Pumpkin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2009
- Postów
- 595
witam sie popoludniowa pora. Matko jaka jestem nieprzytomna dzis i nie do zycia. dopiero sie z lozka zwleklam, kregoslup to mnie napie*****************la ze az milo.
A sen mialam dzis tak rzeczywisty ze sie obudzilam z przerazeniem.
Snilo mi sie ze spie (dokladnie tak samo jak spalam w danej chwili) i ze odeszly mi wody chcialam sprawdzic czy to naprawde wody i dotknelam(w snie) i co czuje? glowke dziecka ktora juz wychodzi! (zero bolu niczego) normalnie szok, probuje sie obudzic dotykam a tam rzeczywiscie wody i glowka budze meza (a w rzeczywistosci nadal spie jak zabita) no to znow prpobuje sie obudzic. No i w koncu sie obudzilam naprawde, za 3 razem niestety zadnych wod a tymbardziej glowki nie bylo.
Dawno tak rzeczywistego snu nie mialam.
Można zawału przez sen dostać...
Mi się poród śnił po raz pierwszy dopiero po porodzie.... Dziwne. Poza tym nie ja rodziłam tylko jakaś inna kobieta...
Cześć dziewczyny!
Rzadko tutaj zaglądam, ale chciałam się pochwaliś moją córeczką.
Martynka jest już z nami od 01.01.2010 urodziła się o 18:45 przez CC. Waży 2900g, mierzy 52cm i otrzymała 10pkt!
Od wtorku jesteśmy już w domku i staramy się sprostać nowej sytuacji. Obecnie walczymy z nawałem pokarmu (dramat), który zdaje się już dzięki Bogu wyciszać.
Jak będę miała więcej czasu, to się odezwę.
Pozdrawiam!
GRATULACJE!
Czesc Dziewczyny. Ja tylko na chwile i z mala na kolanach, wiec przepraszam za brak polskich znakow, ale mam krotkie palce.:-(
Mamy z mala jakis problem. Ma drgawki, ktore polozna uznala za niepokojace. Musimy jechac z nia do szpitala.:--
-( Lekarz musi ja obejrzec, porobic badania. Tak mi z tym zle.:-
-
-( Trzymajcie kciuki.
Kaja, dziekuje za wsparcie. Takie na odleglosc, ale daje sile. Pozdrawiam.
Trzymamy kciuki za Agatkę, wszystko będzie ok.

Gratulacje
Trzymam kciuki aby nie bylo to nic powaznego
Ja wrocilam ze spaceru z psem, i chyba mnie jakas lekka depresja lapie bo wszystko mnie denerwuje. Na mamie sie wyladowuje i jest mo glupio z tego powodu bo przyjechala tyle kilometrow i musi moje humory znosicPojechalam na plaze z nadzieja ze ochlone ale nie wiele pomoglo. Ide sie polozyc moze to pomoze
![]()
Wróciłam od lekarza i niestety, ale idę na patologię ciąży :-( dla bezpieczeństwa dziecka, ze względu na moje skaczące ciśnienie i obrzęki i nie wiem, czy będzie cesarka czy nie :-( a szyjka póki co troszkę skrócona, ale i tak wszystko pozamykane na 4 spusty.
A z dobrych wiadomości-spotkałyśmy się z Asiowo :-)
Przed też byłam nerwowa. Po porodzie mi przeszło. Trochę sobie popłakałam bo mój m zachowuje się jak... no napewno nie jak ja bym chciała czy oczekiwała... ale już się nie denerwuję wcale, co najwyżej smutno mi ale to przechodzi jak tylko się urwisem zajmuję. Tobie też nerwy i stres przejdą jak tylko przytulisz bobaska.

