam do tej 12, bo oczy mi się kleją... Tak więc jakbym zasnęła, to wszystkim Mamusiom życzę słodkich snów, a tym Rozpakowanym choć chwilę snu
Dobranoc :*