reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

A ja dzis pełna energi:szok: od rana na pełnych obrotach...
W kuchni spedziłam 3 godziny szykujac niespodzianki kulinarne dla meza:-D:-p
W koncu połozyłam sie na chwilke, bo kregosłup odmówił posłuszenstwa:-p
I kurde... jutro juz bede sie przeterminowywac... bezsensu:-:)-:)-(
 
reklama
Sandrq - ja wlasnie sie boje, ze u mnie tez tak bedzie, wlasciwie jestem prawie pewna... choc moze mnie maz jeszcze zaskoczy. Ja mysle ze po prostu nie wie jak sie zachowac i co robic z taka mala kruszynka. Trzeba im wytlumaczyc, ze to najpiekniejszy okres w zyciu rodzicow i dziecka :tak:

Andzia - jak nie dezynfekuja wanny to ciekawe po co tam stoi, szkoda, bo sie marnuje... W wannie (ponoc) mniej boli, szyjka szybciej sie rozwiera i mniejsze ryzyko pekniecia krocza - ale ile w tym prawdy?

Karoli - no wlasnie wszedzie sie czyta, ze wymaz na paciorkowca robi sie miedzy 35 a 37 tygodniem, a ja bede miala na pocz. 39 :no: Moj gin twierdzi, ze do porodu mozna jeszcze go zlapac, dlatego tak pozno. Szkoda tylko, ze potem nie bedzie czasu na leczenie... Ekstra wlasnie sie pytalam ostatnio, czemu tego paciora jeszcze nie bierze. Pozostaje mi tylko miec nadzieje, ze go nie mam...

Gosiek - nie stresuj sie podusia, dzidzi nie bedzie potrzebna, dopoki nie skonczy roczku :tak: Ooo Patrysia juz odpisala :sorry2:

Lilka - wlasnie wyobrazilam sobie mine Twojego gina :-D
 
jola.24 pisze:
Granice moich nerw dzis sie koncza:sorry2: Pies mi znowu przeskoczyl do sasiada a potem jak dostal ochrzan to wymiotowal i udaje chorego:no: wydaje mi sie ze on wie ze jego pani sie gdzies wybiera i stara sie zwrocic uwage na siebie, zawsze tak robi jak wyjeadzamy:-(
A po drugie, dostalam ze szpitala mase ulotek i informacji co mam ze soba zabrac itp no i tak sobie jeszcze raz przegladalam i na jednaej ulotce jest lista co mam zabrac, dluga jak cholercia ze ledwo sie w dwie torby zmiescilam a na drugiej ulotce napisali ze do szpitala mam sie zglosic tylko z jedna torba:sorry2:
Szlag mnie zaraz trafi, chyba przepakuje to co mi jest potrzebane do porodu a reszte mi T przyniesie po:sorry2: Czy wy tez takie drazliwe jestescie?:zawstydzona/y:

Dziekuje za wszystkie kciukasy:tak:

U mnie w szpitalu położna mówiła, żeby sobie spakować osobną torbę z rzeczami tylko do porodu potrzebnymi i z nią przyjść na izbę przyjęć, a pozostałe rzeczy (u nas jeszcze dwie siatki - jedna dla dzidzi a druga to pozostałe rzeczy dla mamy już na po porodzie) żeby mąż doniósł już po wszystkim.

edit:
Roxeen, super, że do domku Cię wypuścili! Odpoczywaj teraz i zbieraj siły. :) Podziwiam, że masz jeszcze głowę do pisania tych prac zaliczeniowych!
 
Ostatnia edycja:
Roxeen, to chyba był najnowszy post Sylwii:
Witam was.Wpadam powiadomic ,ze Oliwierek bedzie miał operacje w przyszlym tygodniu,jestem po rozmowie z profesorem ,jutro formalnosci związane z operacja.na duchu podtrzymuje mniefakt ,ze bedzie operował profesor Moll podobno wybitny ,jest autorem ksiazki na temat wady jaką ma Oliwierek.

Ps mój syneczek jest sliczny i jestem w nim zakochana do szaleństwa,i podobny do starszego dumnego braciszka.

Dziewczyny czy wy tez macie w piersiach takiegulki od pokarmu?ja sciągam laktatorem i boje sie zeby sie zapalenie jakies nie zrobilo

A co do tych prac, to w takiej sytuacji rzeczywiście lepiej mieć już z głowy zaliczenie. :)
 
Ja przed chwila pytalam sie mojego G. czy jest gotowy rodzic. Na co on do mnie, ze nikt nie jest gotow, ale ze jak przyjdzie czas, zeby rodzic, to pojdziemy i urodzimy:-D:-):-D:-):-D:-)


Roxeen witaj z powrotem:-)
 
Poczytałam wątek o porodzie na wesoło, pośmiałam się i popłakałam ze śmiechu i chandra wydaje się, że mi przeszła. Pasztet się piecze i nic więcej nie wylałam i nie zniszczyłam:tak: ale nie chwalę dnia...
Zapytałam wczoraj gina o lampkę wina jak już sie skurcze zaczną i skarcił mnie tak wzrokiem, że pożałowałam pytania. Jakiś niepijący pewnie.

:-D to ci się abstynent trafił:-D:-D:-D


Andzia - jak nie dezynfekuja wanny to ciekawe po co tam stoi, szkoda, bo sie marnuje... W wannie (ponoc) mniej boli, szyjka szybciej sie rozwiera i mniejsze ryzyko pekniecia krocza - ale ile w tym prawdy?

Jako eksponat:-D:-D:-D żeby wycieczki miały co oglądać:-p:-D
Przypuszczam, że nikomu sie nie chce chodzić koło kobiety w wannie, bo pewnie jest więcej zachodu niż normalnie i tak spławiają. :confused:
Może jakby któraś bardzo się uparła, to by uruchomili :-p:-D
Poza tym poród w wodzie jest dodatkowo płatny, więc ich argument o braku funduszy na dezynfekcje do mnie nie trafia.
No cóż- nie będe tego sprawdzać:-p:-D

I z tego co się zoriętowałam (chociaż głowy nie dam) to ostatnia faza porodu i tak odbywa się na łózku.

WRÓCIŁAM!!!! Dziś, przed chwilą wskoczyłam do domku :-D

Witaj z powrotem:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny kiedy miałyście robione ostatnie usg w ciązy?Pytam bo mój mały ułożony jest miednicowo i jest to wskazaniem do cc ...wolę się nastawić na jedno rozwiazanie.Czy teraz to już pewne ,że będzie cc?Czy jeszcze bedą robic usg przy jakiejś okazji żeby sprawdzić czy sie nie obrócił główką do dołu?Jak myslicie jakie są jeszcze szanse na obrót?I jeszcze coś mnie martwi ,ze nie dostałam zadnego skierowania na cc tylko wpis do ksiązeczki ,ze jest takie położenie.Czy to wystarczy później na Izbie Przyjeć.:baffled:
 
z tego co wiem USG zrobią na izbie przyjęć jak do porodu pojedziesz:) Wtedy ostatecznie sprawdzą położenie młodego.

ja usg mam na każdej wizycie
 
reklama
Dziewczyny kiedy miałyście robione ostatnie usg w ciązy?Pytam bo mój mały ułożony jest miednicowo i jest to wskazaniem do cc ...wolę się nastawić na jedno rozwiazanie.Czy teraz to już pewne ,że będzie cc?Czy jeszcze bedą robic usg przy jakiejś okazji żeby sprawdzić czy sie nie obrócił główką do dołu?Jak myslicie jakie są jeszcze szanse na obrót?I jeszcze coś mnie martwi ,ze nie dostałam zadnego skierowania na cc tylko wpis do ksiązeczki ,ze jest takie położenie.Czy to wystarczy później na Izbie Przyjeć.:baffled:

A nie masz juz zadnej wizyty u gina?
Ja mam jeszcze 11 stycznia, czyli 10 dni przed porodem.
 
Do góry